DT Akataa - ku ładniejszej sylwetce

jurysdykcja

Ty wiesz akataa, że jesteś bardzo silna, jak na świeżaka? Fajnie :)

Miło mi to czytać. :) Sama siebie trochę zaskoczyłam zaczynając trening na siłowni, tym bardziej, że do tej pory, jeśli już, to wypacałam się przy cardio. Postaram się tego potencjału nie zmarnować.

Siła jest,zaangażowanie też,szamka pyszna więc nic jak tylko życzyć powodzenia

18.03.2015

Znów spadek samopoczucia, mimo pięknej pogody na nic nie mam chcęci... Podbrzusze mam twarde, brzuch wywalony, wszystko wskazuje na zbliżający się okres (jestem w 35 dniu cyklu aktualnie). Lepiej niech się pospieszy, bo mi źle z tym czekaniem.
Wczoraj kupiłam sobie na mojego Kindla książkę Doreen Virtue "Zachcianki pod kontrolą", łudziłam się że zapanuję jakoś nad swoim apetytem na czekoladę, ale chyba nic z tego nie będzie. Obawiam się, że nawet psychiatra by mi z tym nie pomógł.

Trening:
Rower - 10 min (4,26 km) + kilka ćwiczeń na rozgrzewkę
1. Rozpiętki na maszynie siedząc
8 x 25, 8 x 25, 6 x 25 ostatnia seria cienka jakaś...
8 x 25, 8 x 25, 3 x 30 + 5 x 25
10 x 20, 10 x 25, 6 x 25
10 x 20, 10 x 25, 7 x 25
2. Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce skośnej
8 x 10, 8 x 12,5, 8 x 12,5
8 x 10, 8 x 12,5, 7 x 12,5
10 x 7,5, 10 x 10, 10 x 10
10 x 7,5, 10 x 10, 10 x 10
3. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
8 x 35, 8 x 40, 8 x 40
8 x 35, 8 x 40, 5 x 40
10 x 30, 10 x 35, 7 x 40
10 x 30, 10 x 35, 10 x 35
4. Wyciskanie sztangielek na ławce siedząc
8 x 10, 7 x 12,5, 7 x 12,5
8 x 10, 7 x 12,5, 5 x 12,5
10 x 7,5, 10 x 10, 10 x 10, 9 x 10
10 x 7,5, 10 x 10, 10 x 10
5. Prostowanie tułowia na ławeczce rzymskiej z obciążeniem
8 x 0, 8 x 15, 8 x 15 w pierwszej serii próbowałam innej techniki, ale jak na te 8 powtórzeń, to się muszę dociążyć, żeby coś poczuć
8 x 10, 8 x 10, 8 x 15
10 x 10, 10 x 10, 10 x 10
10 x 10, 10 x 10, 10 x 10
6. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc, podchwytem
8 x 10, 8 x 12,5, 7 x 12,5 mogło być lepiej, ale słabe dziś miałam łapy
8 x 10, 8 x 12,5, 7 x 12,5
10 x 7,5, 10 x 10, 7 x 12,5
10 x 7,5, 10 x 10, 10 x 10
7. Prostowanie ramion na wyciągu górnym nachwytem
8 x 30, 8 x 30, 8 x 30 nienawidzę tego ćwiczenia, chyba nigdy nie uda mi się zwiększyć ciężaru do tych 35kg (próbowałam, to niemal rąk ze stawów sobie nie wyrwałam :P)
8 x 30, 8 x 30, 6 x 30
10 x 25, 10 x 30, 9 x 30
10 x 25, 10 x 25, 10 x 25
8. Prostowanie nóg w siadzie
8 x 40, 8 x 50, (6+2) x 50 w ostatniej serii już się miałam poddać po 6, ale po paru sekundach jednak jeszcze machnęłam
8 x 40, 8 x 50, 6 x 50
10 x 30, 10 x 40, 8 x 50
10 x 30, 10 x 40, 10 x 40
9. Uginanie nóg w leżeniu
8 x 30, 8 x 30, (4+2) x 35
8 x 30, 8 x 30, 5 x 35
10 x 25, 10 x 30, 3 x 35 + 6 x 30
10 x 20, 10 x 25, 10 x 30
10. Przywodzenie nóg na maszynie
8 x 40, 8 x 40, 7 x 45
8 x 35, 8 x 40, 8 x 40
10 x 30, 10 x 35, 6 x 40
10 x 25, 10 x 30, 10 x 35
11. Wypychanie nogi w tył na maszynie
8 x 40, 8 x 40, 5 x 45
8 x 35, 8 x 40, 8 x 40
10 x 30, 10 x 35, 7 x 40
10 x 30, 10 x 35, 10 x 35
12. Wspięcia na palce siedząc
8 x 40, 8 x 40, 8 x 45
8 x 35, 8 x 40, 8 x 40
10 x 30, 10 x 35, 9 x 40
10 x 25, 10 x 30, 10 x 35
13. Przysiady ze sztangielką trzymaną oburącz (na wys. klatki piersiowej)
30 x 17,5, 30 x 17,5, 30 x 20 nagrałam filmik przy lustrze, ale własnym tyłkiem się zasłoniłam, więc nie ma za bardzo czego oceniać
30 x 15, 30 x 15, 30 x 17,5
30 x 15, 30 x 15, 30 x 15
30 x 12,5, 30 x 15, 30 x 15

