Nie widzę praktycznie witaminy A. No chyba, że tak kapusta kiszona jest czerwona. Pół marchewki dzienne nie zaszkodzi.
Witaminy E też nie widzę zbytnio, chociaż ona jest generalnie ciężka do pozyskania z diety i większość osób ma jej niedobory. Standardowo, łycha ziaren słonecznika (~16% wit. E), ~2 pietruszki (~16% wit. E), szklanka soku marchewkowego (~14% wit. E) - to załatwiłoby dodatkowo problem wit. A no i może służyć jako źródło elektrolitów. No i tutaj przydałoby się wprowadzić jakiś olej, bo innego wyjścia uzupełnienia witaminy E za bardzo nie widzę (no chyba, że będziesz wcinał sproszkowane liście Moringi, które ponoć zawierają w łyżce prawie 89% wit. E). Wracając do olejów. Jak zależy nam na zminimalizowaniu ilości kalorii, to w takim wypadku bierzemy 2 łyżeczki (~8g) oleju z kiełków pszenicy co daje ~50% wit. E. Jak nie, to 2 łyżki oleju laskowego lub słonecznikowego wysokooleinowego, lub z otrębów ryżowych. Oczywiście, jak się uprze, to można kombinować bez olei, ale będzie to takie ciułanie po odrobince z różnych produktów.
Zalecam wprowadzenie ~2 razy w tygodni odrobiny wątróbki, lub łyżkę płatków drożdżowych dziennie, bo są świetnymi źródłami witamin z grupy B, które biorą m.in. udział w przemianach energetycznych, co jest istotne z punktu widzenia osoby ćwiczącej, a u Ciebie jakiegoś szału pod tym względem nie widzę (przynajmniej z powyższego jadłospisu). Szczególnie może być problem z B1, B9 i B5, bo nie widzę za bardzo strączkowych, czy grzybów w diecie.
Mało wapnia. Nie wiem czy jadasz produkty nabiałowe, ale przynajmniej można wprowadzić wody wysokozmineralizowane.
Syrop klonowy jest dość bogaty w wartości odżywcze jak na źródło cukru, alternatywnie melasa jest jeszcze lepsza, ale... przerzuciłbym go do płatków owsianych i banana, a w jego miejsce wrzucił jakąś wartościową kaszę - proponuję gryczaną, bo dieta uboga w magnez. Jak już wspomniałem wyżej, można wprowadzić strączkowe, jak soczewicę, bo również załata wiele dziur odżywczych, w tym magnez.
Potas czerpiesz z ziemniaków głównie, plus widzę banan, ale tak ogółem to ledwo 50% zapotrzebowania dobijasz. Ewentualnie zarodki pszenne, bogate w witaminy z grupy B, magnez, potas, cynk, mangan, selen, żelazo, fosfor, miedź... prawie wszystkie mikroelementy. Również ponownie strączkowe są bogate w potas.
Cynku praktycznie w ogóle nie widzę. Wątróbka wieprzowa, soczewica, zarodki pszenne, no i płatki drożdżowe.
Miedzi jest dużo w wątróbkach (wieprzowa), strączkowych (soczewica).
No i w sumie tyle, bo reszta jest w miarę ok. Chyba, że nie bardzo interesują Cię kwestie mikroelementów i po prostu bierzesz profilaktycznie multiwitaminę... Można i tak, chociaż np. często potasu się nie dodaje do takich supli, ze względu na to że potencjalne przedawkowanie może być śmiertelne. W innych przypadkach znowu są to ilości, które nie zastąpią źródeł pokarmowych. Warto też zwrócić na to uwagę, bo niedobory mikroelementów (głód utajony) zapewne też w pewien sposób wpływa na wyniki treningów.
Hey. Don't ever let somebody tell you... You can't do something. Not even me. All right? You got a dream... You gotta protect it. People can't do somethin' themselves, they wanna tell you you can't do it. If you want somethin', go get it. Period.
║Fat-Burners║ http://imgur.com/a/MdOh5 ║Metabolizm║ http://imgur.com/a/bZPkl
║O3║〔ALA〕https://goo.gl/AfZCMd 〔EPA/DHA 〕https://goo.gl/7oiGaQ ║O6║〔LA〕https://i.imgur.com/MJiJchw.png