Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Sami chcieliście.
Moja skromna kolekcja.
Ta Twoja trójkątna kostka to pyraminx - nigdy nie układałem, bo nie miałem okazji, ale pewnie kiedyś kupię.
Kostki fajnie śmigają, bo technologia ciągle się rozwija. Polecam też smar silikonowy w sprayu z lidla!
Najfajniej układa mi się na kostce AURORA - chodzi płynnie i cicho (lubię ten dźwięk, jak kostka strzela, ale żona nie przepada). Aurora kosztuje 20-25zł. Stosunek ceny do jakości super.Kostki za+50zł, to dla tych, co chcą zejść z 10sekund do 9.
Są też kostki zbyt szybkie!! O dziwo! Ścinają zakręty (np. z 45stopni). Potrafi to też przeszkadzać wbrew pozorom.
(pierwsza trójka po lewej to Dayan Zhanchi)
Najtrudniejszy z przedstawionych jest SQUARE -1.
Co do całej reszty - wszystko opiera się o umiejętność ułożenia kostki 3x3x3 Potem dochodzą tylko warianty podmiany krawędzi.
Może kiedyś zrobię film miksujący kule z kostkami..
Niewielkim nakładem pracy można dojść do ułożenia 3x3x3.
Nie będzie to najszybszy sposób, ale w te kilka minut spokojnie. I to kostkę za 5zł, a nie niewiadomojaką
Po pyraminxie polecam kość 2x2x2. Niewiele nauki i bardzo szybka do ułożenia (niektórzy schodzą poniżej 1 sekundy).
Jeszcze filmik z uczestnikiem Mam talent:
MIAZGA!
Zmieniony przez - panteon w dniu 2015-10-16 09:44:54
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ojan
ten_nowy
warcaby kiedys grałem, na szachy jestem za głupi, tak samo jak na kwadratową kostkę rubika (trójkątną zrobię) - nie mam wyobraźni przestrzennej
Gram w jedno i drugie.
W kostce układałem tylko jedną ściankę..
Walcz o atletyczną sylwetkę.
Walcze nadal ale zdałem sobie sprawę z pewnych rzeczy - np że 80kg na 12%bf jest w moim przypadku niemożliwe (nie bez koksu). Trzeba się pogodzić z pewnymi rzeczami, np z tym że jestem hardgainerem i prawdopodobnie uda mi się naturalnie nabić jeszcze ze 2-3 kg mięśnia jeśli naprawdę bym miał dopięte wszystko na ostatni guzik. Za przykład posłuży mi tu kabo - chłopak mojego wzrostu, przykładał się do treningów jak mało kto, jestem pełen podziwu dla niego, po roku doszedł od zaj**istej do jeszcze lepszej sylwetki, prowadzony przez zawodowców, ale waga stoi w miejscu. Taka genetyka i nic z tym nie zrobimy, trzeba to zaakceptować a nie walczyć z wiatrakami.
Wg http://scoobysworkshop.com/muscle-gain-calculator/ max do czego dojdę przy 10%bf to 75kg, obecnie ważę 74kg przy 14%bf, czyli mogę jeszcze zrobić 4kg mięśnia a to jest max a nawet tego nie zrobię bo jak już nieraz pisałem mam kłpoty z apetytem - zawsze miałem. Nie ma sensu walczyć, modelem nie jestem, wolę się skupić na tym na czym jeszcze mogę - ketle, kalistenka, tu będę jeszcze widział postęp, do tego rekreacyjnie rower, pływanie i bieganie - sylwetka będzie lepsza niż ludzi niećwiczących a i te 0.5 do 1 kg rocznie mięśnia zrobię. Skupiam się więc na sile i sprawności, obwód pasa znów zaczyna spadać odkąd mam ketle i tym razem nie biorę efedryny.
Reasumując celem jest nadal atletyczna (lekkoatletyczna? ) sylwetka, z tym że waga ma oscylować między 70-75kg, pas ma być węższy od klatki a biceps taki jak łydka - widocznie tego chciała ode mnie natura , pracować nad tym co mam i stopniowo bez pośpiechu zmniejszać obwód pasa a zwiększać obwody powyżej plus siłę i sprawność.
