SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik konkursowy - Munga i Marian

temat działu:

Dzienniki Juniorów

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 20807

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677


Weekend zmieszczę w jednym wpisie. Było ok. Ząb w odwrocie. Trochę zły jestem, że mi nie wyszły biegi. Poza tym, weekend udany. Grill w niedzielę był miodny.

DOMSy na nogach zdecydowanie mniej uciążliwe. Dobry znak (w tym tyg HIITy pójdą). Bolały w zasadzie tylko przy maksymalnym napięciu + masowaniu. W zwykłych "chodzonych" ruchach prawie nieodczuwalne - zmęczone, ale nie bolące.



Było prawie czysto. W sobotę naszło mnie na jajka gotowane (stąd mniej białka, prochu nie piłem), węgle to WASA + deserek z grapefruita. Pycha. Z niedozwolonych "substancji" w sobotę wpadło 250ml Żywca (żona na pół chciała :) przed snem, a w niedzielę wpadło trochę wina do obiadu (wytrawne białe/czerwone po pół kielicha). I w zasadzie tyle

Nie mogłem zrobić zdjęcia posiłków (grillowych), a wyglądały mega. Do ryżu i kury z rusztu, wpadły warzywka z grilla - cebula, papryka, cukinia i pieczarki. W telefonie miałem 5% baterii i nie dał mi zrobić zdjęcia. Zamykał aparat po zamknięciu okna "pop up". Najlepsze jest to, że aparat był włączony, póki nie zamknęło się tego okna ._.".








Miały być biegi, ale nie wyszło (brak czasu). Nie wyrobiłem się, rodzinka zajęła mi całe dnie :)
2x OFF



Na noc:
2x 3x kaps ZMA Activlab

Zmieniony przez - Munga w dniu 2015-06-08 17:01:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677


Wczorajszy dzień trochę zjechał na boczny tor. Miały być plecy, a musiałem zrobić biegi, bo siłka była zamknięta. Dlatego miska trochę "dziwna", bo byłem pewny, że zrobię siłowy. Ząb zupełnie w odwrocie. Zaczyna się goić i ból się praktycznie zeruje.

Za to w nosie/zatokach jakaś rewolucja. Nigdy nie miałem takiego kataru jak teraz. Jakoś tak wysoko siedzi i nie chce wychodzić. Jakaś alergia czy co?

Pamiętacie jak tydzień temu byłem na tym ślubie? Zapomniałem fotki wstawić, w jakim zayebistym miejscu mają Urząd Gminy i kilka innych. Żałuję, że w środku nie zrobiłem fotek, ale trochę tak głupio było iść za "orszakiem" i foty pstrykać :P Podłoga na wejściu była z plastrów drzew, a schody drewniane. Wszystko oryginalne, obstawiam, że nie mogą zrobić renowacji, bo za dużo by wyniosła. Taki zabytek musieliby zrobić zgodnie z ówczesnymi technikami, a to by kosztowało zbyt dużo.
W zasadzie cały dworek obsadzony pięknie utrzymanym parkiem. Coś wspaniałego:







Śniadanie wyszło "ciekawe". Wyglądało jak krówka, smakowało jak krówka (choć było 100x słodsze). Koniecznie mała czarna, bez tego chyba by nie weszło :P



Miskę starałem się "naprawić" jak już doszło do mnie, że z siłki nici. Efekty mniej więcej git. Na kolację wpadła sama kura (zrobiona w papirusie) i migdały. Jakieś 1,5h przed snem wypiłem białko, które miałem już zalane "na po". Żeby nie zmarnować, wlałem w siebie :)



Bez obaw, ten cukier w misce na końcu dnia to po prostu słoik z sałatką. ~400g było tej sałatki zjedzonej przez cały dzień. W wartościach było 4g węgli / 100g produktu.





Sam nie wiedziałem czy zrobię. HIITa, czy 30min cardio. Wyszedłem jednak z nastawieniem na HIITa. No i... f@#k yeah! Zrobiłem. 5min rozgrzewki + 10x 20/40 i reszta zejścia z tempa. Akurat wyszło, że byłem niedaleko domu, więc wróciłem, stąd nie było 5 minutowego zejścia, tylko jakieś 1,5-2min. Zejście miałem jak do domu wlazłem :D Rozgrzany jak cholera, serce źgało, płuca chyba jeszcze bardziej, w gardle smak krwi <3





"Przed":wziąłem o 16, a biegałem o ~18
10g BCAA Activlab
5g Beta Alanina
Na noc:
3x kaps ZMA Activlab
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677
BONUS POST

A tutaj zaległe filmiki z piątkowego treningu.














