CZARNE PORZECZKI, CZERWONE CZEREŚNIE I ZIELONY GROSZEK

Zadam chyba głupie pytanie - ten wyrzeźbiony weganin z filmika to naturalny??

Najbardziej mnie dziwi zasób wiedzy udzielających tych wywiadów! Mówią tak jakby sami przeprowadzili badania, które doprowadziły ich do takich stwierdzeń

Przypuszczam, że jednak ph ma znaczenie. Organizm dązy do utrzymania równowagi zarówno w przypadku spaceru, jak i interwałów. Chodzi o to, że w tym pierwszym przypadku jest mu łatwiej. Ja generalnie wierzę w w ph, bo nikt nigdy nie dowiódł, że to nie ma znaczenia, poza tym odczyn zasadowy mają warzywa i owoce. Niektórzy ludzie uważają je za najzdrowszą żywność. Zaliczam się do nich.

Nie wiem, który z nich to natural, ale najłatwiej wyrzeźbić się na wysokowęglowodanowej niskotłuszczowej diecie, z tym, że muszą to być produkty naturalne.

Ja też "wierzę" w pH - bo ono oznacza po prostu stężenie jonów wodorowych. Tak jak wierzę w tabliczkę mnożenia.
Natomiast prawdziwej wiary wymaga pogląd, ze produkty trawienia białka powodują zmianę pH krwi na kwaśne. Od tego mamy nerki i płuca aby tak się nie działo. Oczywiście są ludzie chorzy - patrz kwasica - ale nie z powodu błędów żywieniowych - ale uszkodzonych płuc lub nerek...
ALe w kwestiach wiary ciężko przekonywać wiec się przestawiam już tylko na odbiór:)

Paatik ja nie twierdzę, że nie masz racji, ale ja wiele rozkminek naukowych mam gdzieś. Znam wiele osób, które cieszą się wyjątkowym zdrowiem i to nie są żadne "naukowce". Znam takie osoby osobiście, ale także obserwuję najbardziej długowieczne społeczności jak Japończycy z Okinawy, Adwentyści itp. Od nic można nauczyć się więcej niż od naukowców, co zazwyczaj sami o swoje zdrowie zadbać nie potrafią.

Ku przestrodze od Giaurnemo : wegetarianie częściej chorują.

Choruję rzadziej niż wy obaj razem wzięci. Gdybym napisał od kiedy nie choruję, to byście nie uwierzyli lub na gen zrzucili.

Ja też kiedyś normalnie chorowałem każdego roku. Przeziębienie itp.

Wygląda to tak: naturalne produkty nie niszczą flory w jelitach, a błonnik jeszcze ją wzmacnia.

Jednak wystarczy między posiłkami zjeść trochę słodyczy czy innego badziewia, a to będzie niszczyć pozytywne bakterie w jelitach, a jednocześnie będzie karmić chorobotwórcze.

A tak w ogóle, ten paleosmak, to zapewne jakaś kolejna stronka ze stronniczym ideologicznym przekazem.

Lepiej bierzcie ze mnie przykład, a nie rogi pokazujecie.

Póki co idę na trening. Za kilka godzin zdam relację.

Ćwiczę sam i trudno mi nagrywać filmy, ale póki co i tak nie mam czym. Po wakacjach kupię lepszy telefon, to coś nagram.

Kill-Bill

Choruję rzadziej niż wy obaj razem wzięci. Gdybym napisał od kiedy nie choruję, to byście nie uwierzyli lub na gen zrzucili.

Nie jestem na biezaco, na co to jest dowod? Pytam bo ostatni raz przeziebiony bylem jakies 4 lata temu ac powazniejszych dolegliwosci wogole nie pamietam a mam dwa male bachory, ktore co chwile przynosza cos ze szkoly/przedszkola? Tylko co w zwiazku z tym?


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 6/7/2017 12:30:53 PM

KilluBilu po tym co ty tu wypisujesz jestem pełen troski o ciebie.

Bardzo Wam chcę podziękować, że próbujecie mi sp******ić ten dzień. Załóżcie fanklub mojej osoby.

7.6.2017

1. Puszpress z klatki
20 kg x 10
30 kg x 5
40 kg x 3
55 kg x 9

2. Wiosło, podchwyt
20 kg x 10
40 kg x 5
55 kg x 4
80 kg x 2
90 kg x 6

3. Przysiad tylny
40 kg x 5
70 kg x 2
85 kg x 10

4. Wspięcia na podwyższenie, stojąc
40 kg x 5
70 kg x 5
90 kg x 12

5. Wyciskanie na ławie, wąski uchwyt
30 kg x 5
50 kg x 2
65 kg x 7

6. Naprzemienne wymachiwanie przedramionami ze sztangielkami
2 x 10 kg x 5
2 x 15 kg x 10