Rage
ten_nowy
Odkąd pierwszy raz zobaczyłem maszyny (koniec lat 80tych albo początek 90tych) do gry polubiłem gry. Z tym ze jestem typem pecetowca a nie konsolowca
U mnie to był chyba 1985 rok i pierwsze wejście z ojcem do salonu gier Potem wszystkie drobniaki na to wydawałem.
Szachy piękna gra i rzeczywiście świetnie gra się na prawdziwej szachownicy i drewnianymi figurami.
Zapatrzony byłem w te automaty jak w mało co. Matka mi wypominała że wszystkei pieniądze idą na to - kiedyś od babci dostałem kilkaset zł (początek lat 90tych chyba, bardzo wczesny początek, jak nie 89) rozwaliłem w dzień a jedna gra to było chyba 10 zł (wartości sprzed denominacji)
Tamte gry fajnie się wspomina, z takim sentymentem, np Mario Bros, ale jak bym dziś tę grę włączył to po 2ch minutach miałbym dość - czas leci, gry są coraz lepsze
panteon
Sami chcieliście.
Moja skromna kolekcja.
Ta Twoja trójkątna kostka to pyraminx - nigdy nie układałem, bo nie miałem okazji, ale pewnie kiedyś kupię.
Kostki fajnie śmigają, bo technologia ciągle się rozwija. Polecam też smar silikonowy w sprayu z lidla!
Najfajniej układa mi się na kostce AURORA - chodzi płynnie i cicho (lubię ten dźwięk, jak kostka strzela, ale żona nie przepada). Aurora kosztuje 20-25zł. Stosunek ceny do jakości super.Kostki za+50zł, to dla tych, co chcą zejść z 10sekund do 9.
Są też kostki zbyt szybkie!! O dziwo! Ścinają zakręty (np. z 45stopni). Potrafi to też przeszkadzać wbrew pozorom.
(pierwsza trójka po lewej to Dayan Zhanchi)
Najtrudniejszy z przedstawionych jest SQUARE -1.
Co do całej reszty - wszystko opiera się o umiejętność ułożenia kostki 3x3x3 Potem dochodzą tylko warianty podmiany krawędzi.
Może kiedyś zrobię film miksujący kule z kostkami..
Niewielkim nakładem pracy można dojść do ułożenia 3x3x3.
Nie będzie to najszybszy sposób, ale w te kilka minut spokojnie. I to kostkę za 5zł, a nie niewiadomojaką
Po pyraminxie polecam kość 2x2x2. Niewiele nauki i bardzo szybka do ułożenia (niektórzy schodzą poniżej 1 sekundy).
Jeszcze filmik z uczestnikiem Mam talent:
MIAZGA!
Zmieniony przez - panteon w dniu 2015-10-16 09:44:54
ładna kolekcja
2x2x2 może kupię
Zmieniony przez - ten_nowy w dniu 2015-10-16 10:58:39
Szacuny
8
Napisanych postów
215
Wiek
48 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
4430
To widze ,że mieliśmy podobne podejście - o ile pamięć mnie nie myli to sprzedałem zegarek z przyjęcia żeby mieć na te salonowe gierki.
Od września do czerwca zbierałem kasę z butelek i makulatury żeby mieć na Chorzowski Park gdzie co roku spędzałem wakacje.Piękne wspomnienia i sentyment do Śląska na zawsze w sercu.
Serce pęka jak człowiek pomyśli ile z tego Parku zostało.....
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Rage
To widze ,że mieliśmy podobne podejście - o ile pamieć mnie nie myli to sprzedałem zegarek z przyjecia żeby mieć na te salonowe gierki.
Od września do czerwca zbierałem kase z butelek i makulatury żeby mieć na Chorzowski Park gdzie co roku spedzałem wakacje.Piekne wspomnienia i sentyment do Śląska na zawsze w sercu.
