SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT rekompozycja eli

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 22230

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1443 Napisanych postów 2141 Wiek 5 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 81408
Dużo macie obciążenia na tym górnym wyciągu 350kg brawo
2

Take your dreams seriously.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 75 Napisanych postów 127 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33968
Ups... Northwestpassage dzięki za wyłapanie błędu. Rzecz jasna chodzi o 30 kg na wyciągu
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 75 Napisanych postów 127 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33968
Wczorajsza miska raczej słabo, wieczorem wpadło 1 piwo w ramach poprawy słabego humoru (nawet pomogło)
1. kanapka z masłem, pieczonym schabem, serem żółtym, pomidorem i sałatą
2. brzoskwinia, 2 kostki czekolady 70%, mus owocowy, orzechy nerkowca
3. pulpety wieprzowe, kasza pęczak, buraczki
4. truskawki, odżywka białkowa, jogurt naturalny, płatki owsiane
5. pulpety wieprzowe, keczup, buraczki, piwo

Dzisiejsza miska już ok
1. kanapka z masłem, pieczonym schabem, serem żółtym, pomidorem i sałatą
2. pół batona białkowego, brzoskwinia, kefir, migdały
3. schab wieprzowy z warzywami (sos), makaron pełnoziarnisty
4. koktajl z truskawek, odżywki białkowej i kefiru
5. bób z masłem

No i dzisiejszy trening:
Trenig B
1. Podciąganie i opuszczanie na drążku nachwytem i podchwytem (2 razy się podciągnęłam, próbowałam trzeci raz ale nie dałam rady)
1, 1, 7 op., 7 op. 6 podchwyt

2.Wiosłowanie hantlem w oparciu o ławkę
4x9x12 kg

3.Przysiad ze sztangą
10x30kg, 8x35 kg, 8x40 kg, 8x40kg

4.pompki ze stopami na podwyższeniu (piłka lekarska)
4x10

5.Rozpiętki hantlami na ławeczce skośnej
3x12x5 kg (na każdą rękę)

6.Wyciskanie hantli nad głowę siedząc
4x9x9 kg (na każdą rękę)

7.Uginanie młotkowe przedramion
4x8x7kg (na każdą rękę)

8.Spięcia brzucha leżąc
4x15 cc
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 75 Napisanych postów 127 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33968
Czas nadrobić zaległości w dzienniku. Czwartek był nietreningowy, miska ok, ale już nie pamiętam co jadłam.
W piątek był trening
Trening A:
1.MC
10x40kg, 8x45kg, 8x50kg, 8x50kg

2.przyciąganie drążka górnego wyciągu do klatki
4x8x30 kg

3.Przysiad bułgarski
4x8x10kg (na każdą nogę po 5 kg w ręce)

4.pompki ze stopami na podwyższeniu (piłka lekarska)
4x10

5.Rozpiętki w bramie
3x12x5 kg (5 kg na każdą rękę)

6.unoszenie hantli do boku stojąc
4x10x4kg (4 kg na każdą rękę)

7.Wyprost przedramienia w podporze na ławeczce
3x8x5kg

8.unoszenie kolan do klatki w podporze na przedramionach
4x15cc
Miska do wieczora była ok. Wieczorem była impreza urodzinowa kolegi no i z tej okazji był burger w knajpie i kilka piw... Także w sobotę z jedzeniem było słabo, bo kilka piw się zemściło i apetytu brak. W niedzielę też nie za dobrze, bo sklepy pozamykane i nie ogarnęłam zakupów żadnych, więc obiad był w knajpie przy okazji 42 km wycieczki rowerowej. Wieczorem znowu wpadka pt. popcorn z mikrofali i trochę czipsów z okazji posiedzenia przy planszówkach. Ogólnie w weekend dieta leżała. Poluzowałam sobie i mam świadomość, że pewnie cofnęłam się kilka kroków w tył. Ale nie będę się spinać z tego powodu, raz na jakiś czas trzeba zaszaleć
Dzisiaj już miska ok.
1. kanapka z masłem, schabem pieczonym, serem żółtym, pomidorem i sałatą
2. serek wiejski, banan,
3. bigos
TRENING
4. koktajl z odżywki białkowej, banana i mleka
5. jajecznica z chlebem, pomidory, sałata

