Witam nowych gości w naszym temacie , postaramy się by nie było tu nudno ;)
Dzień 6
Ufff udało się dziś dać wypiskę przed północą, jest sukces
Dzisiaj trening ramion, niestety to na nim odczuwam najbardziej ból lewego łokcia ale jestem pod kontrolą bardzo dobrego lekarza więc na razie bez spiny cisnę dalej, jak coś odczuwam to po prostu zmieniam ćwiczenia lub zmniejszam ciężary i tyle .
Dzisiaj pocisnęliśmy 3
super serie, dzięki czemu czas treningu na pewno się skrócił, pompa była bardzo dobra , na koniec plank i trochę zabawy z barkami/łopatkami. Aeroby odpuściłem, nie będę ich robił póki co częściej niż 2-3 razy w tygodniu, z 2 razy po treningu siłowym + raz dodatkowo w domu np. burpee ; systematycznie będę zwiekszał ich ilość i zwiększał intensywność bliżej okresu redukcji - w tym roku raczej późno to nastąpi o ile w ogóle %)
Rybka wpadła 2 razy i to solidne porcje, raz w domu, drugi raz po treningu w knajpie , a co - czasem można
Dostałem dorsza w jakimś sosie porowym, którego nie jadłem bo nie wyglądał i nie smakował za dobrze
Szama:
Trening
Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-04-03 23:54:30
Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-04-04 00:09:21