SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

1200 kcal - dlaczego tyję?

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6426

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 609
Witam.
Na początek kilka moich "parametrów" ;)
Płeć: K
Wiek: 28
Waga (początkowa): 56 kg
Wzrost: 157 cm
BMR: ok. 1350 kcal
[Stan zdrowia dobry, nie przyjmuję żadnych lekarstw.]

Obcięłam sobie 150 kcal, gdyż nie zależy mi na szybkim tempie chudnięcia, może być powooli, ale skutecznie. W związku z czym zdecydowałam się na dietę 1200 kcal, składającą się z:

1. Ciemne (razowe, brązowe itp) chleby, makarony, kasze, ryże itp - tego mało, do obiadu 50 g makaronu,ryżu itp, rano kanapka z chleba/bułki; kasza jaglana (moja ulubiona); płatki owsiane
2. Chude mięsko - zwykle kurczak, łosoś, nie smażone, pieczone lub na parze
3. Nabiał - serki wiejskie, twarogi chude, twarożki, jaja, mleko
4. Owoce - w związku z zawartością fruktozy raz dziennie, na drugie śniadanie, zwykle grejfrut, jabłko, banan, czasem suszona żurawina do kaszy jaglanej też na pierwsze śniadanie, ale niewiele
5. Warzywa - tego dość sporo - mrożone (np, do kurczaka i brązowego ryżu) mieszanki warzyw np. chińska/włoska itp.
6. Jakieś pestki typu słonecznik, pestki dyni, siemię lniane itp.
7. Z tłuszczy tylko oliwa i awokado

Ogólnie starałam się zjeść codziennie 1200 kcal, z czego jak Bóg przykazał ;) 15% białka, 30% tłuszczy i 55% węgli.

Niestety nie mam czasu na ćwiczenia, gdyż pracuję 9-10 godzin dziennie, z dojazdami 10-11 godzin dziennie, więc nie mam czasu ani siły na ćwiczenia. Praca stale siedząca. Z rzadka jak znajdę trochę czasu, idę na godzinkę na rower, albo na spacer.

Na diecie byłam od 24 kwietnia do końca czerwca. Wynik: 3 kg więcej !!! i tyle tłuszczu na brzuchu, ile nigdy jeszcze nie miałam.
Aktualnie ważę więc 59 kg i jestem zdesperowana i zła ;) Wcześniej wcinałam pizzę, kebaby, biały chleb, ziemniory i jakimś cudem nie tyłam.

Proszę o jakieś wskazówki co robię nie tak? Może jednak powinnam więcej jeść? Przyznam, że niejednokrotnie bywałam głodna jedząc te 1200 kcal, no ale tak mi wyszło z obliczeń. Co robić panie premierze? ;)

Za każdą radę z góry dzięki, pozdrówki!


Zmieniony przez - martmart w dniu 2016-07-06 18:59:36
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1119 Napisanych postów 3769 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68370
A, to super :). Sądzę, że to bardzo pomoże Ci wyjść na prostą ;). Ale to też pasuje uwzględnić w Twoim planowanym jadłospisie, chyba że później wrzucisz kolejny. Bo jeśli ktoś Ci tu doradzi, ile jeść bez aktywności, to już nie będzie aktualne, gdy ją podejmiesz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Bład w obliczeniu. Nie obcinamy od bmr, to wartośc niezbedna dla utrzymania podstawowych funkcji życiowych organizmu, czyli krążenia, oddychania, trawienia, pracy ukladu nerwowego. Zabrałaś organizmowi kcal niezbędne do zycia, więc przeszedł w tryb oszczędnościowy, gdyż zagrożone są funkcje życiowe - gromadzi co może i tworzy zapasy - prawdobodobnie tracisz mięśnie, które sa największym "pożeraczem energii" a magazynujesz tłuszcz. Musisz policzyć zapotrzebowanie kaloryczne, uwzględniajace aktywność i od niego obciąć te 300 kcal. Mogłaś także rozregulowac sobie układ hormonalny - tarczyce, hormony płciowe. Czyli, reasumując, liczysz zapotrzebowanie i od niego odejmujszesz 300 kcal. Z tym, ze nie wiadomo, jak teraz organizm zareaguje na podniesienie kalorycznosci, może tak być, że waga jeszzce skoczy w górę. Pokaż też, jak wygląda ten jadłospis, gdyż jakość produktów też jest ważna. Co masz do ziemniorów? Hę? Ziemniory to hit redukcji, zdrowe, nieprzetworzone i sycące.

