SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Bartek pokonuje otyłość, czas wrócić do formy

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6295

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 119 Wiek 44 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8317
Dzień dobry Wszystkim ;)
Na siłownie zacząłem uczęszczać w 2002 roku mając 16 lat i jakkolwiek dziwnie to nie brzmi to w pierwsze pół roku zrobiłem naprawdę duży postęp - pewnie efekt świeżaka i młodego wieku (hormony itd.) Trenowałem z przerwami do 2010 roku, miałem lekkie sukcesy w wyciskaniu sztangi leżąc, przy wadze 85kg wycisnąłem w 2009 roku 140kg. Dla mnie był to ładny wynik, rzecz jasna bez żadnego towaru.

Zawsze jedna byłem dość masywny, niewyrzeźbiony, ale też nie gruby. Wynikało to z niewiedzy, a raczej ignorancji w kwestii żywienia.

W każdym razie w 2009 roku mając nazwijmy to formę życia ważyłem 80kg i byłoby wspaniale do tego wrócić, a może naprawdę zrobić formę życia?

Niestety od 2010 roku było już tylko gorzej, zacząłem pracę siedzącą, treningi poszły na bok, zacząłem zarabiać i zdecydowanie za dużo wydawać na.... piwo i żarcie.

I tak pod koniec 2013 roku ważąc jakieś 118kg zacząłem dużo się uczyć w kwestii żywienia, lepiej jeść (bez liczenia kcal), trenować, po 4 miesiącach ważyłem już 98kg i już zacząłem bardziej przypominać człowieka Niestety potem paskudna kontuzja (biceps, bark) + do tego głupota oraz miłość do.... żarcia i piwa i tak oto na ten moment mamy jakieś 124kg.

Jedynym plusem tego wszystkiego jest to, że ciągle poszerzam swoją wiedzę, bardzo sobie cenię to co przekazuje Tadeusz Sowiński czy Jacek Bilczyński.

Nie mam problemu z ważeniem jedzenia żeby liczyć kcal i makro, nie mam problemu z trenowaniem, wstawaniem wcześnie rano żeby zaliczyć siłkę przed pracą. Mam problem "z głową" tzn. potrafię trzymać się diety itd. (nie jakiejś restrykcyjnej, bo wiem czym to grozi), ale potem przychodzi moment mojego zamiłowania do alkoholu i jedzenia, a za często takie zluzowanie powodowało, że nie kończyło się na 1 dniu.

Tak czy owak - skończyłem niedawno 30 lat i koniec tego, trzeba zadbać o siebie, o swoje zdrowie, o swoją rodzinę (młody musi mieć sprawnego, zdrowego ojca), wszystko dobrze sobie przemyślałem, nastawiłem psychicznie, wiem że tym razem dam radę. Dlatego też zakładam tego bloga i wiem, że nie zawiodę nikogo kto będzie śledził moje poczynania!

Liczby:
- waga: dziś rano 123.9kkg
- wzrost: 176 cm
- wiek: 30 lat
- płeć: męska
- BF: około 40%
- pas: nie zmierzyłem, na oko ze 135 cm

