W Z O R EK DT..sezon 2017

Lepiej tego nie rób!

ojan

Lepiej tego nie rób!

Oczywiście staram się jednak unikać takich sytuacji....zresztą gdyby dobrze się przyglądnąć na moje filmy z wyciskania to widać że samodzielne ściąganie sztangi nie sprzyja prawidłowemu ułożeniu ciała. Podczas samodzielnego ściągania w chwili przemieszczania sztangi znad stojaków na wysokość klatki , ułożenie barków zmienia swoje położenie przez co klatka nieco schodzi w dół.

Po rozpisaniu wszystkich dni aż do dnia startu , wyszło mi że jednak pasuje zrobić klatę....jutro , ale jestem dobrej myśli bo mam jutro pomocnika w osobie mojej żony

Tak jak podejrzewałem że dzisiejszy trening będzie bardzo ciężki , po jedno dniowej przerwie od próby w koszulce. Przód barków oraz przedramiona aż się paliły

Byłem zmuszony trochę zmienić podejścia , ale ogólnie przeżyłem ten dzień klaty

WAG rano 111,4kg trzeba powoli obcinać słodycze i odstawić pepsi

Klatka wyciskanie sztangi leżąc

70kg x 20
70kg x 20
120kg x 10
160kg x 6
180kg x 2 z lekkim stopem

zmieniłem założenia i dołożyłem serie techniczne na mniejszym ciężarze , a odjąłem jedynki bo miały być 4 serie

200kg x 2 ze stopem sam
200kg x 2 ze stopem sam
210kg x 2 bez zatrzymywania sztanga podana przez żonę , jednak mocno czułem ciężar
215kg x 1 bez zatrzymania sztanga podana
200kg x 2 ze stopem sam
200kg x 2 ze stopem sam





Klatka maszyna butterfly

X x 6 x 4 serie

Brzuch nie robiłem


Przyznam że styrany jestem po tej klacie, teraz odpoczynek 2 dni i znowu klatka...jesli przyjdzie paczka z nową koszulką , to prawdopodobnie trening RAW a po nim próba w koszulce. Kupiłem większą żeby łatwiej nauczyć się w niej techniki....jak nic z tego nie wyjdzie to odpuszczam start na MŚ w formule EQ.

210 kg podane przez żonę!!!!
Szacun dla żony!
Nie wszyscy mężczyźni byli byw stanie podać taki ciężar (ja chyba nie dałbym rady).

ojan

210 kg podane przez żonę!!!!
Szacun dla żony!
Nie wszyscy mężczyźni byli byw stanie podać taki ciężar (ja chyba nie dałbym rady).

Głównie chodzi o przesunięcie sztangi znad głowy na wysokość klatki , ale mimo to sporo siły trzeba w to włożyć...myslę że obecność mojej żony za mną , dodaje mi siły
Gdybym nie dał rady wycisnąć do góry , to nigdy nie proszę żony o to żeby wciągała sztangę na stojak tylko....odkładam ją na bocznych zabezpieczeniach. Chyba że brakuje dosłownie kilka centymetrów , to wtedy walczymy razem

HASŁO NA KOLEJNE DNI TRENINGU , ŚCIĄGNIĘTE Z ZAPRZYJAŹNIONEJ STRONKI

W Z O R EK

ojan

210 kg podane przez żonę!!!!
Szacun dla żony!
Nie wszyscy mężczyźni byli byw stanie podać taki ciężar (ja chyba nie dałbym rady).

Głównie chodzi o przesunięcie sztangi znad głowy na wysokość klatki , ale mimo to sporo siły trzeba w to włożyć...myslę że obecność mojej żony za mną , dodaje mi siły
Gdybym nie dał rady wycisnąć do góry , to nigdy nie proszę żony o to żeby wciągała sztangę na stojak tylko....odkładam ją na bocznych zabezpieczeniach. Chyba że brakuje dosłownie kilka centymetrów , to wtedy walczymy razem

Pamiętam jak Koczwara mnie pierwszy raz poprosił o podanie 190kg... szybko nauczyłam się jak to robić, żeby nie wku*wić ogra
podanie sztangi to jest bardzo ważna i odpowiedzialna umiejętność

kasiakitka
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam , źle podana sztanga może rozwalić cały bój a czasami doprowadzić do poważnych kontuzji...
Moja żona jest naprawdę bardzo doświadczona w podawaniu sztangi , niejeden silny facet nie potrafi tak podać....jestem szczęściarzem

oj tak, taka żona to skarb

kasiakitka

oj tak, taka żona to skarb

Najważniejsze że oprócz pomocy fizycznej na treningach , wspiera mnie w tym co robię...