Micha wczoraj 100%+10% xD Zjadłem ciacho do kawy i powiem szczerze, że chyba tylko pomogło. Głodny na czas, nie chodziłem przepełniony. Zdjąłem trochę węgli z kolacji, co by skompensować. Muszę znowu zacząć jeść te 100-200kcal więcej, bo zaczynam się robić głodny wcześniej "niż powinienem". Może to być też kwestia helico. Zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądała po weekendzie. Jak coś, bukuję wizytę u gastro po antybiotyki.
Łapy zmęczone. tric i bic czuć przy maksymalnym napięciu. Klata boli od macania. Najbardziej gdzieś mi się barki zmęczyły (najprawdopodobniej od dipów). Co ciekawe, przy klacie i przy tricu najbardziej boli przy samych zaczepach. Jako, że dzisiaj barki w planie, zobaczymy jak się je uda zrobić. Zastanawiam się nad nogami, czy dokładać ciężaru w siadach, czy zostawić jak było i znowu dopizgać się wykrokami.
Nutka:czyli jednak ktoś słucha
Fotki:
#cheat(?)
DT:
http://www.sfd.pl/[DT]_Walka_z_genami-t1057996.html /Masa 1-24/
DT Konkursowy:
http://www.sfd.pl/Dziennik_konkursowy__Munga_i_Marian-t1075262.html