DPMT - Dag - przebudowa v.2

Kalorii teraz nie liczysz tylko bardziej zwracasz uwagę na to co jesz prawda?
A co odstawiacie pod kątem hashi i hipoglikemii?

paula.cw

Kalorii teraz nie liczysz tylko bardziej zwracasz uwagę na to co jesz prawda?
A co odstawiacie pod kątem hashi i hipoglikemii?

Kalorie jako tako licze, makro ustawilam i tu sa rozbieznosci, ale kaloryke staram sie trzymac - mam dzieki temu jedna zmienna i wiem, ze przybieram od rodzaju jedzenia, a nie od nadmiaru badz braku aktywnosci.
Teoretycznie nie trzymam sie zalecen "co nalezy odstawic", bo wyszlo mi, ze moge ryz, kure i powietrze
Nie przemawia do mnie - w tej chorobie powinno sie - musialam zrozumiec zaleznosci "dlaczego ja nie powinnam / nie moge" (stad moge pisac tylko ze swojego punktu widzenia).
Wiec odgorne odrzucenie nabialu czy glutenu bylo dla mnie niezrozumiale (choc odstawilam nabial, bo tak radza, po podniesieniu dawki i braku reakcji organizmu), ale potem zrozumialam, ze dotarla i do mnie nietolerancja laktozy (dzieki endo, ktora zasugerowala test), i stad musze nabial odstawic. I moim skromnym zdaniem Hashi i nietolerancja laktozy to po prostu zbieznosc w czasie. Nie robilam badan przeciwial, ale czulam sie ociezale po nabiale (glownie twarog) - po prostu objaw nietolerancji.
Oczywiscie poczytalam co sie je, ale za psiankowatymi nie przepadam ot tak, a jaglanki i innych goitrogenowych nie ograniczam, bo zdrowe i mozna wygotowac. Z tymze, nie zauwazylam negatywnego wplywu jaglanej czy brokulow, kapusty itp w porownaniu do fatalnego samopoczucia po twarodu czy slodyczach - roznice byly bardzo znaczne - 100-200 g brokulow ma sie nijak w odniesieniu do odczuwalnego wplywu w stos. do tej samej ilosci twarogu. Dlatego to co zawsze pisza na koncu - podaja co sugeruja, a kazdy musi sprawdzic sam. Podejrzewam, ze jesli ktos toleruje laktoze badz nie ma uczulenia na bialko, to nie zauwazy roznicy.
Gluten (najczesciej makarony, drozdzowki, inne ciasta itp) mi sie ograniczy ze wzgledu na hipoglikemie. Tu musze unikac produktow, ktore szybko podnosza cukier - wszystko slodzone, soki, dzemy, slodycze, niektore owoce, itp, czyli cos co odzwierciedla poniekad indeks glikemiczny. Ale mam tez jedzone produkty obserwowac jak wplywaja na mnie. Przy czym endo powiedziala - moge nie trzymac diety, ale wtedy cukrzyca przyjdzie wczesniej. Trzymajac diete odwlekam ten fakt w czasie.

28.04.2018 - DNT (ale na wsi) - wyjazd na konie i od rana na dziko (zdecydowalam sie na B/T z rana)
1. Kabanosy,
2. Chleb tostowy, Krakowska, Majonez, Śliwki
3. Olej sezamowy, Weider Vegan, Jagły i jęczmień dmuchane, Pstrąg wędzony, Pomidor, Śliwki
Suple jak zwykle.

29.04.2018 - DNT - miska na plus, malo wegli
1. Awokado, Jaja kurze, Grejpfrut, Śliwki
2. Kabanosy, Ciasteczka owsiane (sredni wybor, niby fit, ale jednak nie moge), kapusta kwaszona
3. Skrzydło kurczaka, Korniszony, Śliwki
4. Skrzydło kurczaka, Marchew, Śliwki
Suple jak zwykle.

Ale super, tez bym chetnie gdzies wyjechala na wioche, najlepiej tak na dluzej, odciac sie od wszystkiego no i konie <3

30.04.2018 - DT
Nie chcialo mi sie strasznie. Mysle "pojade wczesniej do roboty" (wymowka), a potem sie ockenla "robota nie zajac, nie mam dzis nic waznego". I poszlam i bylo super. W 99% przypadkow jest super jak mi sie nie chce gdzies isc

Napoje: kawa, woda, pepsi zero
Suple: euthyrox 50; rano: D3+K2, tranvit, tyrozyna, OPC, Se, wit. B; wieczorem: Mg+Zn, ahwaganda, diosmina;
Odczucia cielesne: rano calkiem lekko, cukrowo stabilnie w ciagu dnia
Grzechy: kilka winogron
Miska:
1. Sauce Zero Olej sezamowy Weider Vegan Jagły dmuchane
2. Dorsz filet bez skóry Ćwikła z Chrzanem Makaron z soczewicy Olej ostropestowy
3. Jabłko Chleb tostowy Krakowska nature Majonez dekoracyjny

Mini B
wioslarz - rozgrzewka - 5 min (950 m)
3x 10 powtórzeń - 1-1.30 min
1a plecy – przyciąganie trójkąta do brzucha – 18 kg
1b unoszenie ramion w opadzie - 5 kg (barki)
1c power fly – 5 kg

2a Bułgary - cc
2b HT – 20 kg
2c krzeslo rzymskie - plecy

3a Face pull – 14 kg
3b allahy – 41 kg
3c plank – 30 s

Co nieco poczulam, pot pare razy skapnal - nie czulam sie jak kontuzjowana emerytka na rehabilitacji w sanatorium - bylo bardzo ok

A jutro konie. Potem na 3 dni do rodzicow - Manola uwielbia nocowanki u dziadkow (DNT), a w sobote znow konie.

Kilka winogron to żaden grzech :)

kaka21

Kilka winogron to żaden grzech :)

teoretycznie nie planowalam, ze wzgl na cukier - ale chyba kilka i na cukier jest wybaczalne

Ja nie wiem czy ten chleb tostowy z krakowską i majonezem nie gorszy od kilku winogron :P

zwazajac na zawartosc cukrow prostych, to nie

1.05.2018 - DNT 1/2
Napoje: woda, kawa, cola zero
Suple: euthyrox 50; rano: D3+K2, tranvit, tyrozyna, OPC, Se, wit. B; wieczorem: Mg+Zn, ahwaganda, diosmina;
Odczucia cielesne: rano calkiem lekko, choc poslady bola po wczorajszym; z rana cukier w dol - ratunek batonem, bo w drodze na konie - starczylo na dluugo
Grzechy: kilka precli
Miska:
1. Kiełbasa myśliwska Activlab Protein Bar
2. Dorsz filet Makaron Penne Korniszony Kapusta kwaszona Jabłko
3. Kabanos
4. Sauce Zero Olej sezamowy Weider Vegan Jagły dmuchane Jabłko Płatki jaglane
Aktywnosc: konie - kobylka sie spocila, troche walki bylo; posladki bola dzis, a jutro jeszcze nie bede w stanie podniesc nog