SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja - ciężki przypadek, potrzebuje mądrej rady

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 10233

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 62 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1227
środa, środa dzień mierzenia :( nic się nie zmieniło, wszystkie kg i cm bez zmian. nie działa to za dobrze na moją motywację
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 125 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 3334
paanda, ale już nie tyjesz, czy to nie jest postęp? Moje mierzenie jutro, czekam z nadzieją. Nie pamiętam, czy ty jesz nabiał?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 434
paanda
środa, środa dzień mierzenia :( nic się nie zmieniło, wszystkie kg i cm bez zmian. nie działa to za dobrze na moją motywację


mam to samo :(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 187 Napisanych postów 2999 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37941
paanda
środa, środa dzień mierzenia :( nic się nie zmieniło, wszystkie kg i cm bez zmian. nie działa to za dobrze na moją motywację


Misiu, waga i cm w talii to nie wszsytko!
Pamiętasz jak pisałaś to? Pamiętasz jak się czułaś, jak to pisałaś? To też jest ważne!
paanda
ja od dzisiaj już do 1800 bede probowala dobijac :D i powiem Ci ze czuje sie o niebo lepiej na coraz wyzszej kalorycznosci. Wrocil mi apetyt, mam wiecej sil i energii, szybciej sie regeneruje.(...) Ja planuje potrzymac bilans zerowy jakis czas, a potem zaczac sie powoli i madrze redukowac :) pelna optymizmu :)
powoli sie zaczynam zastanawiac jak moglam byc przez tyle lat tak glupia i slepa i dawac sie zwodzic glupim dieta ponizej 1000kcal



Przeczytałam Twój dziennik od początku. Generalnie serio musisz się uzbroić w cierpliwość. Skup się na czymś innym, co pozwoli Ci utrzymać motywację do ćwiczeń i trzymania michy, bo wymiary i waga to niewdzięczne skurczybyki
Nie robisz dokładnych wypisek z pomiarów i wagi, ale czy zapisujesz sobie, czy dany pomiar był tuż przed okresem, w trakcie itp?

Przejrzałam też miski i rzuciło mi się w oczy, że jesz praktycznie filet z kurczaka albo z indyka, chyba tylko 2 razy widziałam inne mięso. I codziennie jest proch - to dość monotonne.
Jak masz taki duży obiad, albo lunch to jesz to na raz, czy dzielisz na 2?
I co się kryje pod "brownie" i "pizza", bo też często było

Napisałam to ja, Raimunda, która od roku kręci się w kółko z wagą i wymiarami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 62 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1227
:) no aż mi głupio teraz. fakt jestem niekonsekwentna i bardzo chce sie nie przejmowac centymetrami ale jednak przejmuje. brownie czy pizza są domowymi wyrobami inspirowanymi kuchnia sfd. brownie z fasoli, jajek, stewi itd zadnych wiekszych smieci w diecie. faktycznie dosc monotonnie mecze tego kurczaka ostanio, chociaz wolowina tez czasem wpada. lunch to zawsze 2 posilki kolo 12 i 16, po prostu nie chce mi sie gotowac 2 roznych obiadow do pracy wiec robie wiecej i na pol.
jem nabiał, często 100-150gr domowego białego sera wpada. Brzuch się nie buntuje więc jem :)
wymiary i przed i po okresie zawsze takie same. Ciesze się, że jem więcej mam wiecej siły i nie tyje bardziej, ale nadal, bycie grubaskiem już mi sie znudziło i marzenia o fit sylwetce spać nie dają ;)


Zmieniony przez - paanda w dniu 2016-02-17 13:37:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 187 Napisanych postów 2999 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37941
Nie miałam w zamiarze Cię zawstydzać. Wiem doskonale co to znaczy, jak człowiek nie chce się przejmować, ale jednak samo się. Ale warto motywację ulokować w innym miejscu. No i ustawienie sobie celu innego, nie oznacza, że rezygnujesz z celu sylwetkowego.

