Konkurs - Krata na lato 2016 - Szajba

Nie chciałem bluźnić i nazywać tego zestawu z dwoma kettlami Deep6
Próbowałem zrobić turka. Położyć się położę, ale wstać z dwoma kettlami ... nogi mi się poplątały
Z KB24 nie zrobię tego w takej ilości i raczej musiałbym potraktować to jako trening na siłę niż kompleks metaboliczny.

LCCJ z 2x16kg - 10min bez odkłądania. Odpoczynek w pozycji rack, albo overhead. Może takie coś z tak lekkimi dla Ciebie kulami coś Ci da..

Zrób, jak radzisz u Panteona, czyli dołóż renegate row. Man Maker od Patta Flyna chyba tak wygląda z tego co pamiętam: swing+snatch+clean+press+squat+renegate row.
Flyn chyba radzi robić w drabinach.

panteon

LCCJ z 2x16kg - 10min bez odkłądania. Odpoczynek w pozycji rack, albo overhead. Może takie coś z tak lekkimi dla Ciebie kulami coś Ci da..

ta dobry spalacz ... ale bez odkladania ,na czas 8rps/min ale SZajba lubi wyzwania wiec 10 na minute strefa komfortu u mnie konczy sie na 5 minucie reszta to zasiskanie posladow i blaganie zegarka aby przyspieszyl :)

panteon

LCCJ z 2x16kg - 10min bez odkłądania. Odpoczynek w pozycji rack, albo overhead. Może takie coś z tak lekkimi dla Ciebie kulami coś Ci da..

Ni cholery nie umiem jerka, a z 2KB16 to już zupełnie nie czuję ciężaru i zdaża mi się wchodzić pod kettle, przed, w trakcie i po zarzucie
Trochę komicznie to wygląda.

Dzięki Magro za film, właśnie o coś takiego mi chodziło. Widziałem gdzieś kiedyś filmik z Cotterem, ale nie mogłem go odszukać ponownie.

nieraz

Zrób, jak radzisz u Panteona, czyli dołóż renegate row. Man Maker od Patta Flyna chyba tak wygląda z tego co pamiętam: swing+snatch+clean+press+squat+renegate row.
Flyn chyba radzi robić w drabinach.

Renegade row? No nie wiem. Po kilku seriach na kettlach szesnatskach może być trochę niestabilnie, a raz już poleciałem zębami na kettla. Z TGU na koniec, mimo iż ręce w górze, tak jakby łapie się oddech i wewnętrznie uspokaja Nawet na dwa kettle

Waga na dziś rano 82,9kg. Zaczyna zwalniać. Od początku miesiąca 3,7kg w dół.
Trzeba chyba dorzucić trochę większej intensywności

Wczorajszy wieczór bez sił na trening. Chęci były i owszem ale jakiś taki niedowład czułem. Po krótkiej rozgrzewce weszło LCCP znaczy się Long Cycle Clean and Press Cztery minuty, po 10 repsów w minutę. Czas pracy 45s, odpoczynek w rack 15s. I się wypompowałem.
Waga rano - 82,5kg
Wczoraj zmuszony byłem uzupełnić zapasy. Jajka z pieczątkami. Chyba zacznę je przyprawiać pieprzem, bo w smaku przypominają ciasto na ryby
Ostatnie trzy dni roboty przed wyjazdem.

I dupa blada. Przegapiłem termin wrzucania zdjęć i filmów konkursowych. Myślałem że czas do końca weekendu :'-(
Zamiast robić kółka poszedłem biegać
Lekka poprawa

Jak, do jutra można ?

Fcuk, ciapa ze mnie. Myślałem że dziś, znaczy wczoraj był 29 maj.
Za mało węgli