SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Banan i Renia RESTART, 42 str foto

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 75369

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
To w sumie nie jest moja ulubiona metoda jeśli idzie o trening nóg - ja kocham ciężary i siłowe podejście i największe nogi miałem jak właśnie tak ćwiczyłem. No ale z racji problemów z kręgosłupem szukałem różnych opcji. Ta była bezpieczna bo docelowe/robocze serie robiłem na raptem 24 x 120 kg a po nich 5-6 powtórzeń leciałem serie na chyba 140 kg. Więc kręgosłup nie bolał a ja byłem solidnie sfatygowany takim treningiem. Wolałbym móc znów siadać 250 kg lub więcej niż się bawić i kombinować. Ale jak się niema co się lubi to się lubi co się ma - zdrowie najważniejsze.

W każdym razie polecam eksperymentowanie, różne układy serii, różne zakresy powtórzeń, mieszanie metod siłowych z kulturystycznymi. Sama przyjemność i cenne doświadczenie.

Sam teraz na przykład na czwórki robię jako bazę przysiady - solidna rozgrzewka i po niej 5 x 5 lub 5 x 6 (zależy od dnia). Na dopalenie wyprosty nóg - serii nie liczę, zależy od dnia. Up and down - od kilku sztabek do całego stosu i później w dół ze 2-3 serie żeby dopalić resztkę chęci na chodzenie . Nie ma czasu na długie treningi to trzeba kombinować.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
250 kg to niezły kocur z Ciebie musi być


Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2015-07-16 21:44:13

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
anubis84
250 kg to niezły koców z Ciebie musi być


Żeby być silnym nie trzeba być wielkim. Te wyniki szły przy 105-108 kg wagi.

A poza tym mi od przysiadów rośnie głównie tyłek i przywodziciele. Takie predyspozycje oraz budowa anatomiczna [plus płaskostopie ]

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11391 Napisanych postów 72666 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958415
Anubis się za bardzo nie zna , dla niego taki wynik w przysiadzie to od razu dzik lub wielki koń
A ja na siłowni mam naszego kolegę , byłego moderatora Piotrka Gałeckiego, który jak dobrze kojarze 250kg w siadzie machnął przy wadze 74kg Anubis więcej praktyki mniej teorii , to zobaczysz sam i może w końcu te 100kg zaczniesz chociaż dźwigać przy 100kg wagi
Dobra , koniec żartów

Wczoraj dojechałem pod Poznań, mały postój w drodze do Sopotu , gdzie wyruszamy dzisiaj około południa.

Pyszne hotelowe jedzenie


Wieczorem wypad nad Maltę i Stary Rynek w Poznaniu


Witam Ciebie Marian - powodzenia na zawodach, oczywiście mocno trzymam kciuki za każdego użytkownika forum #SFDPOWER !

Kreatynka na czczo łyknięta, zaraz śniadanie i powoli zbieranie się do wyjazdu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
ronie220
Zgadzam się z Nightingalem.Siady w takich zakresach powtórzeń masakrują całe nogi.
Grunt to założyć ciężar, którym normalnie robimy 10p i zrobić 25.To prawdziwa walka ze swoimi słabościami.
.


no ja w sumie też- oczywiście ogólnie

ja np. teraz wykonuje wszystkie serie po 8, albo 6 powt. a w ostatniej daje ile można, staram się dokładać co powt. lub dwa na każdym treningu; dobre to jest bo nie potrzeba wykonywać multum powt. w tych wszystkich seriach, a w ostatniej jest walka na całego... oczywiście ciężar jest właściwie dobierany... bo robić normalnie 10pow. a potem, czy nawet za jakiś czas 25 to oczywiście w dużej mierze "zasługa" błędu w jego właściwym określeniu... choć oczywiście rozumiem przesłanie... ale też jestem raczej realistą
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11391 Napisanych postów 72666 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958415
Powrót do rzeczywistości
Zawody w Sopocie bardzo fajne, mimo bardzo dużej ilości startujących - ponad 200 osób nie było jakoś fatalnie, jednak na przyszłość muszą pomyśleć co zrobić by nie trwało to cały dzień . Albo zrobić jakiś podział na 2 dni, albo większą selekcję (w co wątpię, każdy kolejny startujący to w końcu m.in $$ dodatkowe )

Jednak jakoś to poszło, byłem na miejscu zaraz po godzinie 7.30 do samego końca czyli blisko do 19, na koniec weryfikacji pogoda zrobiła psikusa i zaczęło padać, ale trwało to chwilę i potem raczej było cały czas gorąco i słońce grzało, mocno się opaliłem i było to męczące przy ciągłym staniu przy kamerze czy wrzucaniu zdjęć na forum w tym upale, ale z efektu końcowego jestem bardzo zadowolony.

