...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Dzisiaj tak jak myślałem... dzień bez treningu.
szamka na dobrym poziomie :)
Teraz lookam na transmisje z Arnolda
Między innymi wpadło coś takiego :)
1) Tortilla z łososiem i warzywami (mieszanka chińska z biedry). Wpadły takie 3 wrapy dzisiaj :)
2) spaghetti z kurczakiem. sos zrobiony z pomidorów świeżych, do tego cebula, pieczarki czosnek i przyprawy
Zmieniony przez - dabadu w dniu 2015-09-26 20:46:03
szamka na dobrym poziomie :)
Teraz lookam na transmisje z Arnolda
Między innymi wpadło coś takiego :)
1) Tortilla z łososiem i warzywami (mieszanka chińska z biedry). Wpadły takie 3 wrapy dzisiaj :)
2) spaghetti z kurczakiem. sos zrobiony z pomidorów świeżych, do tego cebula, pieczarki czosnek i przyprawy
Zmieniony przez - dabadu w dniu 2015-09-26 20:46:03
...
Napisał(a)
Tortila z losiem :) sam robiss sos itp ?
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Piotr_Cieśla_UNS_TEAM_,,Od_ćwiczących_dla_ćwiczących_-t1045397.html
...
Napisał(a)
SebastianMieleckiTwój sklep wcale nie taki skromny.
Dokładnie, miska tak samo !
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
...
Napisał(a)
cielu: Sam sos robiłem. 5g majonezu,10g ketchupu light, 5g musztardy, i 10g jogurtu (to ten sos na wrapie) a do łososia z przecieru pomidorowego + dużo tłuszczu wytapia się z łososia podczas obróbki na patelni
...
Napisał(a)
no coś nowego :)
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Piotr_Cieśla_UNS_TEAM_,,Od_ćwiczących_dla_ćwiczących_-t1045397.html
...
Napisał(a)
Ok, ostatnio wiele na głowie... a dodatkowe sprawy jeszcze dojdą ->
1. mam miesiąc na napisanie pracy magisterskiej ;/
2. Postanowiłem podjąć kolejne studia. Kierunek Dietetyka. Oczywiści głównie dla papierka chyba bo prawdopodobnie nie dowiem się niczego nowego. Przynajmniej tak twierdzi mój braciak po studiach w tym kierunku już.
Także...:
1. mnóstwo pracy
2. dzidziuś w drodze
3. praca mgr
4. kolejne studia
5. treningi :P
24 godziny w jednej dobie to trochę mało ;/
Do pracy mgr muszę zrobić badania na piłkarzach co chwilę mi zajmie.
W weekendy teraz będę jeździł na zajęcia.
Ale narazie trenuje i micha jako taka jest.
Dzisiaj rybka, dorsz po jakiemu to nie wiem ale smaczna była..
dodatki:
pieczarki, cebula, czosnek, pomidory, boczek (20g) jajka
1. mam miesiąc na napisanie pracy magisterskiej ;/
2. Postanowiłem podjąć kolejne studia. Kierunek Dietetyka. Oczywiści głównie dla papierka chyba bo prawdopodobnie nie dowiem się niczego nowego. Przynajmniej tak twierdzi mój braciak po studiach w tym kierunku już.
Także...:
1. mnóstwo pracy
2. dzidziuś w drodze
3. praca mgr
4. kolejne studia
5. treningi :P
24 godziny w jednej dobie to trochę mało ;/
Do pracy mgr muszę zrobić badania na piłkarzach co chwilę mi zajmie.
W weekendy teraz będę jeździł na zajęcia.
Ale narazie trenuje i micha jako taka jest.
Dzisiaj rybka, dorsz po jakiemu to nie wiem ale smaczna była..
dodatki:
pieczarki, cebula, czosnek, pomidory, boczek (20g) jajka
...
Napisał(a)
Dzisiaj zabiegany dzień. niestety bez treningu.
Rano 3 pacjentów potem wyjazd do krakowa złożyć szybko papiery na uczlenie bo dzisiaj ostatni dzień rekrutacji :) Więc szybka decyzja o studiach (w poniedziałek wpadłem na pomysł ) i trzeba było pozałatwiać wszystko. Wyczekałem się ok 3h u lekarza medycyny pracy. Potem z powrotem na uczelnie i tak zeszło pare godzin.
Powrót do domu szybkie śniadanie o 15 i start z pracą, a koniec o 20.
Wpadło dzisiaj coś takiego :
1. boczek 20g, jajka x5, plaster żółtego sera
2. płatki GRANEX miodowe 70g, whey 30g, mleko 200ml
3. kura 200g, warzywa, wraps x3
Coś ok 1800 kcal tylko. No ale na dziś musi wystarczyć. Fotek nie ma bo każdy posiłek ledwo zrobiłem i już go na talerzu nie było. nie zdążyłem nawet cyknąć fotek... :P
Ważne że micha utrzymana i kolejny dzień można uznać za udany
Ide spąć z spokojną głową :)
PS.
Wybiera się ktoś z KRK na dietetykę do Akademii Krakowskiej ? :)
Rano 3 pacjentów potem wyjazd do krakowa złożyć szybko papiery na uczlenie bo dzisiaj ostatni dzień rekrutacji :) Więc szybka decyzja o studiach (w poniedziałek wpadłem na pomysł ) i trzeba było pozałatwiać wszystko. Wyczekałem się ok 3h u lekarza medycyny pracy. Potem z powrotem na uczelnie i tak zeszło pare godzin.
Powrót do domu szybkie śniadanie o 15 i start z pracą, a koniec o 20.
Wpadło dzisiaj coś takiego :
1. boczek 20g, jajka x5, plaster żółtego sera
2. płatki GRANEX miodowe 70g, whey 30g, mleko 200ml
3. kura 200g, warzywa, wraps x3
Coś ok 1800 kcal tylko. No ale na dziś musi wystarczyć. Fotek nie ma bo każdy posiłek ledwo zrobiłem i już go na talerzu nie było. nie zdążyłem nawet cyknąć fotek... :P
Ważne że micha utrzymana i kolejny dzień można uznać za udany
Ide spąć z spokojną głową :)
PS.
Wybiera się ktoś z KRK na dietetykę do Akademii Krakowskiej ? :)
...
Napisał(a)
to wcześnie sie zabrałeś za prace :)
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Piotr_Cieśla_UNS_TEAM_,,Od_ćwiczących_dla_ćwiczących_-t1045397.html
Poprzedni temat
MikeMk - DT
Następny temat
HEKADE - Przygotowania do zawodów 2015.
Polecane artykuły