Dorzuć sobie czasem wieprza, albo kaczkę, gęś, śledzika, podroby, co tam jeszcze... Ciało się ucieszy

O obiad pytałam, bo dostałaś zalecenie od Eveline, aby mieć węgle po równo, ale z wypiski to nie wynikało. Ale jeżeli jesz to na 2 razy to wtedy rzeczywiście wychodzi w miarę równo Kto z nas ma czas robić 2 obiady do pracy To nie restauracja.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 44 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 2361
A skad w ogole pomysl, zeby okreslac sie w kategoriach "grubasek". "Mam dosc bycia grubaskiem"- laska, zacznij siebie sama dobrze traktowac bardzo fajny dziennik, nie rezygnuj z wypisek tutaj, jestes na dobrej drodze!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
; ) powiem Ci, że po tak restrykcyjnych głodówkach, powiem tylko tyle ;) czas przeprosić się ze swoim ciałem ; ) Daj mu czas, daj sobie czas, by je polubić.
I domyślam się, że motywacja spada. Bo doskonale rozumiem, wiem w jakiej pułapce umysłowej byłam kilka miesięcy temu.
I powiem szczerze, że to nie będzie łatwa droga, powiem szczerze, pomyśl na razie o odbudowaniu siebie, a nie o cyferkach :) Ściskam mocno.
Podbijaj kalorie powoli, daj się popieścić tłuszczom w diecie, odbuduj co stracone przez kręcenie się w kółko na katorżniczych głodówkach, mocno ćwicz siłowy, pilnuj techniki, olej cardio na razie, niech Twój organizm dojdzie do sił.
Teraz już mniej miło: zrobiłaś mu kuku sama, teraz on się buntuje i bardzo prosi byś się o siebie zatroszczyła. Nawet jeśli waga ma pójść w górę :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Moim zdaniem tak: kochaj, jedz, dzwigaj.....Zdrowo, wystarczajaco i naparzaj na treningach zeby poznac inna strone (ta mocniejsza) swojej osoby. Zyjemy w erze gdzie mowi sie nam jak mamy wygladac, co myslec, jak postepowac, co jesc.....lista jest dluga. Wiekszosc z nas zagubila siebie. Ciesz sie z tego, ze nie jestes na wozku, ze nie nie masz choroby, ktora Ci zaraz wykonczy....zyj i kochaj siebie i dbaj jak najlepiej potrafisz.
5
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 62 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1227
wielkie dzięki za wsparcie dziewczyny, gubię się i zapominam o tym co sama sobie obiecałam, a wy mi przypominacie i nawracacie mnie na dobre tory. Najważniejsze, że dobrze się czuję i mam coraz więcej siły.
Czwartek, piątek i sobotę całe przespałam. Grypa, gorączka, rozstrój żołądka i sucharki.

Niedziela:
przysiad 20kg x12
wejscie na skrzynie 60cm - 10 na każdą stronę
goblet sumo squat 14kg x12 -- 4 obwody
barki obwód x3
1a unoszenie hantlii do boku x15
1b wyciskanie nad głowe x16
1c prostowanie ramion z wąskim drążkiem górnego wyciągu x12
2a wyciskanie francuskie x12
2b prostowanie ramion z długimi linkami z górnej bramy tyłem x12
brzuch: 20x3
1spięcia na maszynie
2 linki z górnego wyciągu
3 przyciąganie kolan do klatki

poniedziałek:
1a wyciskanie hantli na skośnej ławce x12
1b rozpiętki na skośnej x12
1c klasyczne pompki max - razy 4
2a modlitewnik x12
2b uginanie przedramion z rotacją x 14 - razy 3
3a przyciaganie kolan do brody z podniesieniem bioder x15
3b rowerek x15
3c spięcia skośne na maszynie 15 na stronę -razy 3


Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

reduktor tłuszczu dla początkującej kobiety

Następny temat

prośba o ocenę diety i planu

WHEY premium