Marikka - redukcja, hashimoto

O kurna....Hashi. Zrobisz jeszcze usg? Bo nalezaloby. I nie rycz mala, bedzie ok.


Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 27/01/2016 09:16:23

Tetiszeri

O kurna....Hashi. Zrobisz jeszcze usg? Bo nalezaloby. I nie rycz mala, bedzie ok.






Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 27/01/2016 09:16:23

Trochę się nie spodziewałam, płakać nie będę, bardziej mam teraz mętlik bo tak.
- czy brac leki czy nie brac leków? oto jest pytanie. Podobno leki tłumią tylko objawy, a wcale nie pomagają wyleczyc hashimoto. Podobno działa dieta. Ale główne grupy pokarmowe i tak wyluczyłam dawno (laktoza, soja, gluten) to co teraz mnie czeka? Protokół? Paleo? Zaczynać już, czy czekać, a jak tak to na co czekać?
- do endokrynologa na NFZ idę w... październiku xD lekarz POZ nie może zlecić badań na tarczycę, nie wiem czy mnie stać co miesiąc robić pełen panel i morfologię zeby to kontrolować...
- jutro idę do endo prywatnie, ale pewnie jedyne co dostanę to leki "na oko". Albo nawet nie
- czy upominać się u lekarza POZ o badania typu hormony, kortyzol, glukoza itp?
- co z treningami?
Nigdy nie byłam w podobnej sytuacji, do lekarza chodziłam raz do roku max. I nie wiem co robić, szczerze mówiąc.

W ogóle to leżę do wtorku w domu, treningów brak, nie mogę oddychać, bo przeziębiłam zatoki i lekarz mi dał zwolnienie.



Zmieniony przez - marikka w dniu 2016-01-27 11:06:15

Hashi to choroba autoimmunologiczna czyli trzebaby wygasic troche bardzo zmobilizowany system odpornosciowy bo ewidentnie cos go drazni. Standardowe jest podejscie AIP, a i niestety wszelkie chleby pelnoziarniste bedziesz musiala wywalic bo to jest gluten, straczki, psianki i czesto jajka. Zadbac o jelita bo najprawdopodobniej cos sie do krwi przedostaje i aktywuje malych zolnierzy. Nie wchodzilabym na niskie wegle bo paleo AIP, cos musi zostac. Ciezkie treningi podobnie jak gluten, lektyny, antybiotyki ryja nasza flore bakteryjna, oslabiaja blony, rozszczelniaja i to czego nie powinno byc we krwi tam laduje. Masz 5 jajek, chleb, zaczelabym z tego schodzic powoli. Bo niektore pokarmy jedzone w nadmiarze moga wywolac reakcje alergiczne. Lipidogram i cukier/insa sa wazne bo czesto przy niedoczynnosci skacza. Lekarz Ci czywiscie powie ma tu pani Letrox (wez go bo jest bez laktozy, a nie wiem co Ci szkodzi) i juz. Co miesiac panelu nie rob, styka co 2-3 szczegolnie jezeli z kasa krucho.

Tetiszeri

Hashi to choroba autoimmunologiczna czyli trzebaby wygasic troche bardzo zmobilizowany system odpornosciowy bo ewidentnie cos go drazni. Standardowe jest podejscie AIP, a i niestety wszelkie chleby pelnoziarniste bedziesz musiala wywalic bo to jest gluten, straczki, psianki i czesto jajka. Zadbac o jelita bo najprawdopodobniej cos sie do krwi przedostaje i aktywuje malych zolnierzy. Nie wchodzilabym na niskie wegle bo paleo AIP, cos musi zostac. Ciezkie treningi podobnie jak gluten, lektyny, antybiotyki ryja nasza flore bakteryjna, oslabiaja blony, rozszczelniaja i to czego nie powinno byc we krwi tam laduje. Masz 5 jajek, chleb, zaczelabym z tego schodzic powoli. Bo niektore pokarmy jedzone w nadmiarze moga wywolac reakcje alergiczne. Lipidogram i cukier/insa sa wazne bo czesto przy niedoczynnosci skacza. Lekarz Ci czywiscie powie ma tu pani Letrox (wez go bo jest bez laktozy, a nie wiem co Ci szkodzi) i juz. Co miesiac panelu nie rob, styka co 2-3 szczegolnie jezeli z kasa krucho.

No no, treningi mogę robić lżejsze po prostu, to juz pól biedy.
AIP to taka odmiana paleo, tylo więcej nie wolno :( Zastanawiam się skąd na tym brac węgle, - owoce? Ile tych owoców wtedy mogę jeść max? Chleb i jajka mam zamiar wywalić - chleb dosłownie od dzisiaj/jutra, jajka w najbliższym czasie...
Mogę ziemniaka? Ziemniak jest spoko całkiem jako węglowodan

Niestety, ale takie strice AIP moze byc problematyczne jezeli chodzi ww bo niskei wegle nie przysluza sie tarczycy. Moze zostaw maki kasztanowe np jezeli lubisz i gryczane. I powoli. I obserwuj jak sie czujesz bo to wazne. Ziemniak to psianki, ale batat juz nie :)

Dalej leżę chora w łózku.
Kupiłam dzisiaj pół sklepu rzeczy które pomogą mi w diecie. Dzisiejszy dzień słabo z jedzeniem, ale spałam kilka godzin w ciągu dnia i teraz trochę słabo się czuję.

Głodna jestem :/







Zmieniony przez - marikka w dniu 2016-01-28 20:59:11

Plan wyglada tak. Za cholerę nie mogę węgli podnieść. Dużo tłuszczów. Śniadanie to moja próba upieczenia chleba bananowo-cukiniowego. Wyszedł mi zbyt mokry, ale jest zjadliwy ;) Próbuję dalej. Choroba średnio chce odpuścić, więc robię eksperymenty.

ale czemu nie możesz węgli podnieść?

marikka

Dalej leżę chora w łózku.
Kupiłam dzisiaj pół sklepu rzeczy które pomogą mi w diecie. Dzisiejszy dzień słabo z jedzeniem, ale spałam kilka godzin w ciągu dnia i teraz trochę słabo się czuję.

Głodna jestem :/








Zmieniony przez - marikka w dniu 2016-01-28 20:59:11

glodna jestes, nic dziwnego, wiecej tego batata do posilku daj. 100g to tyle co nic.
wegle mozesz tez podbic burakami, marchewka, kastzanami, topinamburem

ja bym sprobowala zostawic psudozboza w diecie, nei kazdemu czysty AIP sluzy i rzeczywiscie ciezko dobic wegle. Po czaseie bataty, marche i buraki zaczynaja wychodzic uszami.

Dobra, przemyślałam przez weekend, policzyłam, chyba mi wyjdzie ;)
Białko się będe starać w okolicach 100 gramów
węgle ok 130g.
tłuszcze reszta

Pseudozbóż nie chcę, boję się za bardzo, zdecydowałam że bezpieczniejszą opcją będzie klasyczny ziemniak. Jadłam go na eliminacyjnej (alergia) i było dobrze, więc nie powinnam mieć reakcji. Spróbujemy tak, najwyżej będę kombinować.

Podejrzewam, że w związku z moją alergią no i hashimoto nie będę mogła jeść już nigdy jajek :( Czy zostaje mi tylko mięso jako źródło białka? Pewnie jeszcze cieciorka, fasola... Coś jeszcze tam jest? (nabiał nie, jajka nie...)







Zmieniony przez - marikka w dniu 2016-02-01 13:28:17