No i po kolejnym treningu. Jest satysfakcja, jest niedosyt, jest ból, jest motywacja i tak ma być. Popijam pyszny koktail: jogurt + brzoskwinia+ orzechy+otręby + 40 gr odzywki białkowej +trochę stevii. Pora wpisać dzisiejsze wyniki siłowe!
trucht 10 min 8km/h
wyciskanie sztangi na ławce poziomej : 5 serii -39kg x15, 49x12,54 x8, 59x8, 69x6
rozpiętki ze sztangielkami leżąc na ławce poziomej: 3 serie po 15 - 14 kg, 16 kg, 16 kg ( podaję na jedną łapę - chyba tak się podaje a nie łącznie jak przy sztandze ?
laik to laik
wyciskanie sztangielek na ławce dodatniej: 4 serie - 18 kgx15, 20 kgx12, 22 kgx10, 22 kgx8 na łapę
krzyżowanie/rozpiętki linek wyciągu górnego: 3 serie po 15 8,75, 11,25, 13, 75 - słabo bo dawno tego nie robiłem
uginanie przedramienia ze sztangą stojąc: 4 serie - 20 kg x 15, 25 kg x12, 30 kg x10, 30 kg x8
uginanie przedramion ze sztangielkami chwyt młotkowy stojąc: 4 serie - 12 kg x12, 12 kgx12, 12 kg x10, 14 kgx8
bieg : 20 min 10km/h - miało być 40 ale to chyba trochę za duża prędkość ( tak mi zmienił trener w planie ).
Zmieniony przez - Ksen67 w dniu 2017-08-24 21:20:14