Test IHS nr 7 -regeneracja stawów Iron Flex -wg Viki

nie siła lecz technika i praktyka, chociaż siła tez się przyda pewnie
super filmiki z treningu i super trening

Czyżby człowiek naprawdę pochodził od małpy ? Szacun za te małpie figle i wytrzymałość rąk, widać, że lubisz to robić.
Chciałbym zobaczyć jak prawdziwa małpa uporałaby się z tymi przeszkodami.

Fajna zabawa na tych klatkach

Kabo siła też potrzebna, głównie do tego żeby się podciągnąć czy przejść jakiś element "na bicepsach". Same kółka można zrobić technicznie, bez siły. Tylko chwyt musi byc mocny

Lipton dzięki Lubię, bo to fajna zabawa i mega satysfakcja.

Fighter to taki plac zabaw dla dorosłych

A tymczasem zapraszam do przeczytania relacji z wczorajszego biegu:
https://www.sfd.pl/DT_Viki__przygoda_z_biegami_przez_przeszkody-t1154314-s60.html#post-18563065

Dzisiaj zasłużony odpoczynek

Plac zabawy dla dużych dzieci

Zarówno treningi jak i biegi to plac zabaw i świetna zabawa. Można się oderwać na chwilę od codzienności i poczuć jak dziecko. Zadziwiające jest to, że nawet dorosłym zabawa w błocie może sprawiać przyjemność Niewiele jest takich okazji.

Wrzucam zdjęcie kolegi z drużyny z wczorajszego biegu (nie muszę dodawać, że jest straszy ode mnie ). Widać że dobrze się bawi, biegi tak go wciągnęły, że co tydzień gdzieś startuje (a przy okazji zrzucił sporo kg, zaczynał z nadwagą).

19.06 wtorek
dzień 46 (Iron Flex)

Po niedzielnym biegu czuje prawy bark, nie jest źle, ale coś tam sie odzywa. Kolana ok.
Wczoraj luz, dziś lekkie bieganie: trucht, ćwiczenia i sprinty. Nie ma mocy w nogach, jeszcze się nie zregenerowały po niedzieli więc słabo wyszło. Z tego powodu zastanawiam się nad próbą wykroków, miałam robić jutro ale chyba nie ma sensu
Po biegu 8 wymyków Na treningu w sobotę zdarłam skórę z rąk, w niedziele poprawiłam więc komfort ćwiczeń jest kiepski

W domu trening, zaczełam nietypowo bo od brzucha:

1a. unoszenie kolan w zwisie
4x5 ( z izometrią)
1b. kółko
z kolan 10x /ze stania (niepełny zakres) 5x + 10x z kolan /3x ze stania + 10x z kolan

We wznosach najszybciej męczącą się recę i czasem bolą barki. Kolana unosze wysoko i staram się przytrzymać w górze na kilka sekund.

2. nachwyt
1 /2 /3 /4 /5 /5 +1 /3 +2 (z gumą)

3. pompki
tu próby wg zasad lipcowego konkursu
Pierwsza na uchwytach - wyszło niewiele i nawet nie wykorzystałam tych 3 min.
Druga na stołkach 46cm - szło lżej, ale i tak ostatecznie zrobiłam tyle samo powtórzeń co na uchwytach Pewnie jakbym nie była zmęczona, to wyszłoby więcej, ale nie są to jakieś ogromne różnice.

Po tych próbach nie miałam juz siły, więc na koniec:
4a. wiosło hantlą
3 serie: 12,5kgx15
4b. wyciskanie hantli stojąc
3 serie: 3,5kg x15

Nie zrobiłam opuszczania i stania na rękach, może jutro nadrobię

Jeszcze zapomniałam dodać - waga podobnie jak wczoraj 57,4kg. Ciekawe jak długo się utrzyma


Zmieniony przez - Viki w dniu 2018-06-19 20:41:47

20.06 środa
dzień 47 (Iron Flex)

Barki ok, kolana też Nie odczuwam żadnych dolegliwości, poza jedną na którą IF nie ma akurat wpływu - bolesne skurcze łydek w nocy Do tej pory jedynie w ciąży miałam taki problem... dziś nad ranem jak mnie złapało, to taki ból że się ruszyć nie mogłam, próby rozmasowania nic nie dały i jeszcze rano jak wstałam to czułam spięty mięsień. Wrzucam do suplementacji potas i pewnie wapń, bo z diety mało go dostarczam. Może jogurt czy kefir będzie częściej wpadał, zobaczymy jak to na sylwetkę wpłynie.

Przyszła dziś paczka z nagrodą za II moduł KNL i wsparciem na III. Od jutra dorzucam spalacz i zobaczymy jak efekty i samopoczucie
Cieszy mnie też Crea Fight. Zapowiada się fajny produkt wspierający regenerację, a u mnie ten element ostatnio kiepsko. Ewidentnie ostatnia choroba, skurcze łydek i dość szybki spadek wagi wskazują na jakieś niedobory. Jednak 3 weekendy startowe pod rząd (w tym 2 biegi jednego dnia ) to duże obciążenie. Teraz weekend luzu, a później jakoś tak wyszło, że najpierw 12km po górach, a tydzień później najcięższy bieg sezonu - 19km i trudne przeszkody ( z rundami karnymi to pewnie półmaraton wyjdzie albo lepiej ).

W ramach nagrody zamówiłam również kolejna puszkę Iron Flex, żeby nadal wspierać stawy


Trening

Najpierw spokojny bieg w terenie. Tętno dość wysokie, pewnie przez upał. Źle się biegało w pełnym słońcu. Później krótkie podbiegi. Wciąż brakuje mocy w nogach, na szczęście ten trening był z tych lżejszych, a kolejny ciężki dopiero w sobotę

magnez jeszcze zweryfikuj w kontekście skurczy

Kabo nie wspomniałam o magnezie, bo tego u mnie naprawdę dużo Wieczorem ZMA, po treningu Mg+B6, czasem nawet podwójna dawka po ciężkim biegu czy upale. Tak samo codziennie popijam wodę z solą i niewielką ilością miodu i często dorzucam do tego izotonik w prochu. Nie podejrzewam raczej niedoboru magnezu, dlatego szukam innej przyczyny. Dodatkowo skurcze łydek może powodować przeciążenie, odwodnienie i przegrzanie - biorąc pod uwagę ostatnie częste starty i pogodę to całkiem prawdopodobne