Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
Dziękuję kochana kobieto za ten przepis!! :) Ostatnio mam wielką ochotę na różne kluseczki więc z chęcią takie wypróbuję.
...
Napisał(a)
O mamuniu, też kradnę! :)
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/DT_kleine_hexe_vol.2-t1067742.html
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Czas_na_zmiany_i_porządnego_kopa-t1027200.html
...
Napisał(a)
trochę Ci tu spamujemy, ale przepis już uwzględniłam w piątkowej misce
...
Napisał(a)
Taki spam to nie spam
9.02.2016
DNT - praca
-omlet (pł.jaglane, 2 jaja), olej koko, 1/2banana, granat, pestki dyni
-placki z cukini (maka ciecie, 2jaja, oliwki, olej koko)
-gulasz wołowy, makaron kukurydziany
********************************************
10.02.2016
DNT – praca
-naleśniki (maka kasztanowa, 2jaja), olej koko, banan, granat, whey, kakao
-grejpfrut, oscypek
-tuńczyk, 2jaja, oliwa, oliwki, wafle ryż
********************************************
11.02.2016
DNT – lenistwo spowodowane złą pogodą
-omlet (maka amarantus, 2jaja, kakao), pomarańcza, 1/2banana, migdały
-podudzia kurczaka, ziemniaki, olej koko, oliwa
-wafle ryż, kabanos, oscypek, masło
*********************************************
12.02.2016
-placki koko-jaglane, borówki amerykańskie, pomarańcza, pasta koko
-podudzia kurczaka, ziemniaki, olej koko, marchew
-ciecierzyca, mozzarella, masło klarowane
Bieganie: 8.11km – 50:42 (6:15min/km)
średnie tętno: 171
Po raz pierwszy od dawna biegałam sama, zachowawczo, trochę ciężko, ale kolejny krok do przodu w walce o oczyszczenie głowy po zeszłorocznej kontuzji. Jakby nie patrzeć, bardziej bym załowala, gdybym została w domu
+rolowanie
9.02.2016
DNT - praca
-omlet (pł.jaglane, 2 jaja), olej koko, 1/2banana, granat, pestki dyni
-placki z cukini (maka ciecie, 2jaja, oliwki, olej koko)
-gulasz wołowy, makaron kukurydziany
********************************************
10.02.2016
DNT – praca
-naleśniki (maka kasztanowa, 2jaja), olej koko, banan, granat, whey, kakao
-grejpfrut, oscypek
-tuńczyk, 2jaja, oliwa, oliwki, wafle ryż
********************************************
11.02.2016
DNT – lenistwo spowodowane złą pogodą
-omlet (maka amarantus, 2jaja, kakao), pomarańcza, 1/2banana, migdały
-podudzia kurczaka, ziemniaki, olej koko, oliwa
-wafle ryż, kabanos, oscypek, masło
*********************************************
12.02.2016
-placki koko-jaglane, borówki amerykańskie, pomarańcza, pasta koko
-podudzia kurczaka, ziemniaki, olej koko, marchew
-ciecierzyca, mozzarella, masło klarowane
Bieganie: 8.11km – 50:42 (6:15min/km)
średnie tętno: 171
Po raz pierwszy od dawna biegałam sama, zachowawczo, trochę ciężko, ale kolejny krok do przodu w walce o oczyszczenie głowy po zeszłorocznej kontuzji. Jakby nie patrzeć, bardziej bym załowala, gdybym została w domu
+rolowanie
...
Napisał(a)
13.02.2016
DNT - praca
-omlet amarantus, pomarańcza, banan
-3xkurczak w ostrym pomidorowym sosie, czarne oliwki, ryz brązowy, groszek
**********************************
14.02.2016
DNT - praca
-omlet jaglany, maliny, banan
-3xschab, olej koko, ryż
**********************************
15.02.2016
DNT
słaba micha i brak aktywności, bo za kierowcę dla chorego mężczyzny robiłam i nie miałam czasu i ochoty na kuchnię i ruch
-placki, banan, borówki am, whey+kakao+tahini
-wafle, kabanos, oscypek
-wafle, jajecznica na smalcu i boczku
***********************************
16.02.2016
-omlet jaglany, grapefruit, tahini
-naleśniki gryczane z kurczakiem, szpinakiem i serem dojrzewajacym, smalec
-łosoś wędzony, wafle
Ćwiczenia stabilizacyjne i rozciagające.
30minut
Długo już obiecuję sobie, że wdrożę regularne ćwiczenia i nie mogę tego zrealizować. Dziś się udało i widzę jaka jestem słaba, koniecznie muszę nad tym pracować.
