Redukcja LCHF- ocena rozpiski

Witajcie! :)
Chciałam zrobić delikatną redukcję tkanki tłuszczowej na diecie LCHF i potrzebuję Waszej pomocy.

Moja aktualna waga: 60 kg
Wzrost: 175 cm
Wiek: 23 lata

Moje BMR plus- minus: 2500 kcal ( aktywność fizyczna określona na dość dużą)

Pierwsze 3 dni diety LCHF:
Bilans na redukcji: ok 1900-2000 kcal, BTW: 105g/ 152g/35g

Dalszy plan redukcyjny:
Bilans: 1900-2000 kcal, BTW: 130g/140g- 160g /80g-100 g

Aktywność: 6 razy w tygodniu trening ( 1 dzień: obwodowy całego ciała- obciążenie: ciężar własny; 2 dzień: sakanka (30 minut) lub bieg (45 minut) lub TABATA ( 4 minuty); 3 dzień: obwodowy: 4 dzień: skakanka lub bieg lub Tabata i tak dalej i tak dalej naprzemiennie... )


Moja pytania:

Czy ogólny bilans kaloryczny nie jest zbyt małe/ zbyt duże na redukcji?
Czy zwiększyć ilość przyjmowanych tłuszczy do 160-170 g dziennie, jeżeli tak to kosztem węgli czy białka?
I czy macie jakieś ogólne zastrzeżenia, zalecenia, informacjie, wskazówki co do tej redukcji?

PS. Dołączam przykładową rozpiskę na pierwsze 3 dni diety, oraz na dalszy ciąg diety.

Dziękuję wszystkim za pomoc!

Moim zdaniem ta dieta nie powinna być kolejną modą, tylko sposobem żywienia - ogólnie.
Nie liczy się w niej kalorii z prostego względu : poziom nasycenia posiłkiem jest bezpośrednio zależny od rodzaju tłuszczu i nawet przy dokładnie tej samej ilości kcal, tym samym podziale makroskładników, poziom nasycenia może być różny.

Jak zjesz orzechy, wiórki, wrzucisz to do jogurtu to masz zupełnie inny poziom nasycenia aniżeli jakbyś zjadła 1 całe jajo, kilka żółtek, kilka plastrów bekonu na smalcu.

Tam gdzie dużo tłuszczu nie powinno być ani dużo białka ani dużo węglowodanów.
i trening 6x w tygodniu....za dużo, zdecydowanie.

Rozumiem, czyli nie liczyć ogólnej kaloryczności posiłków tylko trzymać BTW na odopwiednim poziomie? np. BTW 90g/ 50-100 g/ 160- wyżej? I po prostu jeśc tak bym była nasycona, a nie przejedzona i nie zważać na kcal ?

edit.
Treningi tak częste ponieważ trenuję już tak od dłuższego czasu i to jest u mnie kwestia przyzwyczajenia organizmu. Boję się, ze jak zmniejszę częstotliwość to fat mi pójdzie w górę ( taka blokada psychiczna)
W takim razie ile i jaki rodzaj treningów roibc tygodniowo? 2 obwodowe plus 3 cardio?

A co do diety, po prostu chciałam przetestować coś nowego. Po dużej ilości węgli mam skoki energii w organiźmie, później czuję się zmęczona i ospała stąd próba przejścia na LCHF.

Dzięki Ci wielke za wskazówki :)


Zmieniony przez - Kacia w dniu 2016-05-31 09:06:31

Owsianka, ziemniaki? Takich rzeczy sie unika przy LCHF. Stosunek B do W utrzymuj na poziomie 1:2 a co do wegli to im mniej tym lepiej (ja np nie mierze, czasem zjem jakiegos pomidora dla smaku, ale orientacyjnie spozywam na poziomie 10-15).

Owsianka na śniadanie jest przed treningiem, a ziemniaki... zauważ, że jest ich niewielka ilość :) po prostu były w mojej mieszance warzywnej i wiem,że nie powinno spożywać się ziemniaków stąd moje oszacowanie na 70 g - tyle ich tam było więc wliczyłam.

Przy kolejnych dniach będę starała się lepiej pilnować produktów, ale te węgle też musze skądś brać,w ięc czemu nie z płatków owsianych i owoca na śniadanie?

