Zaluje ale postanowilem na nowo zapisac sie na silownie i tym razem nie odpuscic tak latwo:P
Mam 21lat, 183cm, 71,5 kg wagi. Moim zdaniem mam troche ,fecika' ale ogolnie jestem szczuply na reszcie ciala(10.5% tluszczu).
Moj problem polega na tym ze ... nie mam sily.. moje osiagi są na serio tragiczne moim zdaniem:/ a z treningu na trening sila jest ta sama.
Np. Jesli moj trening sklada sie z 4 serii po 10 powtorzen i staram sie co powtorzenie zwiekszac ciezar, nie daje rady.. musze zostac przy tym samym.
Przykladowo na klatke max na serie wezme 7,5-10kg na strone..
wlasnie wtedy motywacja spada bo sila na serio kuleje:/
Pyanie teraz gdzie szukac pomocy?
Diete jako taką mam, w miare mozliwosci, kalorii nie licze. Staram sie jesc po prostu zdrowo, wiecej bialka i unikac tluszczy.
Po treningu pije białko Biotec USA ZERO.
Pytanie co myslicie w moim przypadku o kreatynie? Zastanawialem sie nad jakims mono ale czytalem juz tyle forum ze sam nie wiem czy brac czy nie. Z jednej strony bym poczekal ale z drugiej moze by byly lepsze osiagi i efekty jakbym zaczal cykl?
Nigdy nie bralem kreatyny, powiem tez ze mam takie mysli i pytanie czy to prawda ze moze mnie ,zalac' ? bo tego bym nie chcial.
Bardzo prosze o jakies konkretne opinie i pomoc, pozdrawiam!