Oto wczorajszy trening:
-wiosło 60x14, 63x12, 66x12, 68x10
-płaska 78x8, 76x10, 74x8, 70x8
-wyciskanie zza głowy 42x10, 40x12, 38x15, 36x17
-uginanie ramion łamana 32/32/32 x10
-pompki odwrotne 25/25/25
A na koniec
spięcia brzucha 25x3
No więc tak:
Przy wiośle zastosowałem normalną piramidę, lecz w kolejnych ćwiczeniach odwrotną. Dlaczego?? Przeczytałem gdzieś, że taka piramida jest lepsza i na początku możemy unieść nasz największy ciężar z większym zakresem powtórzeń i w takim układzie ciężaru pracują wszystkie włókna. Pierwsza seria daje wycisk A kolejne tylko dobijają naszą partię, którą aktualnie ćwiczymy.
Teraz co do samopoczucia. Zaczynam być jakby delikatnie zmęczony. Śpię gdzieś 8~10h A i tak mam wrażenie jakbym spał dość krótko. Wieczorem padam jak mucha. Mam nadzieję, że to minie. Może to wina mniejszej ilości węgli w diecie, może po prostu jestem zapracowany i zabiegany. Poczekam jeszcze tydzień, jak to nie minie to pomyśle co z tym zrobić. Za dwa dni pomiary i mam nadzieję zobaczyć te 100cm na metrówce. Co prawda w tym tygodniu treningi nie wyglądają jakby były robione regularnie, ale niestety żona jest w szpitalu Aa mnie spoczął cały dom i dzieci, do tego odwiedziny A szpital jest 70km ode mnie.
Od przyszłego tygodnia już wszystko będzie dokładnie rozpisane i nie pominę żadnego dnia, choćby nie wiem co się działo.
Zmieniony przez - Gracja@n w dniu 2015-11-28 10:43:44