UFC 205: Alvarez vs. McGregor – wyniki

antek98 nie wiem skąd się urwałeś, ale widać że się za dużo boksu naoglądałeś, a chuya się znasz na MMA

Pierwsze UFC widziałeś? Kojarzysz tą walkę z obrazka? Royce Gracie vs. Art Jimmenson - mistrz 4 kat. wagowych w boksie, bezradny w klinczu jak dzieciak. Było setki pojedynków, gdize zawodowi bokserzy byli bezradni jak dzieci w klinczu z grapplerami czy tajskimi kickbokserami, tu nawet nie ma już o czym dyskutować. Nawet Tysone'a jakiś zapaśnik w pierdlu poskładał jak dzieciaka. Gracie pocisnął wicemistrza brazylii w boksie na stadionie narodowych w mniej niż 2 minuty. Couture w 3 minuty poskładał Tooneya. Kimbo Slice - byle bum z ulicy, po paru miesiącach treningu MMA pokonał Mercera. Cyborg skasował boksera kolanami w klinczu. Kvrwa mać, tego było setki

ŻADEN zawodowy bokser nie osiągnał jeszcze niczego w MMA, w przeciwieństwie do kickbokserów ( CroCop, Hunt, Reem), zapaśników (Couture, Hughes, Lesnar, Romero, Weidman, Cormier, Jones), judoków (Yoshida, Soukodjou, Ishii), nawet karatecy (Machida, Thompson) i taekwondo (Pettis, Anderson Silva) tylko no kvrwa jakimś cudem ŻADEN BOKSER

Boks przez swoje zasady jest jednym z najbardziej upośledzonych i oderwanych od walki realnej - zejdziesz z w dół z linii ciosu? Nadziejesz się ryjem na kolano. Odchylisz się unikiem do tyłu? Zostaniesz sprowadzony na glebę. Będziesz sobie skakał wesoło w dystansie? Kickbokser okopie Ci nogę i już sobie nie poskaczesz. Klincz? W boksie sędzia rozrywa klincz, w prawdziwej walce nikt Cię nie uratuje z klincuz tylko zostaniesz zmasakrowany kolanami i łokciami, a swoje haki możesz sobie wsadzić. Możesz se trenować boks pół życie, a pierwszy lepszy koleś trenujące solidnie i systemtycznie MMA rozpyerdoli Cię po pół roku treningów.






Zmieniony przez - annihilus w dniu 2016-11-16 11:14:15

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2016-11-16 11:14:40

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2016-11-16 11:15:34

xper

jw ,boks pod MMA musi być zmodyfikowany ,chociażby ustawienie nóg.

Zresztą to chyba oczywiste dlaczego zawodnicy MMA nie mają tak dobrych rąk jak bokserzy ,muszą trenować WSZYSTKO.

Jakby to było takie proste to miałbyś mnóstwo bokserów robiących rozp****** w MMA ,jednak jak sami się wypowiadają ,to zupełniie inna zabawa boks i MMA...

przecież nie piszę o tym, że bokser w klatce ma stać jak kołek za podwójną gardą.
Słusznie zauważyłeś, że trenują wszystko - czyli tak na prawdę co trenują ? i mało tego : ile z tego wszystkiego wykorzystają w walce ? większość z nich kończy się na prostych dźwigniach, duszeniach i ciosach. Z 10 przypadków może znajdziesz KO z elementami akrobacjami na tym najwyższym poziomie. Sam widzisz, że przykład idzie z góry. PODSTAWY !!

A jakie to jest ustawienie nóg pod MMA ?
Ci co są mańkutami zaczynają z prawą nogą z przodu, a Ci praworęczni z lewą - gdzie widzisz różnicę ? Nie stoją równolegle ani w jakimś przesadnym wykroku.... a żeby uderzyć czy rzucić i tak musisz dojść tymi nogami i tak.

Żaden bokser z najwyższej pólki nie pojdzie do MMA i nie chodzi tu o brak umiejetnosci. Boks to inna klasa finansów, promocji itp inny świat.

"Możesz se trenować boks pół życie, a pierwszy lepszy koleś trenujące solidnie i systemtycznie MMA rozpyerdoli Cię po pół roku treningów. "

Takie bajki można serwować młodzieży dla promocji MMA....
chyba nie wiesz o czym piszesz albo potrenowałeś tylko MMA i nigdy żadnej konfrontacji z kimś innym. Lubię MMA, ale najpierw podstawy boks i zapasy a nie wszystko na raz...

z tym, że boks jest oderwany od walki realnej to już w ogóle poniosła Cię ułańska fantazja..
w naturalnej inklinacji odruchów człowieka jest obrona zawsze w pierwszej kolejności rękami, co widać na dyskotekach czy nawet w piaskownicy już od małego jak dziecko nie kopnie drugiego dziecka tylko uderzy ręką z góry. Taki instynkt i nie jesteś w stanie temu zaprzeczyć.