U mnie na osiedlu stała taka budka po warzywniaku, bez okien itp, tam stało może z 10 automatów typu strzelanie statkiem kosmicznym do pszczółek a jak się człowiek 8mio bitową grafiką zachwycał
Teraz w salonach stoją automaty gdzie masz do wyboru po kilkacet gier arcade i wybierasz sobie na ekranie w co chcesz grać. Jakoś mnie takie gry już nie bawią
Zmieniony przez - ten_nowy w dniu 2015-10-16 11:06:16
Szacuny
8
Napisanych postów
215
Wiek
48 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
4430
Taaaa to już nie ten sam klimat.Nie wiem jak u Ciebie,ale czasami becki dostało się od starszych chłopaków jak za długo dobrze szło i nie chciało się odejść od automatu
A potem my jak podrośliśmy ganialiśmy młodszych od siebie
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja jak chodziłem to raczej byli wszyscy w podobnym wieku, ale pamiętam jak kolega na jednym żetonie przechodził całą gierkę, to starszy pan o ksywie predator potrafił mu w środku gry wyłączyć automat bo "za dużo prądu zużywa" a potem na jego widok automat od razu wyłączał zanim ten jeszcze zdążył podejść.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Potem, w 1993 Ojciec kupił mi Commodore 64 - Gianna Sisters to była grafika - komp podłączony pod chyba 100 kilowy telewizor rubin, przegrywanie kaset, kupowanie "oryginalnych" ze sklepu komputerowego, o Amidze 500 nawet nie śmiałem marzyć - chodziliśmy z kolegą po lekcjach do Baltony popatrzyć jak sklepowy na tym grał, ale grafika w porównaniu do C64 była fajna
Szacuny
8
Napisanych postów
215
Wiek
48 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
4430
Faktycznie przypomniałem sobie podobne akcje u siebie jak starszy gościu przeganiał tych najlepszych "jednożetonowców" :D
Zaczynałem od ZX Spectrum 48kB w 1989 roku Pierwszą Amige - to była chyba 2000 - zobaczyłem na giełdzie komputerowej.Koleś grał w Hostages i ludzi było tyle,że trzeba było czekać około godziny żeby zobaczyć to cudo w akcji.Praktycznie nikt od niego nic nie kupował,bo Amiga była tylko dla naprawdę wybranych w tamtych czasach.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Właśnie coś około 2000 roku kupiłem pierwszego peceta - dałem chyba 3500 PLN i jakie miał parametry, że hoho:
AMD 450Mhz
64Mb ramu i dysk twardy 8.4gb , ale gierki typu Commandos szły jak trzeba
no i internet z kabla telefonicznego, liczony po chyba 30 groszy za każde 6 minut (za 3 minuty przed 18tą) - strony wtedy zapisywałem na dysku i czytałem offline, bo inaczej to by za drogo kosztowało . Jak ściągałem potem filmy tzw stałym łączem (zawrotna prędkość 128kbps dzielona chyba na 10 mieszkań) to ściągnięcie odcinka Band of Brothers zajmowało mi ok 24 godzin
Zmieniony przez - ten_nowy w dniu 2015-10-16 11:40:06
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Właśnie wróciłem z biegania - zrobiłem 2 mile - od 6-7 lat tyle nie przebiegłem - ostatnio jak ćwiczyłem box tajski zrobiłem taki dystans.
Bieg zajął mi 17:55, różnica między najwyższym a najniższym punktem 85 metrów - było to 8 kółek po dzielnicy - bieg w dół a potem pod górkę. Pierwsza mila poszła w 8:31, potem się zrobiło ciężej
Potem poszła tabata ze skakanką - może skakanka to nienajlepsze ćwiczenie do tabaty ale taki miałem kaprys
Pójdzie jeszcze 3 serie pompek na uchwytach do pompek, robionych wolno z klatką do ziemi. W tym tygodniu zrobiłęm już 4 treningi ketlami, więc jutro pobawię się tylko w pompki na poręczach i podciąganie - ze dwie serie, a w niedziele może basen z synkiem i to by było na tyle na ten tydzień.
Pas mierzony dziś rano - talia 81cm, pempek 83 cm
klatka niebezpiesznie schodzi poniżej 100 cm :/ chociaż wygląda chyba coraz lepiej
kabel - 32.5cm lewa, 33.5cm prawa
łydki po 36 cm
Uda: 57 cm lewe, 56 cm prawe