Pull
r: power clean 3x10x52,5kg
g1: martwy ciag 3x8x135kg, 9x135kg
g2: podciaganie na drazku szeroko nachwyt: 15xcc, 11xcc, 10xcc, 10xcc
a: wioslowanie jednoracz chwyt naturalny 10x42kg,3x10x52kg+regres podchwytem 40x20kg
p: wioslowanie polsztanga 4x12x65kg+regres 35x40kg
p: face pull ,2x20x35kg
g: uginanie ramion z supinacja sztangielki 3x10x17kg
a: uginanie mlotkowe sztangielki 3x10x20kg
Trening wczorajszy wyszedl spoko, ogolnie jestem zadowolony ze coraz lepiej ten moj chwyt funkcjonuje. Zmartwiony jestem tym moim kolanem bol caly czas jest odczuwalny. W zwiazku z tym od poniedzialku zmieniam trening, przez 3 tygodnie bede robil FBW mojego autorstwa (pozniej wrzuce);p pod koniec wrzesnia zrobie 1-2 leciutkie treningi na silce i od 5 pazdziernika startuje z treningiem Billa Stara 5x5.
Moge napisac odnosnie tego mojego treningu, ze jest on dobry ale dla osoby, ktora nie ma dodatkowego wysilku w postaciu drugiego sportu. Przez brak odpowiedniej regeneracji latwo jest o kontuzje, a ja nie chce ryzykowac. Dlatego to zmieniam. Troche sie przeliczylem, myslalem, ze dam rade ale zycie brutalnie to zweryfikowalo.
Waga dzisiaj rano na czczo 85kg. Od dzisiaj lykam tran, okolo 10-15 ml.
Moj dziennik treningowy zapraszam:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_slawod1/one.more.rep_foto:_1,3,6,10,15,21,35,_49_-t908086.html