Praktycznie relacja 'live' zdjęciowa szła na forum w tym wątku https://www.sfd.pl/Relacja_Sopot_2015_VIII_Zawody_w_Kulturystyce_i_Fitness_foto_&_video_-t1081795-s10.html , a od około 9 strony wrzucam filmy z zawodów - jest blisko 20 wywiadów i całe zawody zarejestrowane od początku do końca, jest z tym trochę pracy ale 2-3dni i wszystko ujrzy światło dzienne, w końcu to oficjalna relacja dla pzkfits.pl

Sam wyjazd fajny, ale Sopot o tej porze to nie miejsce dla mnie. Tysiące turystów, wszędzie pełno ludzi, tłoczno.
Jednak fajnie było po zawodach w sobotę wyskoczyć sobie na chwilę na plażę i się trochę zrelaksować.
O jedzeniu może pisać za dużo nie będę, bo nie ma za bardzo o czym. Niby mieliśmy kuchnię w apartamencie ale nie było czasu na robienie całodniowej miski, więc szły pożywne śniadania oparte na jajkach,a potem trochę odżywki, jakiś baton proteinowy , posiłek w restauracji.

Od dzisiaj już powrót do normalnego jedzenia. Pozostał mi około miesiąc treningów więc jeszcze się muszę spiąć.
Na wyjeździe byliśmy wraz Arturem i Sylwią Ślicznymi, w trasie jak i na miejscu dowiedzieliśmy się sporo ciekawych rzeczy na temat zawodów, przygotowań do nich itd. Tak nam się to spodobało, że już raczej na pewno uderzamy w weekend na szkolenie właśnie do tej pary (i Tadzia - faftaq) http://edukacja.sfd.pl/index.php/seminarium-przygotowanie-do-startu-w-zawodach-sylwetkowych-sliczny-sowinski-warszawa-25-26-07-2015/

Nie mam ambicji zawodniczych, ale miło było usłyszeć , że sylwetka nadawałaby się do tego. Oczywiście trzeba byłoby objąć plan działania, poprawić słabsze punkty itp ,ale to raczej nie wchodzi w grę, po prostu mnie to nie kręci. Jednak uzyskane na seminarium informacje i zdobyta wiedza pozwolą mi i Reni także , mam nadzieję, zrobić wymarzoną formą w najbliższym czasie np. na sezon letni za rok


Parę foteczek - z zawodów nie wstawiam bo wszystko jest w linku powyżej


W niedzielę przed wyjazdem z Sopotu zrobiliśmy w czwórkę trening w siłowni Calypso - klub spory, sprzętu dużo ale w większości g**** warte maszyny i różne bajery, na szczęście trenuje tam Jan Łuka i chyba specjalni dla niego jest osobna bardziej hardcorowa salka, gdzie dało się zrobić większość ćwiczeń na wolnych ciężarach, m.in wiosłowanie sztangielką - tutaj w wykonaniu Reni


Ja zrobiłem normalny trening Pull , nie wrzucam wypiski bo nie zapisywałem obciążeń , trening bardzo udany; potem powrót pod Poznań ,a stamtąd już do domu.

Dzisiaj o ile czas pozwoli planuję jechać na trening góry ciała, zobaczymy

A tymczasem jeszcze wspólne foto z nam świetnej Malty - tam muszę się wybrać kiedyś na krótki 2-3 dniowych wypoczynek, bo miejsce jest świetne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11391 Napisanych postów 72666 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958415
Szybka wypiska z wczoraj,czułem się cały dzień średnio. Jakoś po tym wypadzie do Sopotu nie mogłem dojść do siebie, od rana bardzo dużo pracy na dodatek ,chyba mnie w sobotę za bardzo dogrzało słońce. Nie miałem ochoty na trening, ale jak zwykle w takich momentach bywa - sam trening wszystko poprawił. Sam w sobie był świetny, było sporo siły, pompa bardzo dobra, a po treningu świetne samopoczucie pozwoliło późnym wieczorem skoczyć jeszcze do kina