Widzisz tylko uniki czy zejście głową w dół z linii ciosu ? pokazujesz właśnie jak mało wiesz o podstawach, a jak bardzo zachwycasz się wszystkim.
I nie przyrównuj walk pierwszych UFC - nie mówię o klasycznym boksie vs only MMA tylko o MMA z dobrym boksem - to jest różnica. Widać którzy zawodnicy się spinają bijąc a którzy mają wytrenowany ten luz do zadawania nockoutujących uderzeń.

Vitor Belfort zamykający się i szlifujący boks przez 3h dziennie do tej walki




Silva Vanderlei postrzegany wtedy za jednego z najbardziej niebezpiecznych z solidnym tajskim boksem. Rozjechany samymi prostymi, mimo że Belfort wywodzi się z BJJ. Wszystko w temacie.


Zmieniony przez - antek098! w dniu 2016-11-16 11:38:19

Ale Vitor to kompletny fighter. Jakby to był sam bokser już dawno by go sprowadził na glebe i nic by tymi prostymi nie zdziałał, bo by wiedział czego się spodziewać po samym bokserze.

Takie bajki można serwować młodzieży dla promocji MMA....
chyba nie wiesz o czym piszesz albo potrenowałeś tylko MMA i nigdy żadnej konfrontacji z kimś innym. Lubię MMA, ale najpierw podstawy boks i zapasy a nie wszystko na raz...

Hehe 2 razy biłem się na ulicy z bokserem. Pierwszego, jednego z lepszych amatorów i techników w moim wojewódzstwie, rozyebalem po POL ROKU treningu zapasów. Typ zaatakował mojego kumpla i położył strzałem, pdobiłem do niego, złapałem go za szmaty i na glebę zwykłym, fizycznym szarpnięciem, a gdy próbował wstać to go trzymałem za szmaty i masakrowałem ryj kolanami. Efekt końcowy - ja stałem nienaruszony, a on sie zataczał, z rozdartymi ciuchami i japą całą we krwi.

Sama możliwość trzymania kogoś za ubrania w ulicznje bójce już daje zapaśnikowi / judoce przewagę nad bokserem, a swoje haki i podbródki w klincuz to se możesz schować w dvpę przy tajksich kolanach, bo te ciosy z klincuz nie mają żadnej siły (albo trzeba być wirtuozem jak Tyson, żeby umieć tą siłę z takiej pozycji nadać). To tak jakbyś porównywał dizdę do armaty hehe

Druga bójka z bokserem, dostał soczystego low kicka, bo którym się zachwiał i niemalże że wyyebał, od razu po tym low kicku zachwiany sam się nadziała na strzała i tyle z jego boksu było hehe



z tym, że boks jest oderwany od walki realnej to już w ogóle poniosła Cię ułańska fantazja..
w naturalnej inklinacji odruchów człowieka jest obrona zawsze w pierwszej kolejności rękami, co widać na dyskotekach czy nawet w piaskownicy już od małego jak dziecko nie kopnie drugiego dziecka tylko uderzy ręką z góry. Taki instynkt i nie jesteś w stanie temu zaprzeczyć.

No własnie wszystkie dzieciaki zaczynają od bójek na zasadzie szarpanin i przepychanek (zapasy) bo to jest NBAJRDZIEJ naturalne (w ten sposób walczą wszystkie zwierzęta w przyrodzie), dopiero potem próbują boksować bo się naoglądali właśnie boksu i filmów akcji w telewizji



przecież nie piszę o tym, że bokser w klatce ma stać jak kołek za podwójną gardą.
Słusznie zauważyłeś, że trenują wszystko - czyli tak na prawdę co trenują ? i mało tego : ile z tego wszystkiego wykorzystają w walce ? większość z nich kończy się na prostych dźwigniach, duszeniach i ciosach. Z 10 przypadków może znajdziesz KO z elementami akrobacjami na tym najwyższym poziomie. Sam widzisz, że przykład idzie z góry. PODSTAWY !!

No właśnie Ty pokazujesz jak bardzo chuya się znasz. Ćwiczyłeś kiedyś bjj? Żeby nie wpaść w taką gogoplatę / omoplatę / balachę z powietrza / flying scissors heel hook, musisz KAŻDĄ MOŻLIWĄ technikę przećwiczyć przynajmniej 10 000 razy (a samych technik konczacych jest od chuya, nie mówiąc o przejściach, sweepach, przetoczeniach, zdobywaniu pozycji). To, że rzadko oglądamy wymyslne techniki kończące wynika WŁAŚNIE Z TEGO, że poziom jest WYSOKI i zawodnicy się umieją przed nimi bronić, a nie że nikt ich nie trenuje. Kiedyś, gdy poziome był niższy, Genki Sudo końcyzł wielokrotnie walki przez trójkąty z powietrza, a Nogueira każdą walkę przez poddania typu anacondy czy balachy z trójkątem (dziwnym trafem w UFC już prawie nikogo poddac nie jest w stanie)


Większość zawodników UFC ma czarne pasy, więc sobie policz , a żeby zdobyć czarny pas bjj potrzeba średnio 5-10 lat treningu samego parteru, a TO TYLKO JEDNA Z PŁASZCZYZN


P.S. co do poziomu umiejętności bokserskich wśród zawodników MMA - taki vitor Velfort czy Anderson Silva też wg Ciebie mieli słąby boks? Albo MAchida, który jak amatora wypunktował w stójce Mousiasiego (który miał jechać na olimpiadę w boksie do Londynu)? Gdzie był boks Mousiasiego gdy go Hall z kolana nokautował albo Jacare w rewanżu gwałcił na glebie?