Miska:
Warzywa: sałata, por, pomidor, ogórek, kapusta czerwona, kapusta kiszona, papryka, cebula
Napoje: woda 2l, kawa x2, pokrzywa (zawsze na noc się napiję, a potem o 6 rano wstawać muszę, bo pęcherz pęka )
+ Magnez 400mg





Zmieniony przez - Akataa w dniu 2015-03-18 18:59:11

19.03.2015
DNT
Odpoczywam, mam nadzieję, że jutro na treningu będzie większa moc niż ostatnio.
Wciąż odczuwam parcie na czekoladę. Czuję się jak narkoman na odwyku. Żeby zagłuszyć te żałosne zachcianki w mojej głowie, które strasznie mnie męczą i psują humor, kupiłam sobie pare kosmetyków (w tym balsam na cellulit ). Czyli leczenie czekoladoholizmu zakupoholizmem.
A tak poważnie, to nie myślałam, że mam z tym aż taki problem... W diecie raczej niczego mi nie brakuje, uważam że za wszystko odpowiedzialna jest głowa (no, ewentualnie serce lub zbliżający się okres ). A walka z samą sobą mnie psychicznie strasznie katuje.
Biorąc pod uwagę moje predyspozycje i zachcianki aż dziw, że całe życie trzymam prawidłową wagę...

Miska:
Warzywa: cukinia, cebula, kapusta kiszona, sałata
Napoje: woda 2l, kawa x3, pokrzywa
+ Magnez 400mg



A przed państwem kurzy cyc w towarzystwie cukinii, kaszy jaglanej, cebuli i konkretnej szczypty curry. Palce lizać!



Zmieniony przez - Akataa w dniu 2015-03-19 18:42:58

a kakao? Omlet z kakao na przykład? Albo shake? Jak zmiksujesz czekoladowy z bananem i namoczonymi płatkami owsianymi/mlekiem kokosowym to smakuje i ma konsystencję płynnej czekolady.

Właśnie się dziś nad tym kakao zastanawiałam, nawet trzymałam paczkę w ręku na zakupach, ale odłożyłam, bo stwierdziłam, że jak będzie w szafce, to jak mnie chcica napadnie, to cały jadłospis będzie się składał z dań o smaku czekoladowym. :D Jak mi po okresie ten apetyt nie zniknie, to chyba nie będzie wyjścia i będę kombinować, a ten shake brzmi zachęcająco.

