SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] W drodze do formy-Gracja@n

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 57860

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 511 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 5404
W dniu wczorajszym odbyłem pierwszy trening z nowej rozpiski. Na pierwszy ogień poszly barki.
Co mogę napisać na ten temat... Po pierwsze to, że zmniejszyłem obciążenie. Starałem się całkowicie wyizolować barki. Efekt???? Popma kosmos.
Wyciskanie z przodu (-10kg) bardzo ładnie zmęczyło tą partie i bylem z tego ćwiczenia zadowolony.
Wzdłuż tułowia tez dobrze, aczkolwiek musze popracować nad szerokością chwytu, gdyż potrafiły włączyć się bicepsy.
Unoszenie bokiem dało rade i dokończyło robotę.

Co do dnia dzisiejszego, to odje....m lipę, tzn na nogi dałem tylko przysiady ze sztangą z tyłu.
Co do dalszego przebiegu to zrobiłem superserie.
Polaczenie było następujące
Unoszenie prostej + czachołamacze
Unoszenie hantli w podporze + pompki odwrotne

Efekt????? Pompa życia. Ręce spuchnięte maksymalnie. Rąk nie mogłem zgiąć a co dopiero ściągnąć podkoszulkę. Tricepsy tak porobione, że aż mnie koło pach bolało.

Jutro wolne, a w niedziele na ogień idzie klatka.

Bym zapomniał, wszystkie serie robię jednakowym ciężarem, który zwiększać będę w miarę swoich sił.
Dodawanie czy odejmowanie ciężaru mnie nie rusza, a młucenie tym samym obciążeniem daje mi wgląd na postęp jak i skraca czas treningu. Więc zamiast na odpoczynku pieprzyc się z obciążeniem to poprostu odpoczywam.



Zmieniony przez - Gracja@n w dniu 2016-11-25 19:44:44

Zmieniony przez - Gracja@n w dniu 2016-11-25 19:45:34
1

Nadzieję na lepszą sylwetkę

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 511 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 5404
W dniu wczorajszym została przeorana klatka.
Wycisk hantli skos, potem wycisk sztangi skos dalo jej popalić.
Rozpietki płasko połączyłem w superserie z przenoszeniem hantli ( dziś czuję plecy, Choć to ćwiczenie na klatkę)
Zamiast 3 serii tego polaczenia zrobilem 4.
Ogólnie pompa na wysokim poziomie.
Dzisiaj jade z plecami i mam nadzieję, ze również zostaną ostro przetrenowane pomimo malej ilości ćwiczeń.

Nadzieję na lepszą sylwetkę

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 511 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 5404
Kolejny trening, kolejny wpis.
W niedziele przetrenowałem plecy.
Wiosło sztangą x5
Wiosło hantlą ( ławeczka delikatnie pod kątem ) x4
MC x4

Wiosła szły bardzo ladnie. Kontrolowane ruchy, pelne napięcie. Kaweczka pod kątem pozwolila zaatakować plecy w troszkę inny sposób i dobrze czulem.
MC tez dobrze, aczkolwiek już po 9 seriach nie mialem zbyt sily ale wykonalem 4 podejścia w sentencji 10,9,8,8

Dzisiaj na ogień barki.
Dieta non stop trzymana, zero odstępstw. Za tydzień pomiary i ważenie.

Nadzieję na lepszą sylwetkę

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 5637 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 43870
wrzuc jakies nagranie z treningu

Doradca w dziale Alternatywna Droga
Instruktor Sportów Siłowych
Dietetyk

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 511 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 5404
Barki zostały skatowane.
Wyciskanie z przed Glowy zrobiłem bardzo powolutku w momencie opuszczania i bylo palenie, wręcz żar na barkach.

Wzdłuż tułowia było ze zmniejszonym obciążeniem i w końcu dobrze dostosowałem rozstaw rąk.