Założenia na redukcję:
- trening siłowy: 2dni treningu, 2 dni odpoczynku, 2 dni treningu, 2 dni odpoczynku itd.
- treningi aerobowe/interwałowe: po siłowym na początek jakieś lekkie 30 minutowe aeroby na rowerze poziomym
- pełne zapotrzebowanie na kilokalorie obliczyłem na jakieś 3540kcal bazując na tekście http://potreningu.pl/articles/1871/odchudzam-sie-jak-ustalic-deficyt-energetyczny
- moje ostatnie "testy redukcyjne" pokazują mi, że dam radę dość fajnie funkcjonować i trenować gdzieś na 2300 kcal z rozkładem mniej więcej 180g białka, 150g węgli, 110tłuszcze i tego zamierzam się mniej więcej trzymać, może z lekką różnorodnością np. 2500kcal w dni treningowe, 2000kcal w nietreningowe, ale to wyjdzie w praniu. W sumie to dość duży deficyt jak na start, ale wiele osób (także na tym forum) potwierdza, że przy dużym poziomie BF takie działanie ma sens
- nie zamierzam popadać w jakąś paranoję żywieniową, ale na pewno stawiam na dobrej jakości produkty nieprzetworzone, popularnego fileta z kurczaka mogę jeść kilogramami ;) Chociaż np. lubię dobrej jakości (o ile można tak powiedzieć) wędliny typu kiełbasa mająca 90% mięsa z piersi kurczaka i takie produkty też w diecie zamierzam mieć, ale z rozsądkiem. Wiem, że to nie to samo co kawał mięcha, ale zawsze lepsze niż jakiś totalnie przetworzony gotowiec. Lubię też pieczywo, ale raczej tego białego będę jak najmocniej unikać, nie mam problemu z jedzeniem takiego 100% żytniego chleba. Gdybym miał wymienić produkty, które lubię i na nie bym stawiał to: filet z kurczaka, schab, golonko, ser żółty, jaja, chleb (razowy, pełnoziarnisty, żytni, czasem pszenny), masło, olej lniany, czasem twaróg, ryż, kasza jaglana, ketchup markowy roleski (bardzo fajny skład), pomidory, ogórki kiszone, papryka czerwona, owoce (banan, jabłko, gruszka, kiwi, mandarynki), ser pleśniowy, udka, mixy sałat, kiełbasa z piersi kurczaka albo kiełbasa biała z wysoką zawartością mięsa i małą liczbą składników
- mam też trochę supli: witaminę D3 z K2, witaminę C, omega-3, witaminy i minerały multiple sports, białko, a nawet.... kreatynę

Przy takim poziomie nadwagi na początku spadki powinny być duże chociaż wiem, że to też woda, resztki jedzenia itp. Niemniej zakładając średni miesięczny spadek o jakieś 5.7kg mógłbym do świąt osiągnąć jakieś 84kg. To oczywiście tylko gadanie i liczby, jestem programistą więc lubię liczby i statystyki. Nie najważniejsze jest jednak tutaj jakieś tempo tylko dobre podejście, pokonanie własnych słabości, odzyskanie sprawności i zapobiegnięcie problemom zdrowotnym.

Nie chciałbym też mieć zbyt dużego problemu ze skórą, wierzę że nie za szybkie tempo odchudzania, witamina c, jakieś masaże brzucha będą pomocne w tej materii.

Podsumowując: zamierzam się dzielić z Wami moimi działaniami, dietą, treningami, odczuciami. Wiem, że dam radę, nieskromnie powiem, że wydaje mi się to wszystko proste tylko muszę pokonać to coś co przez parę lat siedziało w mojej głowie i nie pozwalało na definytywnie rozprawienie się z problemem doprowadzając do wpadek.

Będę wdzięczny za wszelkiego rodzaju uwagi, pomoc, rady, dobre słowo, ale też złe słowo., bo czasem człowiek potrzebuje kopniaka.

Wieczorem wrzucę "relację" z dnia pierwszego czyli z dziś ;)

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 44 Napisanych postów 404 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 26509
bartoszM
slawek83
Cos ci kolego podpowie, sam kiedyś zwaliłem z siebie 50kg ( po wypadku warzyłem 140kg i schudłem do 90). Niewiem czy na ciebie podziała ale dlamnie to był strzał w 10. Na weglach do 200 gram chudłem bardzo powoli, czułem zaj**isty głud. Słuchając kilku rad zamieniłem wegle kosztem zdrowych tłuszczy (oliwa z olivek) białko wysoko ok 250g reszta tłuszcz kcl ok 2800 max. Podrugie badania estrogen, prolaktyna, kortyzol i testosteron. Ja miałem wszystko wyj**ane w kosmos a testosteron poniżej normy (fajfus klapnienty).
Uregulowałem chormony i waga szła pięknie w dòł, a na niskich weglach stracisz uczucie wiecznego głodu i ma to wpływ na insulinoodporność (ale natym sie nieznam). Takrze powodzenia w walce i ps. wyj**aj z diety te paròweczki, serki i inne kiełbasy. Sprubuj jesc jak najmniej przetworzone jedzenie. I trening 6 x tydzień , 1 x regeneracjia bo masz siedzącą prace.


