Ocena planu treningowego Push & Pull

Chovine

A lepsze wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia czy sztangielkami leżąc na ławce skośnej?

Z mojej (czysto subiektywnej) perspektywy nie ma lepszych czy gorszych (abstrah**ąc od tych o których się mówi ze są kontuzjogenne)ćwiczeń. Ich dobór zależy od celu jaki chce się osiągnąć i od korelacji z innymi ćwiczeniami z planu. Doradzając Ci tutaj sztangielki w podporze zamiast sztangi chciałam żeby a) jako pierwszy był wykonywany podstawowy złożony nieizolowany ruch (o jaki tutaj powinno chodzić) b) miałam na uwadze wykonywany jako pierwszy mc - stad sztangielki w oparciu o ławeczkę które wg mnie po mc już nie będą tak obciążać kręgosłupa jak sztanga w pochyleniu tułowia 3) już czysto stronniczo - wiec się nie liczy - schemat przeze mnie testowany i wg mnie nie najgorszy (ale mogę się mylić).

Paatik

A jaki ruch lepiej kontrolujesz? Ze sztangielkami masz większą dowolność doboru ciężaru - łatwość dopasowania do swoich możliwości..



Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-04-09 17:27:48

Wiosłując sztangą w opadzie tułowia czasem czuje ból w odcinku szyjnym, górnym plecówp, pomimo tego, że nie robię kociego grzbietu a szyje trzymam neutralnie

Zdecydowałam się rezygnować z maszyn i np w treningu push zamiast wyciskania na maszynie chcę wyciskać sztangielki leżąc na ławce płaskiej lub skośnej. Co będzie lepsze?

bez dwóch zdań bym dała wyciskanie skos. decyzja dobra.
to jeszcze zamień w pushu kolejnością pompki i to wyciskanie sztangielek i sztangielki daj przed pompkami.

Zamiast pompek robię rozpiętki bo fajnie czuję klatkę, ale w miarę jak nabiorę więcej siły to zamieniam na pompki . A czy wyciskanie na płaskiej może być póki co? Nie wiem czemu ale technicznie robię je lepiej niż na skośnej (na skośnej czuje barki, a na płaskiej klatkę)


Zmieniony przez - Chovine w dniu 2018-04-11 17:49:08

Zmieniony przez - Chovine w dniu 2018-04-11 17:49:49

A ile stopni pi razy oko liczy ten dodatni skos na którym to wyciskanie robisz?...

W sumie to nie zwracałam na to uwagi, podnosiłam tak żeby było w połowie podniesione okl 60 stopni

duzo za wysoko. na takim kącie to będzie normalka ze poczujesz barki. przetestuj bardzo łagodny kąt 20-30 stopni.

Okej, spróbuje.

Dwa pytanka:

1. Co do tego wiosłowania w oparciu o ławeczkę to ono odpada, bo nigdy nie robiłam tego ćwiczenia poprawnie. Chciałam wiosłowanie w opadzie tułowia sztangą lub leżąc na skośnej hantelkami (jaki kąt ławki?)

2. Uginanie podudzi leżąc ze sztangielką. Robię leżąc na ławce polskiej ale jakoś nie czuje specjalnie tego ćwiczenia. Nie robię przeprostu, zginam do kąta 90 stopni (chyba, że powinnam jak najbliżej pośladków?) a jakoś nawet próbojac z hantlą 6kg jakoś nie sprawia mi ono trudności. Nie odrywam tułowia ani nic, robię je poprawnie technicznie. Nie chcę robić tego na maszynie, bo zawsze czułam ból ścięgien gdy na niej robiłam. Lubię to ćwiczenie i chciałabym je mieć w planie, oczywiście z wolnym ciężarem.

to znow ci potruje na poczatek, mimo ze nie chce ... ze sie nie umie czegos robic to nie powód, żeby to od razu odrzucać i szukać zamienników. moze warto próbować, nagrać, poprosić trenera na siłowni żeby podpowiedział/skorygował? czasem nawet sami podchodzą i doradza. bo zobacz - zaczniesz kiedys kolejny, a potem jeszcze kolejny plan i cały czas będziez robić tylko standardowy zestaw zamienników który znasz, czyli ciągle to samo, prosta droga do stania w miejscu. nie tędy droga. akurat zestaw podstawowych ćw. w różnych wariantach to warto znać i go sobie rowzwijać.

co do wioslowania sztangą - jak pisałaś ze robisz i coś boli - to sie nie wypowiadam, bo się nie znam.

co do tego wiosłowania na ławeczce - moim zdaniem (ale tylko moim) będzie trudniejsze niż w podporze. no ale może dla Ciebie będzie prostsze akurat. kąt ławki - tak żeby Ci było wygodnie i żebyś czuła co masz czuć. od kąta będzie zależeć jaki rejon pleców zostane mocniej zaatakowany. anyway próbuj.

w uginaniu podudzi z hantlą spróbuj spowolnić maxymalnie ruch. gwarntuję, że i wrazenia z wykonywania ćw. sie zmienią.