Zapomniałem jeszcze dodać, że weekend nie był zupełnie "siedzący". W sobotę trochę poszpadlowałem (30-40min), więc "prawie cardio" zrobione, a w niedzielę wygłupy z synem. Pościgi dookoła domu i skakanie na trampolinie ;)

Obecnie (wczoraj rano) waga wskazała dokładnie 86kg.


Zmieniony przez - Munga w dniu 2015-06-09 14:55:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9131 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470099
Raz, że zdrowie nie pomaga, dwa dużo wymowek bo naprawdę nie czaje jak można nie potrafić w weekend zorganizować sobie 30 minut na cardio pamiętaj, tyle ile w to wlozysz tyle z tego wyciagniesz a tu ciągle bo domsy, bo grill, bo coś tam tylko nie odbieraj tego jak atak! Kazdy ma życie, lżejsze czy tam gorsze ale jak ktoś chce to potrafi!


Zmieniony przez - Marian 87. w dniu 2015-06-09 16:20:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677
Chcę i potrafię ;) Gdybym się tak kurczowo trzymał wymówek, to bym nie osiągnął tego co mam. A co do tych 30min w weekend. Jedyny moment, w którym jestem "wolny" i mogę pobiegać to okolice południa, jak Stefo idzie spać. W ten weekend było ~25°C, więc średnio mi się to uśmiechało. Zresztą, rodzina > siłownia.

A żeby pokazać, że jak "chcę to potrafię", pokażę w tym tygodniu. Tylko nie wiem jeszcze jak to rozplanuję, bo mam wesele
Kolejny temat do obgadania. Zabierać ze sobą miski z żarciem ?

*wypiska z dzisiaj będzie jutro wraz z filmikami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677


Wczorajszy dzień 100%. W końcu byłem sobą. Pomimo kataru i znowu jakiegoś smyrania gardła, power był!



Śniadanie z bananami, kura+ryż x3 i na kolację rybka :) Pysznie weszło. Jakoś mi się zachciało łososia, więc wrzuciłem do pieca.









Ciepło było, więc rozgrzewka krótka. 6min na bieżni i grzanie góry.
Stwierdziłem, że zaszaleję i dołożyłem kg. Wszystko git, mały wk*** był, bo wiosło mi się nie nagrało. Najgorzej drążek i bicek. Muszę zejść z kg i bardziej się skupić na bicu. Przy drążku wkurzają mnie te małe ilości repów :/

MC 5x5x110kg
wiosło nachwytem 8x70kg
podciąganie szeroko nachwytem 3/3/3/3/3
sztanga do klatki 5x8x33kg
szrugi 5x10x35kg(na łapę)
biceps łamaną stojąc 5x8x30kg








Dzisiaj najbardziej czuję czworoboczny i okolice łopatek na spięciu. Ale delikatnie ;)



Przed:
10g BCAA Activlab
5g Beta Alaniny
Po:
2x scitec miarka
Na noc:
3x kaps ZMA Activlab
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Remik7 Ćpaj Sport
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 34667 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 254666
na weselu z własnymi pojemnikami - wyglądałoby to zabawnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2397 Napisanych postów 9131 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 470099
Nic śmiesznego w tym nie widzę, przerabiany temat ale kolega na zawody się nie szykuje więc wywalone


Zmieniony przez - Marian 87. w dniu 2015-06-10 20:55:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 126 Napisanych postów 5829 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 45650
Takie imprezy w czasie redukcji to zgroza Ja mam po takim czymś potem moralniaka, a też mi się szykuje weselicho, a nawet dwa Przeżyjemy to! a jak nie to bierzemy pojemniki własne i własną pepsi haha (chociaż to byłby rzeczywiście dziwny widok... no chyba, że byś zjadł to w samochodzie na partyzanta )
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Dziennik konkursowy - Maid & Popuri - Ostra jazda bez trzymanki

Następny temat

[DT Iness] Biegi, pompki, dzikie węże :P

WHEY premium