Od kilku miesięcy śledzę z ukrycia wasze forum, podziwiam, uczę się, podpatruję... aż nadszedł czas samej stanąć do walki ze zbędnym balastem.
Wysiłek siłowy bardzo lubię, od kilku lat jestem amatorem i zwolennikiem tej formy ruchu. W kwietniu tego roku (2015) kontuzja kręgosłupa wykluczyła mnie całkowicie z treningów. Po lekko przydługawych diagnozach i podejrzeniach wypadnięcia dysku w części piersiowej stanęło na problemach więzdłowo- mięśniowych wynikających z lekkiej skoliozy. W tym czasie ćwiczyłam w domu 4*w tygodniu treningi z chodakowską, mel b itp. W ubiegłym tygodniu dostałam od fizjoterapeuty zielone światło na siłownię i oto jestem!! Uznałam że będzie to idealny moment na założenie dziennika, konstruktywna krytyka zawsze mile widziana ;)
Jako że ta przymusowa przerwa w porządnym wysiłku nałożyła się na wakacyjny okres nic nie robienia przybyło mi parę kilo które będę starała się zgubić. No może niekoniecznie kilogramy ale centymetry chętnie !:)
Czas na ankietę:
****DANE PODSTAWOWE***************************************
NICK: Silija
WIEK: 27
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: naprawdę regularny to dwa lata do kwietnia tego roku (kontuzja kręgosłupa)
****PARAMTERY OBWODÓW*************************************
WAGA CIAŁA: 72.3
WZROST: 173
OBWÓD RAMIENIA:28
OBWÓD ŁYDKI: 39
OBWÓD UDA:56 (prawe) 58 (lewe)
OBWÓD BIODER: 98
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA:86
OBWÓD TALI: 79
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 101
****CEL*************************************************
Chciałabym zredukować zbędny nadmiar tkanki tłuszczowej przy zachowaniu masy mięśniowej i pragnę podciągać się na drążku !! :)
****STAN ZDROWIA*****************************************
CHOROBY PRZEWLEKŁE: brak
PRZEBYTE KONTUZJE: kwiecień 2015- uraz kręgosłupa piersiowego (nadwyrężenie/naciągnięcie mięśni stabilizujących kręgosłup) i 2002 przebyta operacja prawego kolana (chondromalacja), ćwiczenie z wyprostem podudzi siedząc jest dla mnie niewykonalne ze względu na ból
WADY POSTAWY: lekka skolioza
ALERGIE: brak
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: brak
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA?nie
****PYTANIA DODATKOWE**********************************
CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: zestaw witamin
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO): Od czasów nastoletnich uważałam że jest mnie za dużo, na początku były to diety typu 1000 kcal, kapuściana i tym podobne. Trochę chudłam, znowu tyłam (wahania wagi ok 10 kg) Dopiero ok 2 lat temu poszłam po rozum do głowy, zaczęłam biernie uczestniczyć w forum SFD i dziennikach ladies, uczyłam się jak i co jeść, ten dziennik zweryfikuje czy moja nauka idzie w dobrą stronę. Generalnie to dieta stanowiła dla mnie zawsze ogromny problem, nie potrafiłam jeść w zbilansowany sposób (nie twierdzę że już to potrafię ale chętnie się będę douczać), albo za mało, albo za dużo.
****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE? Obecnie jem ok 2100 - 2200 kcal dziennie w 4-5 posiłkach, starając się je bilansować w odpowiedni sposób
CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ? Jeśli nie podjem czegoś dodatkowo (imieniny u babci itp) to trzymam
****SPRZĘT**********************************************
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK
Co do treningu to wybrałam dla siebie TRENING NR 1 by Obliques z 'Odchudzania łopatologicznego' z tym że pozwoliłam sobie zmienić prostowanie nóg w siedzeniu na suwnicę ze względu ma ogromny ból kolan przy tym ćwiczeniu
Mam dostęp do siłowni, planuję tam wypacać tłuszcz 3 razy w tygodniu :)
Nie mam pewności co do techniki pewnych ćwiczeń które wykonuję, niby oglądam atlasy ćwiczeń (m.in. na tym forum) jednak sama w lustrze wyglądam inaczej;) to też jest na pewno do poprawy i doszlifowania:)
Dietę ustaliłam sobie na ok 2100 ( 2g/kg masy ciała białko, 1 g tłuszcze, reszta węgle) no i realne dla mnie czasu posiłków i ich ilość 5 z tym że pierwsze dwa posiłku mają jedynie godzinę różnicy między sobą (wstaję bardzo głodna przeważnie i zanim usmażę sobie omleta padłabym z głodu ;))
Trening będzie około godziny 19.
Wklejam tabelkę z obecnymi pomiarami i swoje zdjęcia.
Po nich widać że największy problem mam z brzuchem, trzeba będzie dać mu popalić ! :)
No to działamy!!