SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

annajak - wraca do formy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29350

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
10.06.2015 środa DNT
Leki: euthrynox50

Zjadłam ostatnią tortillę. Muszę ogarnąć jakieś takie placki sama, bo poręczne, dużo węgla w małej objętości. Pierwsze podejście do placków z ciecierzycy było lekkim niewypałem. Może jakieś pełnoziarniste naleśniki zrobię, tylko jak osiągnąć "trwałość i wytrzymałość" tortilli na załadowanie nadzieniem.



"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
11.06.2015 czwartek
Trening: crossfit - było ostro :)
Leki: euthrynox50

Miska: już chyba powoli się nasyciłam truskawami, więc od jutra plan na ograniczenie tego szaleństwa (które co prawda nigdy nie rozjechało mi miski) i trzymanie się zasad, że owoce tylko do śniadania i po treningu. No i może trochę mniejsze porcje.





Zmieniony przez - annajak w dniu 2015-06-11 23:36:38

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
12.06.2015 piątek
Trening: FBW nr 1 by Oliques - trening B
Leki: euthrynox50

TRENING:
Dobry trening. Znowu czuję, że naprawdę poćwiczyłam. Żadnego niedosytu. Myślę, że ten MC mnie porządnie męczy na początku i potem wszystko się już robi na takim fajnym zmęczeniu. Mam nadzieję, że w treningu A też tak wkrótce będzie.

Z uwagi na tłok (naprawdę wszyscy akurat dzisiaj postanowili robić plecy na plażę?) kolejność niestety trochę zmieniona... 3xA, 3x (C1+C2), 3xB1, 3xB2, D.


A. MC: Coraz mniej strachu. Sztanga dalej odstawiana na podkładki. W 2 i 3 serii pod koniec rest-pauzy. Ale przedramion już mi tak nie spompowało jak poprzednio. Chyba rozciąganie przedramion przez cały tydzień, po każdym treningu, pomogło.

B1. Nie zwiększałam ciężaru, bo w 2 i 3 serii pod koniec trochę pomagam sobie z nóg. Następnym razem po prostu zacznę od 15 kg.

B2. Robiłam to ćwiczenie chyba 7-my raz i wreszcie na pewno wiem, że ciągnę łopatkami. Trochę mi to zajęło, ale lepiej późno niż wcale. Zobaczymy we wtorek, czy drążek dolny też już pójdzie jak należy.

C1. Im większy ciężar tym mniej buja.

C2. Czy porównując moje obciążenie tu, przy uginaniu (28-33kg) z prostowaniem (45-48kg), to już jest jakaś mega dysproporcja między dwójkami i czwórkami, czy to naturalne? Jeśli dysproporcja, to czy mam zaczekać z dokładaniem przy prostowaniu i gonić dwójkami, czy niczym się nie przejmować i robić jak robię?

Zapomniałam o dodatkowym ćwiczeniu na przedramiona.

Miska: białko po treningu wypiłam, bo nie wiedziałam, kiedy potem zjem, ale po drodze się okazało, że nie muszę wracać do robo. Strasznie to słodkie. Po co oni sypią tyle tego aspartamu? Co nie zmienia faktu, że wygodne to i pewnie nadejdzie taki dzień, że sobie kupię jakieś białko, bo na siłowni sporo sobie liczą. Sfd ma chyba jakieś słodzone stevią...




Zmieniony przez - annajak w dniu 2015-06-12 23:28:17

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Sobota, czyli tabelka... W brzuchu i udzie liczyłam na większe spadki, bo jakoś w lustrze i przy balsamowaniu mniej tej galarety się wydaje, ale cieszę się i z tego co jest. Łydki też chyba wyglądają smuklej, ale centymetr tego nie widzi. Mam nadzieję, że do zimy dopnę kozaki ze spodniami w środku, bo tej zimy, to tylko cienkie rajstopy wchodziły pod i to ledwo.

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Weekend bez liczenia, miska czysta z wyjątkiem lodów i jednej lampki wina. Jedna kolacja w knajpie, a w knajpie, to wiadomo, że nic nie wiadomo. "Najlepszy ramen w mieście". Duże porcje. Zaskakująco dużo mięsa, jak na takie miejsce. Sobotę szacuję na niedojedzoną, w niedzielę pewnie przekroczone ww i tł (lody).