+rolowanie, ałć
DNT - praca
-omlet amarantus, pomarańcza, banan
-3xkurczak w ostrym pomidorowym sosie, czarne oliwki, ryz brązowy, groszek
**********************************
14.02.2016
DNT - praca
-omlet jaglany, maliny, banan
-3xschab, olej koko, ryż
**********************************
15.02.2016
DNT
słaba micha i brak aktywności, bo za kierowcę dla chorego mężczyzny robiłam i nie miałam czasu i ochoty na kuchnię i ruch
-placki, banan, borówki am, whey+kakao+tahini
-wafle, kabanos, oscypek
-wafle, jajecznica na smalcu i boczku
***********************************
16.02.2016
-omlet jaglany, grapefruit, tahini
-naleśniki gryczane z kurczakiem, szpinakiem i serem dojrzewajacym, smalec
-łosoś wędzony, wafle
Ćwiczenia stabilizacyjne i rozciagające.
30minut
Długo już obiecuję sobie, że wdrożę regularne ćwiczenia i nie mogę tego zrealizować. Dziś się udało i widzę jaka jestem słaba, koniecznie muszę nad tym pracować.
+rolowanie, ałć
...
Napisał(a)
17.02.2016
-naleśniki z mąki amarantusowej, czerwona porzeczka, banan
-omlet z 3jaj na maśle klarowanym, kurczak, buraki, ser dojrzewający
-śledź, ziemniaki, jajko, oliwa z oliwek, 1/2 jabłka
Bieganie: 8.07km – 51:35 (6:23min/km)
średnie tętno: 173
Lasek. Tempo takie wyszło, bo pierwsze 4km biegłam z bratem, coś mu cięzko powrócić na biegowe ścieżki, druga część sama i już kilometry po 6:03, 6:04, 6:15, jak na lasek to fajnie. Nie żebym jakoś specjalnie przykładała wagę do tempa, nigdy nie miałam ciśnienia na wielkie rekordy, na ten moment cieszę się, że w ogóle mogę biegać (oczywiście chciałbym poprawiać czasy, ale nie jest to priorytet). Pogoda cudowna, słońce, ale lekki chłodek, idealnie.
No i mam lekkie „zakwasy” po wczorajszej stabilizacji, więc muszę się mobilizować i ze 2 razy w tygodniu poświęcić temu pół godziny, zresztą wczoraj było bardzo przyjemnie, pomimo słabości.
-naleśniki z mąki amarantusowej, czerwona porzeczka, banan
-omlet z 3jaj na maśle klarowanym, kurczak, buraki, ser dojrzewający
-śledź, ziemniaki, jajko, oliwa z oliwek, 1/2 jabłka
Bieganie: 8.07km – 51:35 (6:23min/km)
średnie tętno: 173
Lasek. Tempo takie wyszło, bo pierwsze 4km biegłam z bratem, coś mu cięzko powrócić na biegowe ścieżki, druga część sama i już kilometry po 6:03, 6:04, 6:15, jak na lasek to fajnie. Nie żebym jakoś specjalnie przykładała wagę do tempa, nigdy nie miałam ciśnienia na wielkie rekordy, na ten moment cieszę się, że w ogóle mogę biegać (oczywiście chciałbym poprawiać czasy, ale nie jest to priorytet). Pogoda cudowna, słońce, ale lekki chłodek, idealnie.
No i mam lekkie „zakwasy” po wczorajszej stabilizacji, więc muszę się mobilizować i ze 2 razy w tygodniu poświęcić temu pół godziny, zresztą wczoraj było bardzo przyjemnie, pomimo słabości.
...
Napisał(a)
18.02-21.02.2016
Bez aktywności, czwartek i weekend spędziłam w pracy, w piątek kursowanie między łóżkiem a kuchnią (bardzo bolesna @). Szama czysta.
22.02.2016
-placki kokosowo-jaglane, czerwona porzeczka, 1/2banana, whey
-wafle ryż, makrela wędzona, masło
-udka kurczaka, ryż basmati, smalec, marchew z jabłkiem i oliwa
-tatar , chleb bg
Podjadłam chyba ;)
Bieganie: 6.09km - 36:01 (5:55min/km)
srednie tętno: 174
Pogoda tragedia, lało i wiało, ale jak już się ruszyło to było wszystko jedno Ostatni kilometr ledwo ledwo, trochę za szybko poszły pierwsze 3 i potem juz co kolejny to wolniej. Tętno cały czas wysoko, muszę nad tym popracować i raz na jakiś czas biegać na niższym.
