Trening pod triathlon

Co sadzimy to malo wazne ;) Wazne ze to nie jest zabronione regulaminem, jesli tak Ci wygodniej, plyniesz ;) Woda to 15% trasy, mozna stracic troche, ale na naszym poziomie do nadrobienia pozniej na trasie. Ja to wogole mam opory przed wypowiadaniem sie na taki temat, bo znam osoby majace szybszego klasyka niz moj kraul ;)

Na Zaporowym konczylem wodę wśród zabkaży na rowerze było remisowo jeśli chodzi o wyprzedzania a na biegu sobie odbiłem i wyprzedziłem sporo osób. Moim zdaniem na początek przygody z TRI jeden ha jak zaczniesz bylebyś się dobrze bawił potem jest mowtywacja poprawiać elementy które uznasz za "kulawe"

Wesołych Świąt !

Trenuj dowolny . Pisze to osoba, która zaczęła próby z tym stylem w zeszłym roku i cały czas strasznie kaleczy. Po pierwsze, ten styl jest dużo ekonomiczniejszy (szczególnie dla nóg) a po drugie szybszy. Pomimo faktu, że dalej strasznie kaleczę dowolny to męczę się mniej niż przy żabce i płynę szybciej..

Jak cię stać to zainwestuj w trenera. Ja nawróciłem się na Total Immersion... nie jest to styl dla topowych zawodników, ale dla takich jak my jest ok. Dla mnie kluczowa kwestia, którą naprawiłem z TI to kwestia ułożenia ciała w wodzie (w szczególności kwestia zanurzenia rąk, tak aby nogi nie tonęły).

Szanowni koledzy, mam wątpliwości czy kupić piankę do pływania czy możne da rade popłynąć w stroju triathlonowym, a może jakieś spodenki do pływania i na "gołą klatę" .

Dodam że temperatura wody będzie ok 18-19 stopni. Wolałbym poczekać z pianką bo to spory wydatek a może nie spodobają mi się zawody trathlonowe

Możesz wypożyczyć piankę - z tego co widziałem 100/10 dni. Nie spodoba się to jesteś tylko 100 w plecy.

tylko czy jest sens. startuje w lipcu wiec woda będzie ciepła i będzie to dystans sprinterski, strój triathlonowy wydaje mi się dobrym pomysłem, nie będę musiał ciągac pianki tylko pruje odrazu rowerem

klepa

Jak komuś opowiadam o swoich marzeniach sportowych to widzę głupie uśmieszki sugerujące żebym wracał na kanapę oglądać telewizor

Co do głupich uśmieszków to jak idę z synem na basen to widzę jak tacy uśmieszkowicze wyglądają - większość mogłaby robić za żywą reklamę żelków Haribo
Co do marzeń to zawsze znajdą się tacy którzy wolą żebyś był leniwy jak oni.

a tu na poprawę humoru (niestety obawiam się że to nie jest dowcip a szczera prawda)

Lucyfer w piekle przeprowadza inspekcje. Podchodzi do pierwszego kotła, którego pilnuje aż 10 diabłów i pyta:
-dlaczego aż 10 diabłów pilnuje tego kotła?
-bo w tym kotle gotują się Amerykanie, oni są ambitni i każdy co chwilę usiłuje wyskoczyć
Lucyfer idzie dalej i zauważa kocioł, a przy nim 5 diabłów. Podchodzi i pyta:
-czy tu tylko 5 diabłów wystarczy?
-tak, w kotle gotują się Anglicy, są ambitni, ale przy tym trochę flegmatyczni więc 5 wystarczy
Następnie lucyfer podchodzi do kotła przy którym stoi jeden diabeł i zadaje mu pytanie:
-czy Ty tu sam wystarczysz, aby przypilnować kotła?
-tak bo w kotle gotują się Niemcy, to zdyscyplinowany naród, więc jeden diabeł wystarczy
Lucyfer idąc dalej zauważa kocioł, którego nikt nie pilnuje. Chodzi i szuka jakiegoś diabła, który by mu wyjaśnił zaistniałą sytuację, aż w końcu znajduje gdzieś odpoczywającego diabła, więc podchodzi i pyta:
-dlaczego nikt nie pilnuje tego kotła?
-bo w nim znajdują się Polacy
-Czy Ci ludzie nie chcą wydostać się z tego kotła?
-ależ chcą, tylko jak już jeden próbuje się wydostać i wspina się na ściankę, to reszta go łapie i ściąga z powrotem na dół.

Sciagniecie pianki to nie jest cos co zajmuje duzo czasu. Jesli slabo plywasz to pianka pomoze. Z drugiej strony... ja sprinty robilem bez pianki i doplynalem

Ja się przymierzam do 1/8 w Pszczynie za miesiąc Będę watek podglądać. Powodzenia.