Bo duży cyc jest niewygodny
ale poprawiłam co nieco. Zaznaczyłam kolorem.
Ja chcę żeby plan był ciężki. Im bardziej tym lepiej, ale na razie czuję, że to jest max, bo kondycyjnie spadłam strasznie i muszę wyjść na prostą. Bardziej mnie interesuje zwiększanie biegów w terenie niż trening siłowy dlatego też większość dni są obwody, superserie czy do upadku, bo chcę z każdego z nich wyjść na czworaka, inna opcja mnie nie interesuje
Nogi 1 (bez przerwy między a i b, 30-60s przerwy pomiędzy superseriami)
1a. Przysiad przedni 4x 15
1b. Wskoki na skrzynie 4x 10/15/20
2a. Split squat (noga wykroczna na podwyższeniu) 4x 15 wcześniej wykroki naprzemienne w tył
2b. Wykroki z przeskokiem 4x 15/20/25 lub popki x20/25/30
3a. Wznosy bioder ze sztangą 4x 15 wcześniej wejście na skrzynię
3b. Przysiad z wyskokiem 4x 20/25/30
Góra (bez przerwy między a i b, 30-60s przerwy pomiędzy superseriami)
1. Ściąganie drążka na wyciągu górnym 6x 15-20
(3x nachwyt szeroko, 3x podchwyt/neutralny węziej)
2a. Wiosło hantlą 3x 10-15
2b. Wyciskanie hantli na skosie 3x max
3a. Unoszenie ramion bokiem na skośnej 3x 10-15
3b. Wyciskanie stojąc 3x max
4a. Unoszenie ramion bokiem 3x 15-20
4b. Uginanie przedramion 3x 15-20
4c. Dipsy na ławce 3x 15-20
Zamiast wyciskania stojąc w 2b WL na skosie + cała końcówka zmieniona wraz z rozpiską liczby powtórzeń.
Obwody
3-5 obwody (bez przerwy pomiędzy obwodami, ok. 60s pomiędzy zestawami)
1. RDL x8
2. Barbell row x8
3. Push press x8
4. Squat x8
Wywaliłam pompki, dodałam rdl.
3-5 obwody x15
1. Goblet
2. Jump Squat
3. Long Arm Weighted Crunch
3-5 obwody x15
1. Kettlebell: Single Arm Squat Push-Press (na stronę)
2. Burpee Kettlebell High Pull
3. Kettlebell: renegate row x10 (na stronę)
3-5 obwody x15
1. Step ups (na stronę)
2. Push ups (docelowo Push Ups Knee To Elbow Alternating)
3. Sit ups
Nogi 2 (bez przerwy między a i b, 30-60s przerwy pomiędzy superseriami)
1a. Przysiad 4x 8-10
1b. Przysiad z wyskokiem 4x 20
2a. Suwnica 4x 8-10
2b. Wykroki chodzone z obciążeniem 4x 20/25/30
3a. RDL 4x 10-12
3b. Uginanie na maszynie siedząc 4x 20
Wywaliłam obwody.
+ aero - jak najwięcej
16.04.
Rano bieg - 25 min. 4 km
2h fitness
Bieg poranny to była trochę wtopa. Krótko, bo zaczął mnie boleć brzuch i czułam, że zwymiotuję. Byłam blisko w domu, więc zdążyłam. To samo uczucie co wczoraj - ból brzucha, mdłości, duża potliwość.
Zjadłam trochę chleba pszennego z masłem - moja mama zawsze mi mówi, że na mdłości to chleb z masłem i nie wiem co w tym jest, ale rzeczywiście robi się lepiej.
Od kilku dni mam ciągle dreszcze zimna. Czuję się cała przemarznięta, śpię w zimowej piżamie, pod kocem i kołdrą i się telepię. Koniecznie trzeba się rozejrzeć za mieszkaniem np. w Grecji - tam bym się czuła jak w raju
Miska czysta:
- omlet (łyżka jaglanej, 2 białka, żółtko, pół banana)
- pół kromki pszennego chleba z masłem
- ryż biały, wieprzowina
- tortilla (jaglana, pierś z kurczaka, warzywa)
Ok. 1500 kcal ale chodzi za mną coś jeszcze.
A jutro... piątek, piąteczek, piątunio
w końcu, bo cały tydzień coś się dzieje, na nudę nie mogę narzekać, więc dobrze, ale fajnie by było pójść na trening, bez zerkania na zegarek i na jakieś dłuższe bieganie
Zmieniony przez - eveline w dniu 2015-04-17 19:27:08