Unoszenie bokiem dobiło tą partie do końca i wreszcie załapałem jak poprawnie wykonywać to ćwiczenie.

Co do filmu to nie dam rady, gdyż mam bardzo slabe światło w garażu.

Nadzieję na lepszą sylwetkę

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 511 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 5404
Wczoraj były nogi i łapki.
Tak jak dotychczas pompa kosmos.
Dzisiaj dzień regeneracyjny.

Z każdym treningiem staram się robić progres czy to w obciążeniu, czy powtórzeniach a nawet skracam czas przerw.
Jak do tej pory wszystko idzie wyśmienicie. Non stop postęp, zero zastoju.
Dziś z rana zmierzyłem pas i wynosił 86cm, wiec jest jeszcze dobrze. Obwód ramienia natomiast na ta chwile miarka wskazuje 39,5cm. Zatem znowu 0,3cm poszło do przodu. Chcialbym dojść do obwodu 40cm mając w pasie około 84-85cm i napewno jest to możliwe.
Sylwetka zaczyna się zmieniać, już nie jest wysuszona, klatka tez zmienia wygląd ale to i tak jeszcze za krótki czas aby móc to dokładnie ocenić. Zobaczymy przed świętami.
Wtawie zdjęcia, dokladne pomiary i wtedy ocenimy ( jak pomożecie a liczę na to) co dalej robić.

Co do powiększenia silowni jak wspomnialem wcześniej mam już plany, szkice, wiem co i jak, wiec może nawet zacznę przed wiosną.


Zmieniony przez - Gracja@n w dniu 2016-12-02 13:40:27

Nadzieję na lepszą sylwetkę

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
jak na ten wzrost 40 to mało, coś wiem o tym, 42 też mało będziesz chciał więcej

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 5637 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 43870
w ramieniu podobno nigdy nie jest za dużo hehe ;)
1

Doradca w dziale Alternatywna Droga
Instruktor Sportów Siłowych
Dietetyk

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 511 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 5404
Weekend minal pod znakiem treningów.
Q sobotę klatka, dzisiaj plecy.
Coraz bardziej zaczynam czuć moc oraz ćwiczone partie mięśniowe. Jest bardzo dobrze.

Co do obwodu to fakt, 40cm to malo... Swego czasu doszedlem do 45cm ale na mecie i kijowej diecie, wiec wszystko spadlo do 42cm i trzymalo się az do czasu redukcji, gdzie po jej zakończeniu miarka ukazala 37-38cm. Dokladnie nie pamiętam i nie chce sklamac, ale gdzieś pisalen o tym wyniku.
Wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia i na 40 cm się nie skończy, Ale zachowując pas na przyzwoitym poziomie będzie dla mnie wyczynem.

Nadzieję na lepszą sylwetkę

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 511 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 5404
2 dni przerwy i dziś powróciłem. Z powodu nocnych zmian jak i dość wielu spraw w dzień nie mialem czy ani spać ani jeść. Dziś na szczęście wszystko wróciło do normy i po odespaniu nocki przećwiczyłem barki, wprowadzając zmiany.
Sądzę, ze ba lepsze a wyglądało to w ten sposób, że wyciskanie sprzed głowy robiłem dodając co serie po 1kg wykonując w sekwencji 16,14,12,10,10
Następnie poleciała superseria stworzona z unoszenia sztangi wzdluz tulowia oraz unoszenie hantli na boki. Ćwiczenia te wykonywane ciężarem stalym.
Na koniec zrobilem jeszcze unoszenie hantli w opadzie tułowia.
Ogólnie kosmos.... Barki paliły pomimo malej ilości ćwiczeń.
Jutro dzień nog i ramion i myślę tez nad lekka modyfikacją, ale to pewnie najdzie mnie wena gdy dotknę sztangi hehe

Nadzieję na lepszą sylwetkę

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Poczatek

Następny temat

Plan do Oceny na Masę !! : D

WHEY premium