Cześć,
chwilowo niestety zawiesiłem dziennik z kilku powodów, ale kończę ogarniać dotychczasowe zamieszanie i będę chciał nadal pisać.

Póki co zaciekawiła mnie Twoja historia, jeśli możesz - odpowiedz proszę na kilka pytań:
1. ile czasu zajęło Ci zrzucenie tych 50kg?
2. Robiłeś jakieś dłuższe przerwy w redukcji?
3. Ile mniej więcej BF miałeś procentowo przy tej najwyższej wadze?
4. Ile gramów węgli spożywałeś gdy już je obciąłeś i czy robiłeś jakieś ładowania nimi?
5. Trenowałeś siłowo albo inaczej - jak trenowałeś?
6. Te 2800 kcal to rozumiem tyle ile zjadałeś łącznie max dziennie?

Dzięki z góry :)

1. Po wypadku jak mnie w szpitalu zwarzyli miałem 143 kg do 89 kg doszłem w ok 1 roku.
2. Przerwy tylko w swieta i wakacjie
3. Bf niewiem ale dużo, tylko pracuje fizycznie to troche miecha było
4. Z weglami schodziłem kosztem tłuszczy do minimum z warzyw. Ładowania musowo to sam musisz wyczuc
5. Trening z SFD cały czas do teraz , raz miałem kogo innego ale mi nie spasował. A trening siłowy
6. 2800 to jest moje dzienne zapotrzebowanie i startowałem z 3000 i powoli schodziłem naduł .
7. Na niskich weglach straciłem pierwszy raz uczucie głodu, dużo sie naczytałem w dopingu o dietach LC
8. I tyle, niejest łatwo ale sie opłaca nowe życie zostałem
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 94927 Napisanych postów 364912 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1670438
czy to będzie IF ??????

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 119 Wiek 44 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8317
lodzianin1
czy to będzie IF ??????


Niby nie aczkolwiek jak robiłem sobie "test lepszego odżywiania" dla tych 2300 kcal to wychodziło mi zazwyczaj tak, że pierwszy posiłek jadłem gdzieś o 7:30, a ostatni tak o 17. Wypadało to mniej więcej tak, ze śniadanie o 7:30 600kcal, potem w pracy koło 12:00 kolejne 600kcal i potem po pracy w domu reszta czyli 1100kcal.

Można więc chyba w pewnym sensie powiedzieć, że to IF bo jest jakieś 10 godzin jedzenia i reszta post. Nie wiem jednak czy to faktycznie już powoduje, że można to nazwać IFem?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 119 Wiek 44 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8317
Tak więc wrzucam mini relację z dnia pierwszego.

Waga
Rano dokładnie 123.9kg

Dieta
Zrzut przedstawiam poniżej, kilka słów komentarza:
- śniadanie zjadłem dość późno, ale wczoraj jeszcze sobie lekko pofolgowałem na wieczór więc poczekałem dziś aż do poczucia głodu
- wpadła rolada, żaden gotowiec tylko dzieło domowej roboty, zrobione przez Mamę ;) Co prawda kiełbasa w środku pewnie była kiepskiej jakości, ale skoro dostałem to trzeba było wsunąć
- jak widać w kolacji mam wpisanego fileta po obróbce co u mnie oznacza pierś z kurczaka usmażoną beztłuszczowo. Dlaczego tak? Wpisałem sobie taki produkt przyjmując 30% start w obróbce czyli to moje 70g daje kcal/w/b/t jak w 100g mięsa surowego. A zrobiłem tak, bo zdarzało mi się kupować pierś, która była tak czymś naładowana, że po obróbce trafiła ponad 50%. Więc tylko w przypadku tego produktu ważę go po obróbce, bo zjadam go też sporo. Może nie jest to idealny sposób, ale mi wydaje się on być sensowniejszy
- ser Królewski Sierpc - chyba już nigdy nie kupię innego sera, ten jadłem pierwszy raz niedawno i na prawdę czuć różnicę w zapachu i smaku od innych serów (nie produktów sero-podobnych)

