Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
orzegów
Skutki pracy w nocy, niedosypiania i diety kebabowej. Cale szczescie ketle powstrzymuja rozrost bebna ;)
Nie ma tragedii. jest dobrze. No i fajnie ci idzie z odważnikami. idziesz do przodu. Kettle są idealne właśnie dla takich zapracowanych jak Ty . Na pewno formę zachowasz ogólna siła funkcjonalna i wydolność będą szły do przodu.
Fota byla po obiedzie - ryzu i curry. Co do ketli to skpk ma 24kg jeszcze przejdzie lekko ale 28 w drabinach to ciekawe czy do lata bede robil
Szacuny
2634
Napisanych postów
6701
Wiek
49 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
133421
z innej beczki przeciwna strona ketli ale sila wzrasta to fakt , na poczatku 16 byly ciężkie ,teraz przypinam sie do 24 ,czyli jest progres silowy NA PEWNO
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
panowie początek kettli przyrównam obrazowo do początku przygody z WL dostajesz tego kettla 16 załapujesz trajektorie po x-set powtórzeniach, liźniesz technikę i wskakujesz w oka mgnieniu na 20 a potem 24 itp. mięśni wam chyba nie przybyło? i nie że ujmuje gruszkom bo podobają mi się ale taka prawda
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Mięśni przybywa do pewnego stopnia i nie są to takie kulturystycznie wypracowane barki, czy tricepsy. Jest MaGoriceps!! Taki triceps spod pachy
Co do kettli jako sposobu na utrzymanie sylwetki i rozwoju siły. TRZEBA pilnować miski. NIESTETY.
Z własnego doświadczenia wiem, że nawet ostre kettlowanie przy pozwalaniu sobie na luźną miskę powoduje podlanie i w dłuższym czasie - tycie.. Nie ma magii..
Przy treningu siłowym to już w ogóle - mam na myśli trening niskopowtórzeniowy. Trzeba jeść jakoś rozsądnie, a nie wpieprzać "bo wyciskam kettle".
Pozostaje pytanie - co znaczy rozsądnie ??
Pewnie dla każdego co innego..
Co do siły - przybywa jej w ćwiczeniach które się wykonuje
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
@Gwid-mięśni wam chyba nie przybyło? i nie że ujmuje gruszkom bo podobają mi się ale taka prawda
To zależy gdzie. Jak używasz ciężkich odważników 32kg i cięższych w nie dużym zakresie powtórzeń 5-10 w takich ćwiczeniach jak wymachy,zarzuty,rwania lub wyciskanie w pochyleniu to mocno ładuje w plecy. Natomiast praktycznie ciężko jest budować kettlami przednią część ciała głównie klatkę piersiową która jest dzisiaj głównym atrybutem dobrego wyglądu. Teoretycznie można wyciskać leżąc na podłodze ale to strasznie nie praktyczne lepsze już są pompki lub sztangą. Również nogi jest trudno rozbudować bez ciężkich przysiadów ciężko to zrobić. Dlatego czołówka odważnikowców ma szczupłe sportowe sylwetki silne plecy ,mocny korpus,szczupłe ramiona i szczupłe nogi z zarysem mięśni . I najważniejsza dieta . Bez dobrej diety niestety nawet najcięższy trening czy to odważnikiem czy ze sztangą nie przełoży się na doskonały wygląd.
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Szajba słusznie zauważył. Kortyzol!
Może olej programy, wyciski itp... Baw się treningiem. Rób to na co masz ochotę. Staraj się tylko utrzymać jako taką różnorodność. Jeśli to co robisz na treningach nie sprawia Ci problemu - w sensie, że po treningu żyć Ci się nie chce, to trzymaj to. Tylko nie za wszelką cenę..
Nie pracuję na nocki, ale też temat przepracowania, małego dziecka, braku czasu, braku snu i ogólnie stresu się przewija. Ogólnie piszę o tym wszystkim jednym słowem - KORTYZOL..
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
panteon
Szajba słusznie zauważył.
Kortyzol!
Może olej programy, wyciski itp...
Baw się treningiem. Rób to na co masz ochotę. Staraj się tylko utrzymać jako taką różnorodność.
Jeśli to co robisz na treningach nie sprawia Ci problemu - w sensie, że po treningu żyć Ci się nie chce, to trzymaj to.
Tylko nie za wszelką cenę..
Nie pracuję na nocki, ale też temat przepracowania, małego dziecka, braku czasu, braku snu i ogólnie stresu się przewija. Ogólnie piszę o tym wszystkim jednym słowem - KORTYZOL..
Kortyzol srortyzol
A tak bardziej powaznie to jak bede cwiczyl bez jakiegos planu, schematu, celu to sobie szybko odpuszcze. Cwicze bo nie chce wygladac jak te galarety ktore widze na basenie- chlopy mlodsze ode mnie a grube, sflaczale - nie chce tak wygladac. Wierze ze los sie jeszcze do mnie usmiechnie i moze bede mial wiecej czasu- moze nawet zrobie silownie w garazu albo wroce na crossfit ;)
co do stresu o ktorym pisze Szajba to na chwile obecna sie nie stresuje i biore to na luzie a to dlatego ze moj manager w ramach prezentu choinkowego zostal zwolniony ;)
Z innej beczki: u Was ns silowniach tez jest pelno galganow ktorzy ciezarow nie odkladsja na miejsce? Wlasnie dlatego nie chce wracac na publicxna silownie bo ignorancja ludzka mnie przeraza ;).
Zmieniony przez - ten_nowy w dniu 2016-02-07 23:56:52
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Niewysypianie się. Rozregulowanie organizmu. Napięcie spowodowane obojętnie czym. Pewnie jeszcze wiele innych rzeczy. Podnosi kortyzol - hormon stresu, a to powoduje niekorzystne zmiany sylwetki. Łatwiej się utuczyć..