Dzięki za odzew, nie spoedziwałam się, że ktoś tak szybko się tutaj udzieli.



Zmieniony przez - Kacia w dniu 2016-05-31 09:18:19

Zmieniony przez - Kacia w dniu 2016-05-31 09:21:12

Kacia

Rozumiem, czyli nie liczyć ogólnej kaloryczności posiłków tylko trzymać BTW na odopwiednim poziomie? np. BTW 90g/ 50-100 g/ 160- wyżej? I po prostu jeśc tak bym była nasycona, a nie przejedzona i nie zważać na kcal ?

edit.
Treningi tak częste ponieważ trenuję już tak od dłuższego czasu i to jest u mnie kwestia przyzwyczajenia organizmu. Boję się, ze jak zmniejszę częstotliwość to fat mi pójdzie w górę ( taka blokada psychiczna)
W takim razie ile i jaki rodzaj treningów roibc tygodniowo? 2 obwodowe plus 3 cardio?

A co do diety, po prostu chciałam przetestować coś nowego. Po dużej ilości węgli mam skoki energii w organiźmie, później czuję się zmęczona i ospała stąd próba przejścia na LCHF.

Dzięki Ci wielke za wskazówki :)





Zmieniony przez - Kacia w dniu 2016-05-31 09:06:31

gdy tłuszczu jest dużo to białka i węglowodanów powinno być mało.

przykład posiłku : 1 całe jajo, kilka żółtek, plastry boczku - wszystko usmażone na gęsim smalcu. Na deser trochę śmietany z orzechami.
inny: tłuste mięso usmażone na smalcu, warzywa gotowane

trening 3x w tyg same podstawowe ćwiczenia, trening ogólnorozwojowy.
cardio będzie zbędne przy tej diecie. Po prostu trzeba trzymać się zasad mało białka i mało węglowodanów, dużo tłuszczu

Dzięki antek098!, ja zawsze bardzo kombinuje bo staram się robić to dobrze, a wychodzi z tego że po prostu przekombinowuje.

Najciężej będzie zmniejszyć te treningi, ale jak mus to mus.



Zmieniony przez - Kacia w dniu 2016-05-31 09:32:45

Ta dieta nie sprzyja porannym treningom, bo po prostu masz rano malo powera. Nabicie sie rano weglami to zaprzeczenie LCHF, organizm ma czerpac energie z tluszczy, a nie bedzie tego robil widzac ze ma pod reka weglowodany. Wegli nie musisz znikad brac, bo nie sa Ci one potrzebne. To co sie pojawia w dziennym spozyciu to efekt uboczny, wpadaja na talerz ale nie sa jakims glownym budulcem (np przy serach czy warzywach). Dieta LCHF to dieta tlusta, tu nie ma warzywek z patelni i owsianek. Boczek, goloneczka, ryby, tluste sery - to jest dieta

Kacia

Dzięki antek098!, ja zawsze bardzo kombinuje bo staram się robić to dobrze, a wychodzi z tego że po prostu przekombinowuje.

Najciężej będzie zmniejszyć te treningi, ale jak mus to mus.




Zmieniony przez - Kacia w dniu 2016-05-31 09:32:45

po prostu jedz do syta, nie trzymaj się sztywno kcal bo to droga zgubna.
jak będzie dużo tłuszczu to nie będziesz jeść częściej jak 3x na dzień. Będziesz nasycona z dużą ilością energii i jednocześnie z pustym żołądkiem (nie obciążonym) czego nie można powiedzieć w sytuacji gdy zjesz owsiankę i już w połowie treningu schodzi część prądu.
trening najbardziej podstawowy : przysiady, martwe ciągi,wyciskania nad głowę, wiosłowania, wyciskania leżąc i skos, poręcze, drążek.
same ciężkie ćwiczenia, z czasem mogą być sparowane, wprowadzone tempo ćwiczeń etc.

Dobra, dostosuję się do wszystkiego o czym mi tu napisaliście Będzie bardziej tłusto, nie będzie warzywek, nie będzie owsianek, będzie tylko mięcho, ryba, tłusty nabiał, serki. Treningi też będą ograniczone. Bardzo Wam dziękuję za pomoc.