Trening
Na początek 2 dni bez treningowe, ale trochę pospacerowałem z Młodym, kopałem dziurę w ogrodzie.... a potem "sprint" jakieś 60m spierd****a przed burzą

Suplementy
- po śniadaniu 1g witaminy C, 2000 IU witaminy D3
- po obiedzie: 1 kaps omega-3, 2 kapsy multiple sports

Inne
- piję dużo wody; zwykła źródlana oraz Muszynianka
- głodu nie czuję, na ostatni posiłek zjadłem dość dużo (objętościowo), spać pójdę pewnie koło 22-23
- z przyjemności dodatkowych, niekoniecznie zdrowych to wypiłem sobie trochę Schweppesa zero ;)


Pozdrawiam !













...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 94927 Napisanych postów 364912 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1670438
b/t/w/ .licz zawsze przed obróbką choć większość marketowych mięs nastrzykiwane jest wodą , mam to samo filet z biedry i ucieka 30/40 % po obróbce
filet z ryneczku i ucieka 20%
napoje zero śmiało wrzucaj , ratują nam często całą redukcję oszukując naszą psychikę
gdzie kupiłeś schwepsa zero bo ja nie widziałem jego nigdzie

przydało by się zrobić trochę badań

hormony wraz z z tarczycowymi
cholesterol z frakcjami
morfologia
ob.



Zmieniony przez - lodzianin1 w dniu 2016-05-28 20:38:18
1

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 119 Wiek 44 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8317
Wszystko liczę surowe, tylko właśnie na tego fileta się uparłem po doświadczeniach. Może faktycznie trzeba zmienić podejście.

Nie mam ciągot do słodyczy na szczęście, ale taki napój czasem wpada; kupiłem też sobie syrop 0kcal czekoladowy od WK, całkiem fajne, dorzucę co jakiś czas do shakea czy jakiś naleśników.

Tego schweppsa kupiłem dziś w Tesco Extra, też nigdy go wcześniej nie widziałem - prędzej Mirindę Grejpfrutową Zero, która też jest bardzo smaczna,

Badania to fakt, zdaje sobie z tego sprawę choć tak trochę się.... boje tego co wykażą, ale wiem, że to bardzo głupie myślenie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 94927 Napisanych postów 364912 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1670438
lepiej wiedzie na czym stoisz
jak test estradiol , prolaktyna ,progesteron oraz tarczyca
bo to ona odpowiada nam za tempo przemiany materii

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 271 Wiek 108 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 4040
Najwazniejsze ze zdecydowales sie cos zrobic ze soba, teraz tyko sluchaj podpowiedzi chlopakow i trzymam kciuki za te 84kg :) Powodzenia.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 119 Wiek 44 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8317
mikiiras
Najwazniejsze ze zdecydowales sie cos zrobic ze soba, teraz tyko sluchaj podpowiedzi chlopakow i trzymam kciuki za te 84kg :) Powodzenia.


Dzięki :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
Obserwuje i życzę powodzenia

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 89 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9342
Ja nie wiem gdzie wy kupujecie te produkty zero:( lodzianin1 pisal ze galaretki w tesco kupil, no to pojechalem do jednego, drugiego, trzeciego tesco i nic..
A cos juz by sie przydalo innego niz kola zero. Chyba czas skorzystac z alledrogo.
Do autora - życze powodzenia, bede śledził.


Zmieniony przez - Jazdas w dniu 2016-05-29 07:47:11
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prozdrowotność postu przerywanego (IF)

Następny temat

Mielno siłownia

WHEY premium