Moja waga oscyluje w okolicy 78kg, do przyszłego poniedziałku zdecyduję co ze sobą zrobić, bo póki co wygląda na to, że na czuja jem w okolicy zera. Boję się ponownego ważenia i liczenia wszystkiego, bo ostatnio coś nie do końca pykło i było jak było. Może skupić się na tym by nie przekraczać 200W? Pomyślę.
Bez aktywności, czwartek i weekend spędziłam w pracy, w piątek kursowanie między łóżkiem a kuchnią (bardzo bolesna @). Szama czysta.
22.02.2016
-placki kokosowo-jaglane, czerwona porzeczka, 1/2banana, whey
-wafle ryż, makrela wędzona, masło
-udka kurczaka, ryż basmati, smalec, marchew z jabłkiem i oliwa
-tatar , chleb bg
Podjadłam chyba ;)
Bieganie: 6.09km - 36:01 (5:55min/km)
srednie tętno: 174
Pogoda tragedia, lało i wiało, ale jak już się ruszyło to było wszystko jedno Ostatni kilometr ledwo ledwo, trochę za szybko poszły pierwsze 3 i potem juz co kolejny to wolniej. Tętno cały czas wysoko, muszę nad tym popracować i raz na jakiś czas biegać na niższym.
Moja waga oscyluje w okolicy 78kg, do przyszłego poniedziałku zdecyduję co ze sobą zrobić, bo póki co wygląda na to, że na czuja jem w okolicy zera. Boję się ponownego ważenia i liczenia wszystkiego, bo ostatnio coś nie do końca pykło i było jak było. Może skupić się na tym by nie przekraczać 200W? Pomyślę.
...
Napisał(a)
23.02.2016
DNT - praca
Nie mogłam się dobudzić, często ostatnio nie mogę się wyspać.
-omlet jaglany, 1/2 pomarańczy, 1/2banana, tahini+whey
-3xmielony udziec wołowy, kasza gryczana, olej koko, marchew (+brokuł, ogórek, cebula)
**********************************************
24.02.2016
-omlet amarantus, 1/2pomarańczy, granat, kokos suszony
-koktajl: banan, tahini, whey, kakao
-pierś z kurczaka, domowe pesto, ryż basmati (+ogórki kiszone, pomidor)
-makrela wędzona, wafle ryż, masło (+ogórek)
Bieganie: 8 km - 51:08 (6:23min/km)
średnie tętno: 173
Lasek. Tętno mnie szokuje, bo generalnie to nawet trochę gadać mogę podczas takiego biegu. No cóż, trzeba ćwiczyć.. A bieganie przyjemne, fajnie, że mamy w pobliżu możliwość innego biegania niz tłuczenie asfaltu
Wieczorem było rolowanie. Boli to diabelstwo, ale pomaga, więc trzeba męczyć
DNT - praca
Nie mogłam się dobudzić, często ostatnio nie mogę się wyspać.
-omlet jaglany, 1/2 pomarańczy, 1/2banana, tahini+whey
-3xmielony udziec wołowy, kasza gryczana, olej koko, marchew (+brokuł, ogórek, cebula)
**********************************************
24.02.2016
-omlet amarantus, 1/2pomarańczy, granat, kokos suszony
-koktajl: banan, tahini, whey, kakao
-pierś z kurczaka, domowe pesto, ryż basmati (+ogórki kiszone, pomidor)
-makrela wędzona, wafle ryż, masło (+ogórek)
Bieganie: 8 km - 51:08 (6:23min/km)
średnie tętno: 173
Lasek. Tętno mnie szokuje, bo generalnie to nawet trochę gadać mogę podczas takiego biegu. No cóż, trzeba ćwiczyć.. A bieganie przyjemne, fajnie, że mamy w pobliżu możliwość innego biegania niz tłuczenie asfaltu
Wieczorem było rolowanie. Boli to diabelstwo, ale pomaga, więc trzeba męczyć
...
Napisał(a)
25.02.2016
DNT – praca
-placki kokosowo-jaglane, granat, pomarańcza, suszony kokos
-3xudka kurczaka, boczek wędzony, kasza jaglana, marchew, zielone oliwki (+sałata lodowa, ogórek, papryka)
******************************************************
26.02.2016
-“ciasto” (mąka gryczana, 2 jajka, whey, soda), truskawki, tahini (+cukinia)
-żeberka wieprzowe, ziemniaki pieczone, olej koko, marchew+jabłko+oliwa
-tatar, chleb bg
Ćwiczenia stabilizacyjne i rozciagające.
35minut.
Słaba jestem... Aż wstyd.
