Witam, jeżeli chodzi o dietkę wygląda to naprawdę nieźle, ale poprawiłbym pare rzeczy mianowicie:
- Masło orzechowe jest w tej chwili kiepskim źródłem tłuszczu, zwłaszcza jeżeli chodzi o redukcję. Orzechy ziemne z których robione jest masło to punktu biologicznego fasola, ponadto często zawierają szkodliwy olej palmowy, a jak wiadomo każda toksyna w organiźmie będzie blokować metabolizm. Zdecydowanie lepsze będzie masło migdałowe.
- Dietka jest troszkę monotonna jeżeli chodzi o kolorystykę i smak potraw i szybko może się znudzić, co wiąże się z brakiem osiągnięcia rezultatów na dłuższą metę. Mieszaj na przykład paprykę z czarnymi oliwkami, czy cukinię z ogórkiem kiszonym i pomidorkami koktajlowymi.
- Należy unikać zastępowania posiłków gotowymi odżywkami, zwłaszcza gainerami, potencjalnie działa to drażniąco na żołądek.
- Dieta ma zbyt duży procent tłuszczy nasyconych, a zbyt mało nienasyconych co w dłuższej perspektywie spowoduje stany prozapalne przez co wydłuży to czas zalegania kwasu mlekowego w mięśniach i treningi staną się coraz bardziej ciężkie, a zakwasy dotkliwsze. Proponuję dodać orzechy włoskie do diety, ale nie w zbyt dużej ilości.
- Na redukcji duże znaczenie mają substancje podnoszące siłę i wytrzymałość, ponieważ kalorie są obciete i nasz układ nerwowy jest bardzo obciażony. Dołóż do jadłospisu sok z buraka oraz jarmuż i szpinak.
-
Ryż biały zwłaszcza ugotowany ma wysoki indeks glikemiczny i będzie bardzo gwałtownie podnosił insulinę. Zastąp go kaszą, ryżem dzikim, basmati, jaśminowym i ostudź przed zjedzeniem.
- Z doświadczenia nie mieszałbym ryżu z brokułami, oba są proestrogenowe dodając jeszcze kurczaka mamy mieszankę antytestosteronową. Pij sok z marchewki, ona wydala nadmiar estro z organizmu.
To tak z grubsza, jeżeli masz jakieś pytania po prostu pisz, a chętnie odpowiem :)
Zmieniony przez - jakubzuk w dniu 2018-08-18 18:59:15