Kontynuuje walkę o silniejszy brzuch Przy okazji może uda się wypalić trochę faktu.
Plan jest taki: jutro biegnę półmaraton górski z przeszkodami Później trochę odpoczynku i wracam do treningów. W połowie maja (19.05) biegnę 13km po plaskim (bardziej treningowo) a kolejny ważny ligowy start dopiero na początku czerwca. W związku z tym chcę wykorzystać maj na lekką redukcję.
Jeśli chodzi o treningi, realizuje plan biegowy od trenera. Na obecnym etapie nie będę robić ciężkich ćwiczeń z ciezarami na nogi. W konkursie tym razem ciężkich ćwiczeń nie ma, więc pewnie odstawię na chwilę większe ciężary na rzecz treningów na placu (podciąganie, pompki, brzuch, przeszkody i chwyt). Skupie się na wytrzymałości. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Planuję wprowadzić deficyt kcal i rotację węgli. W dni z ciężkim bieganiem po gorkach będzie bilans zerowy, w pozostałe deficyt. Przy lżejszych treningach powinnam dać radę
Na razie podliczyłam wszystko i wychodzi ze jem więcej niż myślałam
Nie wiem jeszcze jaki dokładnie rozkład. Białko pewnie 100-110g, tłuszcz 40-50g, reszta węgle (min. 250g choć to wydaje się mało, bo teraz poniżej 350g nie schodzę, a często wychodzi dużo więcej ). Zobaczę jak samopoczucie i treningi i najwyżej będę modyfikować.
Wczoraj (2.05) DNT, dziś lekki trening biegowy:
rozgrzewka w truchcie + ćwiczenia
krótkie podbiegi
truchtu + rozciąganie
40 min., 4,5km
Zmieniony przez - Viki w dniu 2018-05-03 08:43:54