+przerolowanie pasma
*****************************************************************
27.02.2016
DNT – praca
-“ciasto”, czerwone porzeczki, whey+kakao (+cukinia)
-3xszaszłyki (kurczak pierś, boczek wędzony), ryż brązowy, marchew (+ogórek, papryka, pieczarki, cebula)
Popełniłam pomiary. Dobrze nie jest, ale spodziewałam się, że będzie gorzej.
DNT – praca
-placki kokosowo-jaglane, granat, pomarańcza, suszony kokos
-3xudka kurczaka, boczek wędzony, kasza jaglana, marchew, zielone oliwki (+sałata lodowa, ogórek, papryka)
******************************************************
26.02.2016
-“ciasto” (mąka gryczana, 2 jajka, whey, soda), truskawki, tahini (+cukinia)
-żeberka wieprzowe, ziemniaki pieczone, olej koko, marchew+jabłko+oliwa
-tatar, chleb bg
Ćwiczenia stabilizacyjne i rozciagające.
35minut.
Słaba jestem... Aż wstyd.
+przerolowanie pasma
*****************************************************************
27.02.2016
DNT – praca
-“ciasto”, czerwone porzeczki, whey+kakao (+cukinia)
-3xszaszłyki (kurczak pierś, boczek wędzony), ryż brązowy, marchew (+ogórek, papryka, pieczarki, cebula)
Popełniłam pomiary. Dobrze nie jest, ale spodziewałam się, że będzie gorzej.
...
Napisał(a)
28.02.2016
Miska na bogato:
-placki koko-jaglane, granat, banan, nerkowce, whey+tahini+kakao
-ciastka owsiane
-trochę kapusty z bigosu po biegu
-zupa krem z marchwi
-bitki wołowe, kasza gryczana
-ciasto (z ryżu, orzechów, jajek, cukier też był zdaje się), bita śmietana na wierzchu
-garść orzechów
Bieganie: Wiązowska piątka.
5km - 27:52 (5:35min/km)
średnie tętno: 175 (max 186)
Taki mały sprawdzian co w trawie piszczy. Oficjalnie to życiówka, bo w zeszłym roku mi nie naliczylo całej trasy na 5k i nie wiem czy był tam atest (27:30), więc trzeba się cieszyć . Bardzo łatwa trasa, płaska jak stół. Jedyne co mi się przytrafiło to rozwiązana sznurówka - nigdy, przenigdy się to w tych butach nie zdarzyło! no to trzeba będzie robić podwójne supełki.. No i jeszcze pan przede mną niemal stanął na nawrotce ;) Ale nic to, bieg fajny, pogoda nie zimowa, przyzwoita
Bieganie: 3km - 19:52 (6:36min/km)
średnie tętno: 173 (max 179)
Dobiegałam sobie trochę, bo konkubent i kolega brali udział w półmaratonie to postanowilam wykorzystać trochę czas oczekiwania. Pobiegałam, potem pokibicowałam, chłopak przyleciał 1:38 z groszami, kolega 1:48 z groszami
Miska na bogato:
-placki koko-jaglane, granat, banan, nerkowce, whey+tahini+kakao
-ciastka owsiane
-trochę kapusty z bigosu po biegu
-zupa krem z marchwi
-bitki wołowe, kasza gryczana
-ciasto (z ryżu, orzechów, jajek, cukier też był zdaje się), bita śmietana na wierzchu
-garść orzechów
Bieganie: Wiązowska piątka.
5km - 27:52 (5:35min/km)
średnie tętno: 175 (max 186)
Taki mały sprawdzian co w trawie piszczy. Oficjalnie to życiówka, bo w zeszłym roku mi nie naliczylo całej trasy na 5k i nie wiem czy był tam atest (27:30), więc trzeba się cieszyć . Bardzo łatwa trasa, płaska jak stół. Jedyne co mi się przytrafiło to rozwiązana sznurówka - nigdy, przenigdy się to w tych butach nie zdarzyło! no to trzeba będzie robić podwójne supełki.. No i jeszcze pan przede mną niemal stanął na nawrotce ;) Ale nic to, bieg fajny, pogoda nie zimowa, przyzwoita
Bieganie: 3km - 19:52 (6:36min/km)
średnie tętno: 173 (max 179)
Dobiegałam sobie trochę, bo konkubent i kolega brali udział w półmaratonie to postanowilam wykorzystać trochę czas oczekiwania. Pobiegałam, potem pokibicowałam, chłopak przyleciał 1:38 z groszami, kolega 1:48 z groszami
Poprzedni temat
Naturalne suplementy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- ...
- 59
Następny temat
Pomoc przy reduktorach
Polecane artykuły