pull ciezko
podciaganie na drazku chwyt szerzej niz szerokosc barkow z obciazeniem 3x5xcc+13,5kg
martwy ciag 8x140kg, 4x6x160kg
wioslowanie sztanga 10x85kg, 8x95kg, 6x110kg
wioslowanie polsztanga 10x80kg, 2x8x90kg,
zuraw 3x10xcc
uginanie ramion sztanga 8x30kg, 6x40kg, 6x45kg
mlotki sztangielki 2x8x25kg, 8x20kg
To byl moj czwarty dzien treningowy z rzedu, dzisiaj bylem mega wypompowany, po kawce przedtreningowej od razu lepiej sie poczulem i udalo sie zrobic trening. Kawe bede pil jedynie przed mocniejszymi treningami z jednej lyzki (kofeina bardzo na mnie dziala). Co do cwiczen jakos to poszlo, widze po sobie ze juz w wiekszosci wysrubowalem maxy powtorzen wiec bede powielal z treningu na trening obciazenia. Zostalo jeszcze niecale 3 tygodnie redukcji. Od nastepnego tygodnia zarzucam kompleksy sztangowe po push ciezko i pull ciezko. Co do diety przytne troche tluszcze, wegli i bialka nie ruszam.
Moj dziennik treningowy zapraszam:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_slawod1/one.more.rep_foto:_1,3,6,10,15,21,35,_49_-t908086.html