Fajna gala sie szykuje
Miller z sanchezem moga zaj**ista walke dac, typuje millera chyba przez dec.
Erick silva przez poddanie
Brandon thatch przez nokaut, bahadurzada zbyt dawno nie walczyl i ostatnio za dobrze nie wygladal, thatch przegrywal z mocnymi zawodnikami tylko i to w parterze z zawodnikami preferujacymi grappling, bahadurzada woli stojke, ale moze byc dobra walka i bahadurzada ma ko cios.
Nunes vs shevchenko to moze byc walka o tsa, bo ja od poczatku jestem z tych, ktorzy twierdza ze ronda do mma juz nie wroci. Nunes albo skonczy w 1 max 2r jakims subem czy tko przez gnp najprawdopodobniej. Jak nie to pewnie przegra w 2, 3 rundzie albo decyzja. Nunes ma 100 finish rate jak ronda. Nunes to nawet grozniejsza rywalka niz tate dla holm.
Corey anderson przez dominacje na glebie a nawet nokaut, moze i nawet w stojce, troche skleslam lawlora w tej walce, fajnie jakbym sie mylil, bo ostatnim przemowieniem po walce mnie rozbroil i to zawodnik z dobrym fight iq, do konca walki moze byc grozny.
Latifi to dzik, mam przeczucie ze na poczatku 1 rundy w agresywnym stylu wypoluje jakis nokaut, ale moze villa te go skontruje, latifi to bedzie zagrozenie tylko w 1r dla villante przy jego stylu walki.
Tate da imo lepsza walke niz ronda. W stojce moze byc precyzyjniejsza i mniej chaotyczna i spokojniejsza. Do tego zapasy ma lepsze, bo ronda glownie na judo bazuje a w parterze co prawda gorsza od rondy, ale wciaz moze byc lepsza niz holly. Jednsk holly praktycznie 100 procent tdd, bardzo silna, atletyczna, lewa noga nokautuje, piekny lewy cross,
kombinacje ciosow z kopnieciami, jej boczne kopniecia sa naprawde dobre, glownie nimi na dystans trzyma rywalki co pokazala z reneau. Licze na dobra walke, holly przez decyzje, ale licze na finish z jej strony.
Oczywiscie war mcgregor!
Conor niemalze kazdego konczyl przez nokaut i to ciezkie ko, fakt w 145 i 155 ale w 145 elite, 1 precyzyjne iderzenie w szczene diaza z lewej reki i bedzie po walce czego nie mozna powiedziec o diazie, conor za duzo sie rusza, bedzie bardzo trudnym celem mimo przewagi warunkow fizycznych diaza i diaz nie ma ko ciosu, nokautowal tylko markhama i maynarda w 3 walce past prime i to seriami ciosow tak samo ranil a potem poddawal, tez nie tak czesto i nikogo pokroju conora. Cerrone byl bardzo dobrym kb, jest nadal, ale boms kuleje i zgubil sie pod presja diaza, na mcgregorze przypominam nikt nie wywarl presji i wg mnie diaz nie zostanie tym pierwszym a conor moze zlapac go w pulapke i diaz zaatakuje i zostanie skontrowany. Diaz musialby go znokautowac czy zranic a mcgregor bez problemu mocne ciosy mendesa przyjmowal a ten uderza mocniej niz diaz, tak samo zapasy nie wystarcza. Ko w 1 rundzie, imo diaz polegnie bardzo szybko, takie mam jakies wrazenie, nie skreslam go bo mankut, mocny boks, cardio na 5 rund SPOKOJNIE, short notice u niego malo istotne zwlaszcza se w 170 wagi nie musi zbijac a tak do 155 sie troche odwadnia, ale mcg tez wagi nie musi robic i jie jest takim malym 170.
Conor ma na tyle ogarniete zapasy i parter ze moglby to iko nawet wygrac tj z hollowayem, tzn ryzyko poddania o wiele wieksze, ale mcgregor imo go zapasniczo jedzie i kontroluje z gory zadajac ciosy, ale po co bezpiezpiecxniej go znokautowac w stojce. Ja wciaz mam nadzieje na kopniecie ko, ten lewy to najrealjiejsza opcja sle pora na cos nowego