13.06.2015 Sobota
Trening: crossfit 55 min + streching 55 min
Dodatkowo: 6,5 km rowerem w tempie "miejskim"

14. 06.2015 Niedziela
DNT, ale nie wiem czy 17 km na rowerze w tempie spacerowym (w śr. 17,5km/h) podchodzi już pod cardio czy to nadal tylko spacer ;).

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
15.06.2015 poniedziałek
Trening: crossfit
Leki: Euthrynox50

Ale mi się dobrze ćwiczyło! Fakt, brałam takie obciążenia, żeby móc cisnąć w miarę szybko, bo nie było nic trudnego technicznie. Nawet zaczęłam wskoki na skrzynię, tzn na razie na step na kilku podkładkach, czyli jeszcze nie wysokość skrzyni, ale plan zakładał, że zaczynam wskakiwać na cokolwiek dopiero po wyjściu z nadwagi. Nawet opona przerzucana pod górkę jakoś dziwnie lekka była :).

Miska: W składzie powideł 100% śliwek.



"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
C2. Czy porównując moje obciążenie tu, przy uginaniu (28-33kg) z prostowaniem (45-48kg), to już jest jakaś mega dysproporcja między dwójkami i czwórkami, czy to naturalne? Jeśli dysproporcja, to czy mam zaczekać z dokładaniem przy prostowaniu i gonić dwójkami, czy niczym się nie przejmować i robić jak robię?

co maszyna to inna bajka z tymi obciazeniami, wiec nie sugerowalabym sie raczej tym

w innych cwiczeniach czujesz dysproporcje?
czy saone widoczne?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Widoczne? Nie... Na razie jest tyle fatu, że tylko fat jest widoczny ;). A co do czucia, to np. w przysiadzie ze sztanga na plecach pracują mi głównie czwórki, ale to chyba kwestia słabej mobilności moich bioder i tego, że nie schodzę do końca w doł, a nie tego, że czworogłowe są silniejsze i przejmują pracę pośladka i dwugłowego. W ogóle to myślę, że u mnie problemem jest po prostu słabe rozciągnięcie dwugłowego i dolnego odcinka pleców, nad czym też pracuję. Stąd ta "niby" dysproporcja. Zatem rozciągam wszystko dalej i nie panikuję.

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
16.06.2015 wtorek
Trening: FBW nr 2 by Obli - trening A
Leki: Euthrynox50, Allegra

Trening:
Pusta siłka, trenerowi się nudziło (albo ma dobre serce) i pilnował techniki. Fajnie. Na tego jeszcze nie trafiłam i wyłapał nowe rzeczy.

A. Zdarza mi się wychodzić kolanami poza stopę, czego sama w lustrze nie widziałam, bo jak już patrzyłam w lustro, to było ok. A że nie skręcam non stop głowy do lustra, bo to też niedobrze, to jakoś tego u siebie nie widziałam. Więc jechałam na tym samym obciążeniu, żeby to skorygować. Zgodnie z samooceną schodzę max do półprzysiadu - dalej blokują biodra/plecy. Mobilność ćwiczę.
B1. Okazało się, że upuszczam sztangę za blisko szyi i że mam wygięte nadgarstki. Zajęłam się pilnowaniem tego, a nie zwiększaniem ciężaru.
B2. Nadal pat w tym ćwiczeniu. Pokazywał trener, podglądam innych, w teorii wszystko wiem, ale nie idzie. Garbię się przy wypuszczaniu barków i nie czuję. Daję sobie czas, bo może w końcu pójdzie jak z drążkiem górnym.
C1, C2 - ok
D. Znalazłam lustro od podłogi. Okazało się, że jak podciągam miednicę to mam wygięte plecy w odcinku piersiowym. Z tego kombinowania, nie zmierzyłam czasu i się w końcu nie nagrałam, ale na pewno było mniej niż wcześniej.

Miska:
Uprzedzając pytania, nie, nie odmierzałam po 2,5g masła klarownego do czwartego posiłku. Zrobiłam 4 porcje gulaszu, to tyle wyszło na porcję.




Zmieniony przez - annajak w dniu 2015-06-16 20:40:36

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 3267 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 134398
To o kolanach niewychodzących poza stopy to niekoniecznie jest prawda, nieco brutalnie wytłumaczone np. tu
https://www.sfd.pl/Redukcja_Cruelli-t984311-s2.html 
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ujędrnienie ciała, redukcja tkanki tłuszczowej.

Następny temat

Pomoc przy redukcji i określeniu BWT

WHEY premium