No i dzisiejszy trening:
Trening B
1.Podciąganie i opuszczanie na drążku nachwytem i podchwytem
1+1+ 0,5 (w sumie 2,5 podciągnięcia nachwytem) 7, 7(nachwytem) , 7 (podchwytem)

2.Wiosłowanie hantlem w oparciu o ławkę
4x9x12 kg

3.Przysiad ze sztangą
10x30kg, 8x35 kg, 8x40 kg, 8x40kg

4.pompki ze stopami na podwyższeniu (piłka lekarska)
4x10

5.Wyciskanie hantli na ławeczce- skos dodatni
4x9x12 kg (na każdą rękę)

6.Wyciskanie sztangi nad głowę stojąc
4x8x20 kg

7.Uginanie przedramion ze sztangą łamaną
4x8x15kg

8.Spięcia brzucha leżąc
4x15 cc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 75 Napisanych postów 127 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33968
25.07 Micha ok, treningu brak.
1. Kanapka z masłem, serem żółtym, pieczonym schabem, pomidorem i sałatą
2. Baton białkowy, banan, nektarynka, migdały
3. makaron razowy, schab mielony, warzywa
4. kukurydza gotowana, garść orzeszków ziemnych, garść słonecznika
5. ziemniaki, filet z indyka smażony na oleju kokosowym (bez panierki), surówka z jabłek i marchewki

26.07 Micha:
1. Kanapka z masłem, serem białym, pieczonym schabem, sałatą
2. baton białkowy banan, migdały, jabłko
3. ziemniaki, filet z indyka smażony na oleju kokosowym (bez panierki), surówka z jabłek i marchewki, banan
TRENING
4. jajecznica, chleb, bryndza, pomidor, sałata, 2 nektarynki, jabłko

I wczorajszy trening:
1.MC
10x40kg, 8x45kg, 8x50kg, 8x50kg

2.przyciąganie drążka górnego wyciągu do klatki
4x8x30 kg

3.Wykroki
4x16x18kg (na każdą nogę po 9 kg w ręce)

4.pompki ze stopami na podwyższeniu (piłka lekarska)
4x10

5.Rozpiętki na ławeczce skośnej
3x12x5 kg (5 kg na każdą rękę)

6.unoszenie sztangi łamanej do brody
4x8x15kg

7.Wyciskanie francuskie sztangą łamaną
3x10x15kg

8.unoszenie kolan do klatki w podporze na przedramionach
4x15cc

Na koniec jeszcze podciągnęłam się na drążku chwytem neutralnym 1 raz

Dzisiaj jak dotąd miska ok, nie wiem jeszcze co zjem na posiłek nr 4 i 5. Trening będzie jutro jak się uda, bo niestety ostatnimi dniami zaliczam nadprogramowe godziny w pracy (możliwe, że i weekend trzeba będzie przyjść) i jestem już trochę przemęczona.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 75 Napisanych postów 127 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33968
Czas nadrobić zaległości.
Piątek 27.07.2018
Treningu nie było, bo czułam się zbyt niemrawo po całym tygodniu, postanowiłam, że na siłownię pójdę w sobotę. Miska prawie ok (wieczorem poszłam na stare miasto no i było jedzenie z knajpy)
1. kanapki z masłem, schabem pieczonym, jajkiem, bryndzą i sałatą
2. Baton białkowy, migdały, jabłka (miał być serek wiejski, ale okazał się skiśnięty więc poratowałam się batonem)
3. kasza jaglana, pieczone udka z kurczaka, surówka
4. omlet z musem jabłkowym, bananem, malinami i jogurtem naturalnym
5. pół burgera w knajpie, 1 piwo

Sobota 28.07.2018
Micha:
1. kanapki z jajkami na twardo, serem żółtym, pieczonym schabem i pomidorami
TRENING
2. Pieczone udka z kurczaka, kasza jaglana, surówka
3. koktajl z odżywki białkowej, mleka, banana i malin
4. bób z masłem

I trening:
Trening B
1.Podciąganie i opuszczanie na drążku nachwytem i podchwytem
1+1+1 (w sumie 3 podciągnięcia nachwytem) 7, 6 (nachwytem) , 6 (podchwytem)

