Wiek : 29
Waga : 72 kg (styczeń 2016 67 kg, sierpień 2016 76 kg, ale troszkę za dużo fatu, potem redukcja do 70 kg. Październik 2016 wypadek samochodowy, i przerwa w treningach 3 tyg. Od listopada 2016 (69 kg po przerwie) do dnia dzisiejszego trening z nastawianiem na próbę rekompozycji, dzisiejsze ważenie 72,2 kg.
Wzrost :177
Cel treningowy: aktualnie masa, a jak się uda to rekompozycja (z uwagi na 72 kg przy 177 cm i ok. 15 % bf). Docelowo zależy mi przede wszystkim na niskim bf i widocznych mięśniach, nie celuję w wielką muskulaturę.
Staż treningowy na siłowni : 13 miesięcy (wcześniej 1,5 roku trening obwodowy w domu)
Uprawiane inne sporty : aktualnie brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki) : siłownia
Dieta : białko 1,5 g na kg (ok. 105-110 g), ww ok. 300 w dni treningowe, ok. 250 w treningowe, tłuszcze ok. 80 g.
Przeciwskazania medyczne : dyskopatia w lędźwiowym - zakaz wyciskania ciężaru nad głowę i ćwiczeń obciążających bezpośrednio lędźwiowy (wiosłowania w opadzie, przysiady ze sztangą na barkach, MC).
Zażywane suplementy :brak
Ostatnio przerabiany plan: FBW (okrojone z uwagi na przeciwwskazania, a więc oparte o ćwiczenia złożone takie jak: wyciskania na ławce płaskiej i skośnej, wyciskanie wąskim chwytem, podciąganie na drążku w różnych wariantach, pompki na poręczach, uginanie przedramion ze sztangą, wiosłowanie na maszynie taka gdzie brzuch opiera się o ławkę, wykroki)
Ciężary w podstawowych ćwiczeniach (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc): z uwagi na punkt przeciwwskazania mogę podać wyciskanie sztangi na ławce - 60 kg)
Hej,
prosiłbym o ocenę SPLITu trzydniowego. Chciałem spróbować z splitu z uwagi na fakt, że opisane przeciwwskazania eliminują mi z planu FBW najlepsze ćwiczenia, więc jest to trochę oszukane FBW (brak MC, przysiadów, żołnierskiego). Postępy są, ale powolne, jak dorzucam więcej kcal to się zalewam. Pomyślałem, że SPLIT może przyniesie mi więcej korzyści z uwagi na fakt, że w mniejszym stopniu niż FBW opiera się o ćwiczenia złożone i łatwiej będzie mi ułożyć trening przy moich ograniczeniach.
Co do nóg: wiem, że słabo, ale nie mam pomysłu na inne ćwiczenia nieobciążające lędźwiowego (nawet z obciążeniem przy wykrokach muszę uważać i progresować powoli, bo potrafią dać w kość), a wolę ćwiczyć je chociaż tak, niż wcale. jeśli ktoś ma, to bardzo proszę o poradę.
Co do brzucha: allachy, unoszenie nóg w zwisie czy maszyna do brzuchów odpadają. Poza tym u mnie w przypadku brzucha głównym celem jest wzmocnienie gorsetu mięśniowego i mięśni głębokich żeby zabezpieczać kręgosłup. W związku z tym brzuch wyjątkowo chciałem ćwiczyć na koniec każdego treningu w postaci: plank, plank bokiem, plank na piłce, spięcia brzucha z ugiętymi kolanami (później z ciężarem). Dobry pomysł? Wiem, że nie wyrobię ogromnych mięśni tym sposobem, ale tutaj i tak głównie bf uwidacznia mięśnie i to będzie mój główny cel.
Co do prostowników grzbietu: tutaj jest problem, bo są u mnie słabe, a nie mam pomysłu na konkretne ćwiczenia na nie. W lutym ma wizytę u fizjo i będę starał się o jakaś rehabilitację i ćwiczenia wzmacniające prostowniki.
SPLITem nigdy nie ćwiczyłem, układałem go w oparciu o podwieszone i znalezione w internecie plany, z uwzględnieniem ograniczeń. Dlatego wszystkich, którzy znajdą chwilę i chęć, proszę o kompleksową ocenę:
1. Czy partie połączone prawidłowo?
2. Czy ćwiczenia ok. i czy ich ilość wystarczająca/nie za duża w szczególności, czy jakaś partia nie będzie przetrenowana/niedotrenowana (jestem otwarty na wszelkie modyfikacje i inne ćwiczenia poza tymi, których nie mogę wykonywać jw.:) )
3. Seria i ilość powtórzeń prawidłowa? Prawie wszędzie 4x10, bo taki widziałem najczęściej przedział.
4. ewentualne inne uwagi.
Ostatnie pytanie: Jak powinien wyglądać progres w SPLICie? Taka sama zasada jak w FBW? Czyli progres z treningu na trening w ćwiczeniach złożonych, a w tych bardziej izolowanych (np. barki) skupiam się na technice i prawidłowej pracy mięśnia a ciężaru dokładam rzadziej, w miarę możliwości?
Z góry dzięki za każdą pomoc. Mam nadzieję, że całe niezbędne info dałem. Plan poniżej:
Dzień I: klatka + triceps
1. Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 4x10
2. Wyciskanie hantelek skos dodatni 4x10
3. Rozpiętki na skosie dodatnim 4x10
4. Rozpiętki w siadzie na maszynie 4x10
5. Pompki na poręczach 3x12
6. Wyciskanie francuskie 4x10
7. Ściąganie linek wyciągu górnego 4x10
Dzień II: plecy + biceps
1. Podciąganie nachwytem 3x12 (docelowo)
2. Ściąganie drążka do klatki piersiowej 4x10
3. Wiosłowanie na maszynie nachwytem (czy lepiej podchwytem z uwagi na ćwiczenie 1?) 4x10
4. Wiosłowanie hantelką w oparciu o ławkę 4x10
5. Uginanie przedramion z gryfem łamanym trzymanym szeroko 4x10
6. Uginanie hantelek siedząc na skosie dodatnim 4x10
7. Uginanie ramion podchwytem z rączką wyciągu dolnego 4x10
Dzień III: Nogi + barki
1. Wykroki z hantlami 4x10
2. Wysoki step z hantlami 4x10
3. Ściąganie kolan w siadzie 4x10
4. Uginanie nóg w leżeniu 4x10
5. Unoszenie hantelek wprzód 4x10
6. Unoszenie ramion z handelkami w bok w leżeniu bokiem na ławce 4x10
7. Odwrotne rozpiętki na maszynie 4x10