Przed treningowo gulasz z szynki wieprzowej - ktory był mega smaczny i już wiem ,co będzie u mnie gościło w najbliższych dniach na stole dość często


Po treningu kasza gryczana, pierś z kurczaka i trochę kapusty młodej


Trening góry ciała, wszędzie wzrost obciążeń, mimo że dzień wcześniej robiłem także m.in wiosłowania i przez ostatnie 3 dni dość kiepsko jadłem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11391 Napisanych postów 72666 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958415
Dzisiaj wszystko zgodnie z planem. Nie wpisuję na razie posiłków do dziennika PT bo mam sporo roboty jeszcze z materiałami z Sopotu i trochę brakuje czasu na takie pier.doły ;) Jem intuicyjnie ,dzisiaj bardzo BARDZO smacznie

Najpierw nietypowy omlet, bez węgli z płatków owsianych, za to z odrobiną chudego twarogu i masą borówek ale tym razem w omlecie, które jak widać się fajnie rozpuściły , mega smakowo!




Rano zobaczyłem przepis Bzyka w Kuchni SFD https://www.sfd.pl/Fit_naleśniki_z_twarogiem_i_owocami-t1082791.html i od razu miałem na takie naleśniki ochotę, dokupiłem parę rzeczy rano ,których mi brakowało i udało się, bardzo smaczne i pożywne
Inny kolor nadzienia, bo nie miałem słodzika - użyłem syropu walden farma - który akurat mam od dłuższego czasu i niekiedy dodaję do potraw , naprawdę bardzo dobre ale jeszcze je leciutko będą tuningował zapewne , by się nie znudziły





Renia postawiła sprawę jasno - wracamy do jedzenia zaraz po treningu, a nie powrocie do domu.
Dawniej często tak robiliśmy, potem nie - przez to czasami wracając do domu, a to się odechce robić jedzenia, a to kuszą jakieś knajpy na trasie, itp itd. Mam nadzieję, że się nam nie znudzi i solidna micha będzie jedzona zaraz po kąpieli , kilkanaście minut po skończeniu treningu

Dzisiaj kasza gryczana 100g + piers z kurczaka 200g + leczo domowej roboty (pomidory, cukinia, papryka, cebula, przyprawy) Wjechało lekko jak w masło po ciężkim treningu nóg




Sam trening wyglądał tak:



Zaczynam robić siady trochę inaczej, węższy rozstaw nóg , bo po drobnych oględzinach w Sopocie przez fachowców w ocenie sylwetki uznali , że muszę troszeczkę zmian wprowadzić - na poważnie wcielę je w życie pewnie od września, ale powoli robię pod to podkładkę. Przy innym rozstawie nóg i głębokim siadzie zacznę mocniej angażować m.obszerny boczny uda, który trochę muszę 'wyciągnąć' , polecano mi robić prostowanie na maszynie , zaczynając bardzo głęboko - niestety nie mam takiej możliwości regulacji ustawienia na obecnej siłowni.
Tak czy siak dzisiaj siady głęboko, węziej niż ostatnio siadałem - przez co było mi dużo trudniej, na dodatek trochę odczuwalem w węższym ustawieniu kolano - jak mnie będzie bolało to zostanę przy szerokim rozstawie stóp.

12 powtórzeń z 100kg zapisałem jako PB - personal best, bo chyba tak jest ale sądzę , że spokojnie 15 bym zrobił ,a przy dobrych wiatrach i do 20 powt powinienem się zbliżyć, będę jeszcze to kiedyś próbował ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11391 Napisanych postów 72666 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958415
Nowy dzień - rozpoczynam sesją aerobów. Dzień wolny od siłowni . Przed aerobami na czczo trochę kreatyny i sporo aminokwasów bcaa i jakaś resztka spalacza, muszę wszystko powyjadać co mam


Po aerobach z 45 min posiłek B+T



Dzisiaj będzie mało węgli , za to nie wykluczam jeszcze jakiejś aktywności typu rower lub basen wieczorem. Muszę trochę pokuty odprawić za weekend w Sopocie , bo tam było za dużo podjadania i forma w lesie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BzykuDG Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 10621 Napisanych postów 16182 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 272461
A tam forma w lesie, co najwyżej trochę wody złapałeś . Pare dni i wszystko będzie lux!

Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html 

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Obwód , kilka pytań , powolny powrót do formy i sprawności ;)

Następny temat

który plan lepszy?

WHEY premium