SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik konkursowy - Maid & Popuri - Ostra jazda bez trzymanki

temat działu:

Dzienniki Juniorów

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 23324

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Też tak gadam niepijącym Nad Wartą syf straszny sie zronil, odkad pic mozna tam, ale miejscoweczka fajna :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 396 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 12563
Dzisiaj rano dojeżdżając do Poznania zorientowałam się, że zapomniałam drugiego śniadania :D szybkie kalkulowanie, jak wpłynie opuszczenie pierwszej lekcji (angielski z kimś innym) na dość słabą frekwencję, możliwe spóźnienie na kolejną lekcje, kolejny dopiero obiad dzielone przez rozkład autobusów. Co robić - wróciłam się :D Ominęła mnie na szczęście tylko jedna lekcja. Okazało się, że koleś w ogóle nie przyszedł i nikt nie sprawdził obecności więc po prostu powiem że byłam. Co jak co ale do 15 bym nie wytrzymała.

Skromna jajecznica z jednego jajka :(



Ktokolwiek wymyślił przysiady bułgarskie powinien spłonąć w piekle. No ale najmniej przyjemne ćwiczenia są najbardziej efektywne. Dawno mi się tak dobrze nie biegało, ale w końcu włączylam muzykę z dobrymi dropami i basem więc właściwe tempo i było przyjemnie mimo iż czasem mam ochotę wypluć płuca.
Martwy ciąg sumo: 10-8-8-6
Swingi z ketlem: 3x20
Goblet Squat: 3x20
Przysiady bułgarskie: 3x16
Wznosy bioder z ciężarem: 3x20
Wykroki chodzone: 2xmax
Spięcia brzucha: 3x12
Scyzoryki: 3x12
Plank: 3xmax
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 396 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 12563
MaksymS
Też tak gadam niepijącym Nad Wartą syf straszny sie zronil, odkad pic mozna tam, ale miejscoweczka fajna :)


No syf jest ale posiedzieć fajnie :D I najprawdopodobniej jutro tam ląduję a goją mi się poharatane stopy bo na otwarciu kontów wszystko pozwalane było rozbitym szkłem a mądrością nie grzeszę i szłam boso + pewna ilość alkoholu i człowiek przestaje sobie zdawać sprawę z krwi lejącej się strumieniami - nigdy więcej takich głupot i kolejny argument za niepiciem :p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jezeli nie masz zakrwawionych dłoni to znaczy ze nie byłas az tak bardzo pijana
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wykroki na max. ilosc powt. musza bolec. A na otwarciu kontenerow bylem, moze sie mijalismy. Nie widzialas zadnego dobrego dzika?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 396 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 12563
Mnóstwo osób było i już się robiło ciemno jak przyszłam więc może dlatego nie widziałam :(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 396 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 12563
Dzisiaj zaczęłam trochę dłuższy weekend :> wieczorne wyjście = logistyczne kombinowanie co, gdzie i kiedy. Trening był rano, więcej energii, mniej ludzi i fajne uczucie mieć przed sobą wizję długiego restu :D Towarzystwo było wyjątkowo bardzo mało pijące, już o 22 byłam w domu. Co prawda miałam opcję przedłużenia rozrywek i powrotu o 1-3 ale zaczęłam odczuwać zmęczenie dzisiejszym planowaniem wszystkiego, treningiem i narastający głód no i perspektywa wracania nocnymi jest średnio kusząca. Skończyłam wykończona robiąc saunę w wannie i po takiej kąpieli to mogłabym nawet drugi trening dziś zrobić.



Wyciskanie sztangi leżąc: 12-8-8-6
Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia: 12-8-8-6
Odwrotne wiosłowanie: 12-15-max
Arnoldki: 3x12
Unoszenie sztangielek do boku: 3x12
Uginanie przedramion z sztangą: 3x12
Odwrotne pompki: 3x12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Szacuny 12059 Napisanych postów 160483 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234545
30 maja poprosimy o mini podsumowanie:)

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Tez nie lubie wracac nocnymi tramwajami, mam z nimi same zle skojarzenia. Duzo owocow widze :) Trener rozpieszcza :D

Zmieniony przez - MaksymS w dniu 2015-05-24 11:25:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 396 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 12563
Sobota




Niedziela
Dzisiaj obiad w domu rodzinnym po musiałam parę spraw pozałatwiać. I znowu myślałam, że mnie coś trafi bo po prostu nie można skupić się na niczym innym tylko tym, że na moim talerzu ląduje co innego. Nie wymagam nawet uprzejmego zainteresowania ale po prostu przemilczenia. Coraz bardziej wk*rwiona powiedziałam, że chyba ważniejsze jest, że siedzimy razem a nie co ja jem i zapanował spokój. Jeśli ktoś ma mało determinacji i już naprawdę mega zaczyna z dietą to bez wsparcia otoczenia łatwo idzie się złamać, żeby tylko uniknąć tych scenek. Poza tym było mnóstwo słodkiego jedzenia, przede wszystkim szarlotka, której zjadłabym pół blachy. A zbliżają mi się "te dni" i jestem dziś na granicy obłędu. Poważnie, gdyby nie ten dziennik to byłabym po wiadrze lodów, kaszy manny z owocami i właśnie zjadałabym kolejną tabliczkę milki z wyrzutami i pragnieniem wycięcia tego tygodnia z życia. I niech on tylko minie, bo na zmianę katuję się scrollując insta z zdjęciami żarcia i fit sylwetek.
https://bundles.sfd.pl/" data-lightbox="zdjecie" data-title="https://bundles.sfd.pl/">https://bundles.sfd.pl/" alt=""/>

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dziennik konkursowy - Czesiek43 & Wiktorze

Następny temat

Dziennik konkursowy - Munga i Marian

WHEY premium