Susełek w martwym punkcie, czas pójść do przodu

Kebula w ciagu ostatniego pol roku przestawilam cale dotychczasowe zycie do gory nogami, a dokladnie trzy miesiace temu nawet kraj zamieszkania zmienilam

Nightingal to nie wiedzialam, ze tak mozna wiec mam temat do przemyslenia


Zmieniony przez - _Susełek_ w dniu 2017-05-11 06:47:32

Ostatnio brak mi checi i sily na dzialanie, dlatego dziennik cierpi. Stram sie za to zeby dieta i treningi byly dopilnowane. Wrzucam ostatnie dwa dni jedzeniowe plus plan na jutro i piatkowy trening. Sila caly czas idzie do przodu.

Dodarkowo w ramach walki z lenistwrm wybralam sie dzis na rolki

Coś mojemu organizmowi sie poprzestawiało, od kiedy wrocilam z Polski moja waga codzienie jest inna i sa to roznice ok. kilograma, na razie do konca cyklu treningowego obserwuje i nic bie kombinuje, licze, ze sama przywola sie do porzadku. Zwlaszcza, ze jak nigdy pilnuje miski i nawet jak rodzice mojego K. czestuja (a gotuja bardzo dobrze!) to odmawiam, bo juz mnie denerwuje to.

Ale zeby nie bylo, ze tylko marudze, to ostatni trening wszedl mi jak marzenie. Ciezary poszly w gore i naprawde mocno odczulam tylek. Wiec jeszcze pociagne ten trening do 8 tygodnia. Moze moja waga w tym czasie sie zdecyduje w ktora strone chce isc

Wrzucam jedna rozpiske, ale to rozklad makro z wczoraj i dzis, tak za mna chofzila zapiekanka ziemniaczana, ze zrobilam od razu na dwa dni

Czas na małe podsumowanie, na forum wrocilam dwa niesiace temu, niedlugo koncze obecny plan treningowy, dlatego pomyslalam ze dobrze bedzie zebrac wszystko w jednym miejscu

Trening zaczełam od ciezarow tak zalosnych, ze to nawet nie bylo smieszne i tu widze najwiekszy progres, serce mi sie raduje jak dokladam nowe kilogramy. Co do centymetrow i wagi to mozna powiedziec, ze bez zmian. Widze jednak, ze jakosc ciala sie poprawila i to mnie cieszy. Zreszta dodam zdjecia, zebyscie mogli ocenic czy jest jakis progres czy mam tylko omamy

Niestety to wszystko wygladalo by lepiej gdyby nie tydzien zywienia sie fastfoodami w Polsce, zdecydowanie za bardzo tam sobie pofolgowalam i zapomnialam o zdrowym rozsadku

Nie wiem co teraz zrobic, zeby rekompozycja byla udana. Kalorycznosc chyba bym zostawila, ale nie wiem co z treningiem, jak go zaplanowac i czy dodac moze jakies interwaly. Dlatego licze na wasze rady.

Ps. Pochwale sie jeszcze moim porannym rolkowym rekordem


















Zmieniony przez - _Susełek_ w dniu 5/21/2017 7:06:19 PM

fotki

Masz bardzo ładną sylwetkę

Matko jaka figura :O Talia obled.
Dzialaj dzialaj!

jakie pośladki! chyba tutaj najbardziej widzę zmianę. buduj dalej, chociaż i tak już jest świetnie

Fajna sylwetka
Widać zmianę w pośladkach, ładnie

Ty to masz ogólnie ładną sylwetkę. Jak starczy Ci cierpliwości to możesz całościowo pięknie ją wymodelować. Trzymam kciuki - pierwsze kroki już za Tobą. Brawo.