Z tłuszczami też kiepsko, bo mięska chude, a same tłuszcze roślinne, to nie jest dobry wybór.

Dodaj jajka i bardziej tłuste mięso, podroby, masło klarowane, olej kokosowy (choć ten roślinny jest )


Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-07-06 19:13:51

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Jak już Deja Vu napiała, tutaj masz błąd w pomiarach, ujmujemy od puli kalorii na utrzymanie wagi, nie od PPM, tutaj nie ma co ucinać, bo jak już zostało wspomniane zahamujemy jedynie co nasz metabolizm, organizm się zbuntuje i będzie odkładam, ale wrzuć jak jadasz https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 978 Napisanych postów 11361 Wiek 5 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 191500
Witaj,
Spróbuj wyliczyć zapotrzebowanie: https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html a następnie po obliczeniu ułóż jadłospis wrzucając go w takiej formie :https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html . Następnie wrzucisz zrzut i Ci doradzimy co źle np. jest.
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6263 Napisanych postów 76003 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754688
Popełniasz podstawowe błędy: zbyt mało kcal, brak aktywności (dodać treningi siłowe), skupianie się na masie ciała (mierzyć obwody).

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 7 Wiek 26 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 172
Jeśli dodasz kalorie, waga skoczy, ale utrzymując tak niską ich ilość prędzej czy później rzucisz się na jedzenie i wtedy to już ostro polecisz z waga. Musisz stopniowo dodawać kalorie 100-150kcal tygodniowo, aż dojdziesz do normalnej liczby, narazie robisz sobie tylko krzywdę. Pomijając fakt, że mimo wszystko prowadzisz aktywny tryb życia pracując tyle godzin, wiec wystarczyłoby dodać 3x w tygodniu trening siłowy i byłoby dobrze. Pewnie nie każdy się z tym zgodzi, ale ja przy twojej wadze redukcje trzymałabym na 1700kcal
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 609
Hej!
Przede wszystkim dziękuję wszystkim za feedback. Błąd w obliczeniu powiadacie, przez jeden głupi błąd straciłam 2 miesiące diety? Szkoda, no ale walczymy dalej, czasu mam sporo, w sumie do końca życia ;)

deja vu

Czyli, reasumując, liczysz zapotrzebowanie i od niego odejmujszesz 300 kcal.



Hmm czyli rozumiem, że mam obliczyć TDEE? Według moich obliczeń, wyszło mi 1560.21 kcal, odejmując 300 kcal wciąż wychodzi mi podobna wartość 1260 kcal (obliczenia ze strony http://www.ostaszewski.org/tdee, przyjęłam wartość 0 dla treningów, typ budowy endomorfik, gdyż zawsze miałam skłonności do tycia oraz niską aktywność fizyczną)


deja vu

Z tym, ze nie wiadomo, jak teraz organizm zareaguje na podniesienie kalorycznosci, może tak być, że waga jeszzce skoczy w górę



Co mam więc zrobić, żeby nie utyć? Chyba zrobię tak jak podpowiada @Eliza97:
Eliza97

stopniowo dodawać kalorie 100-150kcal tygodniowo, aż dojdziesz do normalnej liczby



deja vu

Co masz do ziemniorów? Hę?



Chyba tylko tyle, że w powszechnej opinii ziemniory tuczą :P

deja vu

Zabrałaś organizmowi kcal niezbędne do zycia, więc przeszedł w tryb oszczędnościowy, gdyż zagrożone są funkcje życiowe - gromadzi co może i tworzy zapasy



ale z czego sobie te zapasy zrobił?

domer

Mogłaś także rozregulowac sobie układ hormonalny - tarczyce, hormony płciowe.



jeżeli tak się stało, to czy wrócą do normalnego stanu, gdy zacznę więcej jeść?

domer

Popełniasz podstawowe błędy: zbyt mało kcal, brak aktywności (dodać treningi siłowe)



wczoraj nie miałam nawet czasu na odpowiedzi w tym poście, co dopiero mówić o treningu ;) jak już pisałam, pracuję po 9-10 godzin dziennie, czasem od poniedziałku do soboty włącznie, więc z czasem na treningi jest kiepsko.. no i w sumie czemu siłowe? myślałam że to aeroby lepiej spalają fat

Eliza97

przy twojej wadze redukcje trzymałabym na 1700kcal



wow, jakoś to wydaje mi się strasznie dużo, chociaż nie powiem, byłabym zadowolona móc zjeść tyle i chudnąć, jedzenie i spanie to moje hobby :P

Wrzucam pliczki ze zrzutami dwóch przykładowych dni, czasem wartości wagowe mogą wydawać się dziwne, ale ważyłam niemalże wszystko co jadłam z dokładnością do 1 grama ;) więc tak...