Gdzie był boks Belforta jak go Spider front kickiem zgasił? Albo Jones okopywał side kickami po bebechach? Albo Weidman masakrował g'n'p? Wanderlei to typowy brawler co zawsze przegra z technikiem, jego walka z Belfortem nie mogła się inaczej skończyć (poza tym Belfort to typ co wieku 18 lat dostał od samego Gracie czarny pas po latach treningu NIEPOTRZEBNYCH wg Ciebie technik ) do teog tez trenował dużo muay thai i karate (3 nokauty z rzędu przez wysokie kopnięcia, które wg Ciebie to farsa)


Zmieniony przez - annihilus w dniu 2016-11-16 12:13:03

Jon Jones na temat potencjalnej walki Conora McGregora z Tyronem Woodleyem

Po zwycięstwie Conora McGregora na UFC 205 bardzo dużo mówi się jego potencjalnej walce z mistrzem wagi półśredniej Tyronem Woodleyem.

Między tymi dwoma zawodnikami dochodziło już do spięć i wymiany zdań na Twitterze, a pierwszy taki poważny incydent miał miejsce podczas konferencji prasowej w czwartek kiedy Conor zabrał pas Eddiego Alvareza i powiedział, że zabierze wszystkie pasy włącznie z tym należącym do Woodleya. Więcej

Tylko czekać aż Conor zacznie skakać do Jonesa Tylko, że Jones się nie pyerdoli i by mu na konferencji zayebał jak Cormierowi i by się Conor obsrał

Ale trtzeba przyznać że Conor to yebany strateg, zanim jeszcze wygrał walkę z Alvarezem to już budował fudnamenty pod przyszla walkę z Woodleyem typ myśli na 3 kroki do przodu, a ten szantaż o udziały w UFc to najwyraźniej część planu

Jeszcze co do luzu zawodników w boksie i MMA - to chciałbym zauważyć, że ten "luz" to bardoz zależy od wrodzonych warunków fizycznych i motorycznych zawodnika. Taki Weidman, co jest statytycznym fizolem, przez to silnym zapaśnikiem i w stójce też potrafi przyładować, ale nigdy nie zrobisz z niego wyluzowanego boksera, choćby miał do końca życia nic poza boksem nie trenować, zawsze będzie spięty bo tkai jest motorycznie. Co innego Romero, który jest z natury dynamiczny i MIMO że tez zapaśnik , skacze wyluzowany, dobrze rusza się na nogach i potrafi eksplodować z nokautującym ciosem. Dwóch świetnych zapaśników, a ich ostatnia walka pokazuje jak bardzo są różni pod względem motroycznym i mają to po prostu wrodzone, taka budowa włókien mięśniowych. Myślisz, że Romero więcej w życiu stójki trenował od Weidmana? Bardzo wątpię

Fedor, Belfort czy nawet Wanderlei są z natury dynamiczni, taki Romero czy Woodley też są i nokautują ludzi, mimo że nie każdy z nich jest świetnym technikiem. Z kolei Weidman czy Lesnar są w stójce sztywni, nie przeszkadzało im to jednak być mistrzami

W boksie nie widzimy sztywnych kołków, bo dla nich nie ma tam miejsca, co innego w MMA, bo w MMA luz w stójce nie jest najważnieszja, a siła statyczna ma więcej zalet niż w boksie i nie z każdego DOBREGO zawodnika MMA zrobisz wyluzowanego i dynamiczneog boksera


Zmieniony przez - annihilus w dniu 2016-11-16 13:43:04

Nie do końca słuchajcie tego buma z lowkinga, który stawiał na Reema w walce z Miocicem, nie widząc że Stipe narzuca o wiele większą presję, przy której taki technik jak Reem się gubi. Co do McGregora to szkoda, że ucieka do półśredniej przed Khabibem. Aha i prawdopodobnie nie zwakuje pasa w piórkowej, aż do czasu walki w półśredniej.

Wiadomo, każdy się myli, nikt nie jest Nostradamusem. Sama analiza i tak była w porządku, skuteczność i tak ma bardzo wysoką:)

Taaa, Conor ucieka przed Kebabem buahahaha. Tzn rozumiem uciekac przed kebabem, ale w łapy Woodleya? Come on son

Ktoś ma jakieś wątpliwości kto by wygrał Kebab vs Woodley?


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-11-16 15:17:13