przeczytałem oba tematy,
wszystko tu jest źle już od samych podstaw.
Zacznę od treningu : masz pracę siedzącą, po czym idziesz na siłownię na tą godzinę czy dłużej by wyciskać płasko na ławce, robić leniwie przysiady czy robić francuza leżąc? wszystko fajnie, że wolne ciężary, ale Tobie potrzeba ruchu. Trening powinieneś zaplanować w ten sposób by był krótki, bardzo intensywny. Dobry trening to kwestia 15-20minut - nie dłużej. Umówmy się, nie jesteś kulturystą tylko chcesz mieć świetną odtłuszczoną sylwetkę z widoczną kratką, nie za dużymi nogami itp trening siłowy powinien być interwałem jednocześnie.
Dla przykładu:
45 sekund przysiady z talerzem 15-20kg
45 sekund bieg w podporze przodem (mountain climbers)
45 sekund pompki z nogami na talerzu
45 sekund russian twist stojąc z naprzemiennym unoszeniem nóg - z talerzem (lewa strona-prawa noga, prawa strona-lewa noga)
po czym następuje minuta aktywnego wypoczynku w formie luźnych podskoków/pajacyków.
Ćwiczenia wykonujesz od razu po sobie. Zrób 5 takich rund tj 15 minut pracy mięśniowej i zobaczysz, że będzie to najcięższy trening w Twoim życiu. Wiele nie trzeba.
Co do diety : nic Ci nie da liczenie kalorii, uważam, że niepotrzebnie zaprzątasz sobie tym głowę. Podstawa : jedzenie musi mieć wysoką jakość i ułożone z sensem.
np 1 jajko, stek z wołowiny, trochę łososia, warzywa zielone, orzechy - 3 rodzaje białka w 1 posiłku do tego warzywa i zdrowe tłuszcze.
Nie musisz objadać się ryżem,kaszą czy makaronem. Wiadomo, że nie będziesz ładował po 300g każdego z mięs tylko mniejsze porcje, ale o to właśnie chodzi.
Przy tym poziomie zatłuszczenia, nie oszukujmy się - dobrze by było się trochę zdrowo przegłodzić.
Pierwszy posiłek zjeść po kilkunastu godzinach nic nie jedzenia (8h snu + powiedzmy 8h bez jedzenia) taki zabieg też pozwoli poczuć się lżej i nieco obkurczyć ścianki żołądka. Po kilkunastu godzinach przystąpić do zjedzenia pokarmu o wysokiej jakości.
Aeroby - nie ma sensu ich robić.