2.Wiosłowanie hantlem w oparciu o ławkę
4x9x12 kg

3.Przysiad ze sztangą
10x30kg, 8x35 kg, 8x40 kg, 8x42,5kg (dołożyłam 2,5 kg w ostatniej serii)

4.pompki ze stopami na podwyższeniu (piłka lekarska)
4x10

5.Wyciskanie hantli na ławeczce- skos dodatni
4x9x12 kg (na każdą rękę)

6.Wyciskanie hantli nad głowę siedząc
4x9x9kg (9 kg na każdą rękę)

7.Uginanie młotkowe przedramion
4x8x7kg (7 kg na każdą rękę)

8.Spięcia brzucha leżąc
4x15 cc
Na koniec podciągnęłam się 1 raz chwytem neutralnym.

Niedziela 29.07.2018
Micha względnie ok (były pierogi z mięsem i pół porcji rosołu z makaronem podczas wycieczki rowerowej), dzień bez treningu, za to 51 km na rowerze. Aplikacja w telefonie mi się zwiesiła i mam to jako 2 treningi (w zasadzie była przerwa na pierogi między nimi). Na kolację i jutrzejszy obiad będzie leczo z cukinii, papryki, cebuli, pomidorów, pieczarek, boczku, schabu i kiełbasy.
1. Omlet z musem jabłkowym, malinami, bananem i jogurtem naturalnym
ROWER
2. Pierogi z mięsem, surówka, pół porcji rosołu z makaronem
ROWER
3. Leczo

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 75 Napisanych postów 127 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33968
Poniedziałek niestety nietreningowy. W niedzielę przysmażyłam sobie plecy podczas jazdy rowerem no i tak mnie piekły, że odpuściłam trening. Micha w miarę ok.
1. kanapka z masłem, schabem pieczonym, serem żółtym, musztardą i papryką
2. serek wiejski, jabłko, migdały
3. leczo, kromka chleba razowego
4. garść słonych paluszków, pierogi z mięsem, surówka

We wtorek już był trening, chociaż plecy dalej piekły ale już mniej. Micha ok
1. kanapka z masłem, schabem pieczonym, serem żółtym, musztardą i papryką
2. baton białkowy, jabłko, migdały
3. leczo, kromka chleba razowego
TRENING
4. koktajl z banana, malin, borówek, mleka i odżywki białkowej
5. jajka na miękko, chleb razowy, pomidory, papryka

Trening A:
1.MC
10x40kg, 8x45kg, 8x50kg, 8x50kg

2.przyciąganie drążka górnego wyciągu do klatki
4x8x30 kg

3.Przysiad bułgarski
4x8x10kg (na każdą nogę po 5 kg w ręce)

4.pompki ze stopami na podwyższeniu (piłka lekarska)
4x10

5.Rozpiętki w bramie
3x12*5 kg (5 kg na każdą rękę)

6.unoszenie hantli do boku stojąc
4x10x4kg (4 kg na każdą rękę)

7.Wyprost przedramienia w podporze na ławeczce
3x8x5kg

8.unoszenie kolan do klatki w podporze na przedramionach
4x15cc

Na koniec podciągnęłam się chwytem neutralnym 1,5 raza. Ogólnie bardzo duszno i gorąco, spociłam się i zmęczyłam porządnie.

Dzisiaj dzień bez treningu. Micha ok
1. kanapka z masłem, schabem pieczonym, serem żółtym, musztardą i papryką
2 i 3 zrazy z szynki wieprzowej, ziemniaki, surówka
4. kukurydza gotowana z masłem
5. fasolka po bretońsku (fasola biała, przecier pomidorowy, boczek surowy, polędwiczki wieprzowe, czosnek, cebula, przyprawy- właśnie się gotuje)
Jutro planuję trening, chociaż ten upał jest osłabiający. Na siłowni niby klima włączona, coś tam buczy ale efekt prawie żaden.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1443 Napisanych postów 2141 Wiek 5 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 81408
U nas też klima raz się pojawia raz znika ps. 51 km niezły dystans, gdzieś się wybrałaś czy tak po prostu tyle wyszło?

