[DT] redukcyjny dziennik na prerii - pół roku str. 33

dzięki:) kurczę się troszkę;) oby tak dalej

Super marudo!
Ciśnij dalej, pięknie Ci idzie

wczoraj byl obiadek u mamusi wiec dzien nie liczony,na tlusto bylo na pewno:D przed @zawsze zre tluste:D

a dzis juz grzecznie miseczka z warzywkami tzn z papryka,salata i cukinia:D

a na silce powalczylam z gobletem mimo trzeszczacych kolan

i najlepszy tekst z ust pakiera ktory trenuje swa luba: zobacz- niedlugo tez tak bedziesz- rzekl wskazujac na mnie jak wyciskalam moje 10 kg na skosnej









Zmieniony przez - preria w dniu 2015-03-16 22:29:03

Preria ty pakerze

oj tam od razu pakier ale w szatni powiedziala ze z checia przeszlaby popd moja opieke niz swojego mena

co oznacza ze chiba wygladam profesjonalnie

Zmieniony przez - preria w dniu 2015-03-17 18:18:19

Preria w dzienniku Markoto

tak,poprawne wstawanie to jedyne co wynioslam z jogi oprocz wypulkiny kregoslupa:D

czy to znaczy ze joga Ci zaszkodzila a nie pomogla??

są dwie teorie: 1. joga odkryła moją wypuklinę o której nie wiedzialam i 2. raz mnie mistrz hata jogi tak zwiazal w precel ze sie nie dziwie ze mi dysk wyskoknal :(

jestem,żyję.ledwo ale żyję

zaległe wpisiulki,proszę
czas okresowy więc na zdechu....
zaczynam tęsknić za rege

co żesz kurna z tym serisem ze mi wpisy nie wchodza!!!!
o weszlo dwa razy...




Zmieniony przez - preria w dniu 2015-03-20 22:36:22

od dzis wprowadzam tabelkę by Ilomi:D dzięki I!
miska niedożarta.....