tylko żeby się zajechać, jak dziś robiłem wskoki na skrzynię to uwierz że nawet jak chwilę odsapnąłem w ostatnim obwodzie to nie mogłem już doskoczyć do skrzyni.
a co do pleców, jeszcze inverted rows bym się chciał nauczyć jednorącz, a potem w zwisie (ala sw)
Uwaga, moje wypowiedzi zawierają dozę ironii i proszę nie brać ich na poważnie, ponieważ nie odpowiadam za krzywdy moralne.
They see me rollin...
They hatin...