Take your dreams seriously.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 75 Napisanych postów 127 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33968
51 km na rowerku to byla zaplanowana wycieczka. W ten weekend też mam już zaplanowaną trasę na jakies 60 km ale jeżeli dalej będzie tak smażyć to może trochę skrócimy. Ogólnie to bardzo lubię jeździc rowerem i mam fajną ekipę ktora podziela zamiłowanie. W przyszły weekend bieżemy wolny piątek, pakujemy sakwy i wybieramy się na trzydniową wyprawę nie mogę się doczekać.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 75 Napisanych postów 127 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33968
Czas nadrobić zaległości.

Czwartek: niestety przykiblowałam w pracy do wieczora i nie było treningu. Miska też średnio, wpadły lody bakaliowe, kukurydza gotowana a na kolacje płatki kukurydziane z mlekiem, bo na myśl o jajkach lub mięsie odrzucało mnie (co bardzo rzadko się zdarza). Chyba zmęczenie i upał się skumulowały.

W piątek miska do wieczora ok, wieczorem było wyjście ze znajomymi do knajpy i był burger wołowy plus 2 piwa. Ale był też zaległy trening.
Trening B
1.Podciąganie i opuszczanie na drążku
1,5+1 (w sumie 2,5 podciągnięcia nachwytem), potem 3 podciągnięcia chwytem neutralnym,
opuszczanie: 6, 6 (nachwytem) , 6 (podchwytem)

2.Wiosłowanie hantlem w oparciu o ławkę
4x9x12 kg

3.Przysiad ze sztangą
10x30kg, 8x35 kg, 8x40 kg, 8x40kg

4.pompki ze stopami na podwyższeniu (piłka lekarska)
4x10

5.Wyciskanie hantli na ławeczce- skos dodatni
4x9x12 kg (na każdą rękę)

6.Wyciskanie sztangi nad głowę stojąc
4x6x20kg (zwykle robię po 8 powtórzeń, tym razem dałam radę tylko 6 i więcej nie poszło)

7.Uginanie przedramion ze sztangą łamaną
4x8x15kg

8.Spięcia brzucha leżąc
4x15 cc

W sobotę była wycieczka rowerowa. Wyszło 65 km mimo upału. Miska średnio ok z uwagi na 1 piwo po rowerowaniu (wołało z lodówki takie zimne) i trochę czipsów z okazji posiedzenia przy planszówkach.

Dzisiaj miska ok. Rowerek też zaliczyłam, ale już tylko 35 km, bo nie chciałam się zmęczyć za bardzo przed jutrzejszym treningiem na siłowni (a wiało, co dodatkowo męczy), a poza tym tyłek trochę skwierczał od siodełka po wczorajszej jeździe. W sumie w weekend stówka pękła na 2 kółeczkach. Aplikacja w telefonie jak zwykle mi się resetowała więc trasy mam podzielone na kilka części i niektóre fragmenty w ogóle nie 'policzone'.

Podsumowując to w mijającym tygodniu tylko 2 treningi siłowe wyszły, a w kolejnym nie wiem jak będzie, bo @ się zbliża więc pewnie coś wyleci z tej okazji jak również z okazji planowanej od piątku do niedzieli wycieczki rowerowej.

Dziś mija miesiąc na forum wrzucam tabelkę z pomiarami.Przy pierwszym pomiarze źle zmierzyłam obwód klatki, bo nie możliwe żeby 4 cm przybyło.
No i foteczkę 'równo' opalonych podczas rowerowania pleców. Jakoś mięśni tam za bardzo nie widać (nie mówię o barkach i łapkach bo tam coś jest) albo nie potrafię tego napiąć Zastanawiam się nad jakimiś zmianami w treningach, może coś dodać na plecy i odjąć np z ćwiczeń na klatkę? Na plecy robię na zmianę MC i przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki a w drugim wariancie podciąganie/opuszczanie i wiosłowanie hantlą. Na klatkę robię na zmianę pompki i wyciskanie hantli na ławeczce skośnej oraz znowu pompki i rozpiętki w bramie lub na ławeczce skośnej. Może coś dorzucić na plecy a na klatkę robić np. raz pompki a raz wyciskanie hantli/rozpiętki? Z góry dziękuję za sugestie.





2
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Nie mam pojecia jak cwiczyc

Następny temat

Siłownia + Chodakowska

WHEY premium