Dzis był dzień próby
Mąż mój kipił 10 kilo pysznych wschodnich cukierków ,stały na moich oczach pół dnia a teraz leżą w domu i kuszą .Nie złamałam się
I byłam na imieninach było ciacho i alkohol ,nie ruszyłam nic
Miska nie liczona
RANO W 3 TURACH sałatka z ryżu i kurczaka
grill to kiełbaski i udko z kurczaka oraz kawalek boczku z grila
Cały dzień swędzą mnie usta i jego okolice oraz czubek nosa to jest raczej uczucie punktowego rażenia prądem i delikatnego swędzenia.Cukier zmierzyłam choć wiem że pomiar nie jest miarodajny ale 2 godz po posiłku było 102
Wstałam dzś o 4,45 kiło południa bylam juz strasznie zmęczona i senna ,boli mnie głowa.
Dziś płynów znów mało
Na rano naszykował miske przynajmniej częsciowo
Znów nie było ćwiczeń siłowych