Zmieniony przez - martmart w dniu 2016-07-08 20:08:53

Zmieniony przez - martmart w dniu 2016-07-08 20:13:13

Zmieniony przez - martmart w dniu 2016-07-08 20:14:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Dieta jest koszmarna.

W pierwszym dniu nie ma porządnego żródła białka - żadne wędliny, to wiecej chemii niz czegokolwiek innego.

Drugiego dnia pełnowartosciwoe białko jest z jajek.

Zjedz jak człowiek ziemniorów z mięsem albo z ryżem, kaszą, batatami.

Moim zdaniem podnoszenie kcal o 100-150 przy takim niedoborze składników odżywczych nic dobrego nie przyniesie, bo dalej będziesz tkwiła w deficycie, takie 1700 kcal to rozsadny poziom, żeby od czegos zacząć i obserwować rekacje organizmu.

Dramat jest z tłuszczami, powinnas mieć jakieś 60 g tłuszczy i to nie tłuszczy z nabiału. Taki poziom tłuszczy, jaki przyjmujesz grozi problemami z hormonami płciowymi. Poczytaj sobie o czymś takim, jak triada atletek.


Co do hormonów, trzeba sprawdzić - zrobić panel tarczycowy, cholesterol.

Organizm jest cwany, jak jest głód, to magazynuje nawet liśc sałaty.
Eksperymentując na sobie, obnizyłam kcal do jakis 1600 ( z zastsowaniem rotacji i takie tam) i co ? I nie schudłam ani grama. Teraz mam 1800-1900 i chyba zaczełam chudnąć. Chociaż cel był inny
1

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1119 Napisanych postów 3769 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68370
Też tak sądzę, tzn. że jesteś zagłodzona i przydałoby się wskoczyć od razu na co najmniej 1500, 1600 jak nie więcej... Nie patrząc na to czy początkowo przytyjesz czy nie, bo najważniejsze jest wyjść jak najszybciej z tego chorobliwego stanu.
Przeczytaj sobie artykuł o tym , co się dzieje przy zbyt dużym deficycie kalorii u kobiet - psuje się cała maszyneria hormonalna. Na małym deficycie lepiej się chudnie, niż na zbyt wielkim:
http://potreningu.pl/articles/4056/fitnessowa-sylwetka-a-zaburzenia-miesiaczkowania-czesc-2 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1119 Napisanych postów 3769 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68370
Jeszcze co do aerobów - użyj wyszukiwarki (temat redukcja, błędy ) i poczytaj na ten temat arty na PoTreningu Macieja Sulikowskiego - aeroby to kiepskie narzędzie do spalania tłuszczu. Organizm się szybko przyzwyczaja i nie odnoszą skutku.
Mało tego, długie aeroby mogą spowodować WZROST ilości tłuszczu śródmięśniowego oraz poprzez nasilanie stanu zapalnego w organizmie - wzrost poziomu kortyzolu, który jest hormonem powodującym gromadzenie tłuszczu, a szczególnie na brzuchu.
Wiele osób przez aeroby bardziej tyje, niż chudnie. Aeroby nie zwiększają masy mięśni, przez co mają znikomy wpływ na poprawę metabolizmu i przyspieszenie spalania tłuszczu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 7 Wiek 26 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 172
dlaczego trening siłowy? bo zobaczysz jak zmieni sie Twoja sylwetka, przy aerobach zrzucisz wagę, ale zdziwisz się, że nawet przy tej wymarzonej liczbie, nie będziesz wyglądała tak jabyś chciała, bo okaże się, że tyłek płaski, że brzuch jednak wystaje, że nogi koślawe, taka to już kobieca natura, sama ważąc 10kg mniej (teraz ważę 57kg przy 164cm) byłam ciągle niezadowolona, bo zauważyłam, że wyglądam po prostu zle, a teraz o dziwo mi się podoba, możesz zobaczyć fotki na profilu. Aeroby można dodawać, ale nie w chorych ilościach tylko np 3x w tygodniu po 30min, ale do tego polecam trening siłowy, bo wtedy będziesz seksowniejsza i zdrowsza niż po katowaniu sie aerobami.
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

problem z redukcją

Następny temat

dieta do oceny na mase

WHEY premium