Szacuny
2
Napisanych postów
142
Wiek
40 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
432
Trening piątkowy :
AMRAP 7
4 STRICT PULLUPS
4 RING DIPS
3 MIN REST
AMRAP7
8 OHS @50 KG
8 KBS @32KG
8 T2B
3 MIN REST
AMRAP7
12 HPC@50
12 BURPEES
12 HSPU
12 PISTOLS
SOBOTA :
TO JUZ BYŁ ZDECYDOWANIE SŁABSZY DZIEŃ , 6 DZIEŃ TRENINGOWY JUŻCOŚ OD POCZĄTKU DNIA NIE GRAŁO NIE BYŁO MOCY
NA START C+J W KONCU PROBY PO KONTUZJI NADGARSTKA , DOSZEDLEM DO 120 KG ZAWSZE COS ALE ZERO SATYSFAKCJI
POZNIEJ 15 MIN AMRAP
20 BURPEES OTB
10 OH LUNGES @50 KG
10 BOX JUMPS @70 CM
1 LEGLESS ROPE CLIMB
W niedziele próbowałem się zregenerować leżąc cały dzień ale w poniedziałek jednak było jeszcze słabo , trening poległa jednak na maxach w back i front squat co mi podpasowalo , back miałem nadzieje na dobry wynik front zw na reke jednak nie do konca , ale poszlo dobrze :)
BACK SQUAT W KOŃCU MAGICZNE 200 - Z SZANSA NA PODBICIE DO KOŃCA ROKU JESZCZE BO CZUŁEM ZAPAS MAŁY
FRONT SQUAT 170 TU TO SAMO,LICZĘ DO GRUDNIA NA 180 KG