Leki: Euthyrox50
Trening: Crossfit
Treningu nie opisuję, bo był totalnie inny niż zazwyczaj i kompletnie nie pamiętam czasów, ćwiczeń. Pokonała mnie skakanka. Nie kondycyjnie, ale "koordynacyjnie". Chyba w dzieciństwie ominęłam jakąś lekcję życia i jedyny "styl", w jakim względnie umiem skakać to na dwóch nogach . Chyba pora kupić skakankę i nadrobić zaległości, bo ja nie lubię czegoś nie umieć.
Na treningu byłam w innym klubie, bo u nas remont. Niby trener ten sam, ale atmosfera, już nie ta. Do tego ciężar na plastikowej sztandze jest jakiś... inny. Ale to tylko głowa. Za tydzień trzeba iść z innym nastawianiem, bo jak ktoś chce ciężko trening przepracować, to i z różowym hantelkiem da radę.
Miska: czysta
Drugi dzień gulaszu z jelenia. Pudełko na 2 dni czeka w zamrażalniku na dzień kuchennego lenia i jeszcze mam 1kg na następny raz. Naprawdę ciężko mi zrozumieć osoby, które cierpią na redukcji i twierdzą, że to taki czas pełen wyrzeczeń. Nie mówię o zawodnikach, tylko o zwykłych pulpetach, takich jak ty i ja ;).
#ZaDużoFiltra #ByćJakGrekar
Czym się różni sfd of Facebooka?
Tu ludzi obchodzi, co jadłeś na obiad ;).
Zmieniony przez - annajak w dniu 2015-09-11 09:45:54
"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html