Dziennik konkursowy - Maid & Popuri - Ostra jazda bez trzymanki

Munga, kup .. nie pożałujesz, o smaku masła orzechowego.. aż zjadłbym jeszcze 1 pudełko, ale to jutro xd

To samo to nie jest ale i tak za tą cenę waaarto i nie ma co się zastanawiać :D
Fiqus teraz to ja płaczę nad moją marną egzystencja bo jadlabym tez. Codziennie.

Maid, zakup sobie, niech czekają na czita.. tez trzymam się michy, ale nie wytrzymałem :D

Nie no kupię na pewno bo odpuścić je to jak przegrać życie na kolejne pół roku ale ja mogłabym spędzić całe swoje na dalszym gromadzeniu fatu bo kocham jesc, za mną już mam nadzieje te czasy kiedy chcialo mi się rzygać ale jadłam dalej i dalej
Pogoda nie rozpieszcza Właśnie leje za oknem, jeden z "life goals" to przeprowadzka gdzieś, gdzie jest ciepło cały rok. Napisalam te dwa zdania a ulewa coraz wieksza :\ ważne, że już pobiegane. Inna trasa, trochę "od tyłu" i przez las, chyba wejdzie na stałe. Zakończenie roku w piątek a lekcje wciąż normalne, jutro trochę zmian w planie i dosłownie 1h polskiego tylko. I zostałabym w chacie, bo wstawać rano i +/- 1h w każdą stronę (wyjątkowo krótko bo godziny kiedy chwilowo nie ma korków) ale wycho powiedziała mi i paru osobom, że jutro nie ma mowy żeby nas nie było i sprawdzi to osobiście. I nie poszlabym ale duzo razy przymykała oko na to jak (nie)chodzę wiec..


Martwy ciąg sumo: 10-8-8-6
Swingi z ketlem: 3x20
Goblet Squat: 3x20
Przysiady bułgarskie: 3x16
Wznosy bioder z ciężarem: 3x20
Wykroki chodzone: 2xmax
Spięcia brzucha: 3x12
Scyzoryki: 3x12
Plank: 3xmax

Zalinkuj no mi te lody. Bo bylem dzisiaj w lidlu i mieli peanut butter ale jaka firma Gellialle, a nie McKennedy :/

To właśnie te, Gellialle

no to dałem ciała i mam jutro wycieczkę jeszcze raz :D Zmyliło mnie oznakowanie. Bo mieli napisane "lody amerykańskie 7,77" i drugie "lody jak amerykańskie 7,77" czy coś takiego. I tylko były te Gelliale, a nie McKennedy. Myślałem, że te amerykańskie są z McK, bo cała reszta produktów z tego była ;) Spoko, to je wezmę może w czwartek.

Spojrzałem na opakowanie i dopiero się zorientowałem, że one nie są z McK

Wczoraj trening zrobiony, wszystko się zgadza Póki co od rana męczę w łóżku seriale i myślę jak tu żyć bo w lodówce tylko twaróg, 100g kurczaka a na 2 śniadanie kurczaka z ryżem nie chcę no i pełno owoców. Pierwszy raz takie braki, nawet jajek nie ma. Czekam aż mama z domu przyjedzie i przywiezie te wiejskie, ale to później będzie, jak tu żyć. Na zakupy wygrzebię się dopiero po południu i wieczorem chyba rolki zaliczę, pogoda słaba ale nie chcę się cały dzień op*****lać



Wyciskanie sztangi leżąc: 12-8-8-6
Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia: 12-8-8-6
Odwrotne wiosłowanie: 12-15-max
Arnoldki: 3x12
Unoszenie sztangielek do boku: 3x12
Uginanie przedramion z sztangą: 3x12
Odwrotne pompki: 3x12

" 100g kurczaka a na 2 śniadanie kurczaka z ryżem nie chcę "

jakie nie chce :D
zryj i zachwalaj albo sobie zamień na rybkę