a więc do rzeczy ćwiczę bez przerwy od sierpnia ubiegłego roku na początku podziałem góra dół
natomiast od stycznia tego roku typowe FBW z podstawowymi cwiczeniami takimi jak;
mc ,przysiad,podciąganie na drążku nachwytem,pompki na poręczach wyciskania leżąc na płąskiej
skosem hantlami i na barki ostatnio wycisk zza karku
od stycznia zacząłem redukować gdyż w pasie dobiłem do stówki przy 91 kg i 183 cm wzrostu
z 4000 kcal obciąłem do 3000kcal dziennie by ostatecznie zjechać do 2500kcal
na dzień dzisiejszy waga to 83kg a w pasie 90 cm jednak mimo tego lekkiego brzucha jestem strasznym szczypiorem
i datego moje pytanie brzmi czy jest sens dalej sie odchudzać ?
ostatnio cwiczę 3 razy w tygodniu ale powoli tracę motywacje gdyż wyglądam coraz chudziej a i sił mi ostatnio też brakuje
mój tryb życia jest dość aktywny gdyż oprócz treningu w pracy przez więkrzość dniówki poprostu chodzę a popołudniami
praca fizyczna koło domu
dieta trzymana na 90% główne produkty to:
BIAŁKO: mieso drobiowe wieprzowe czasem wołowina, jajka, odżywka białkowa i twarogi
WW: ryż ,kasza jaglana i gryczana, ziemniaki, płatki owsiane i jaglane dużo bananów jabłek pomaranczy i gorzka czekolada
TŁUSZCZE: olej kokosowy, olej lniany oliwa z oliwek, smalec, orzechy włoskie
poniżej moje zdjęcia i jeden zrzut dzisiejszej michy
także moje pytanie kieruje do fachowców z tego działu co robić dalej gdyż nie zależy mi jakoś bardzo na wyrzeżbionym
brzuchu wolałbym nabrac jakiejś właściwej masy gdyż nie chce byc dalej takim patyczakiem