20.03.2015

Przyglądałam się dziś uważnie mojemu tyłkowi i jestem zażenowana ilością cellulitu, która się tam nagromadziła. Jak się pomacam, to niby czuję różnicę, pupa tak jakby bardziej spięta, nawet fajnie leży pod dłoniami. Niestety czar pryska jak spojrzę na nią w lustrze. Pomarszczone to i poprzecinane pajęczyną rozstępów... Coś mi na to pomoże? Wiem, że gładka to ona nigdy nie będzie, ale ten cellulit... Bleee...

Okresu ciągle nie ma. Zaczynam odnosić wrażenie, że ja sobie wmawiam te wszystkie przedokresowe dolegliwości i przede wszystkim mam po prostu wystający brzuchol (dziś na siłowni wyglądałam jak w 5 miesiącu ciąży) i niepohamowany apetyt.

A i przeczytałam w artykule typy sylwetek kobiecych, że gruszki nie powinny biegać. To co, powinnam przestać jeśli chcę być zgrabna???

Trening:
Rower - 10 min (4,05 km) + kilka ćwiczeń na rozgrzewkę

1. Rozpiętki na maszynie siedząc
8 x 25, 8 x 25, 8 x 25
8 x 25, 8 x 25, 6 x 25
8 x 25, 8 x 25, 3 x 30 + 5 x 25
10 x 20, 10 x 25, 6 x 25
10 x 20, 10 x 25, 7 x 25

2. Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce skośnej
8 x 10, 8 x 12,5, 8 x 12,5
8 x 10, 8 x 12,5, 8 x 12,5
8 x 10, 8 x 12,5, 7 x 12,5
10 x 7,5, 10 x 10, 10 x 10
10 x 7,5, 10 x 10, 10 x 10

3. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
8 x 35, 8 x 40, 3 x 50 brakuje mi tu sztabki 45... nie wiem czy jest sens rwać się na to 50, bo dziś bardzo kiepsko to wyszło
8 x 35, 8 x 40, 8 x 40
8 x 35, 8 x 40, 5 x 40
10 x 30, 10 x 35, 7 x 40
10 x 30, 10 x 35, 10 x 35

4. Wyciskanie sztangielek na ławce siedząc
8 x 10, 8 x 12,5, 8 x 12,5
8 x 10, 7 x 12,5, 7 x 12,5
8 x 10, 7 x 12,5, 5 x 12,5
10 x 7,5, 10 x 10, 10 x 10, 9 x 10
10 x 7,5, 10 x 10, 10 x 10

5. Prostowanie tułowia na ławeczce rzymskiej z obciążeniem
8 x 10, 8 x 15, 8 x 15
8 x 0, 8 x 15, 8 x 15
8 x 10, 8 x 10, 8 x 15
10 x 10, 10 x 10, 10 x 10
10 x 10, 10 x 10, 10 x 10

6. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc, podchwytem
8 x 10, 8 x 12,5, 8 x 12,5
8 x 10, 8 x 12,5, 7 x 12,5
8 x 10, 8 x 12,5, 7 x 12,5
10 x 7,5, 10 x 10, 7 x 12,5
10 x 7,5, 10 x 10, 10 x 10

7. Prostowanie ramion na wyciągu górnym nachwytem
8 x 30, 8 x 30, (3 x 35 + 6 x 30)
8 x 30, 8 x 30, 8 x 30
8 x 30, 8 x 30, 6 x 30
10 x 25, 10 x 30, 9 x 30
10 x 25, 10 x 25, 10 x 25

8. Prostowanie nóg w siadzie
8 x 40, 8 x 50, 8 x 50
8 x 40, 8 x 50, (6+2) x 50
8 x 40, 8 x 50, 6 x 50
10 x 30, 10 x 40, 8 x 50
10 x 30, 10 x 40, 10 x 40

9. Uginanie nóg w leżeniu
8 x 30, 8 x 30, (5+2) x 35
8 x 30, 8 x 30, (4+2) x 35
8 x 30, 8 x 30, 5 x 35
10 x 25, 10 x 30, 3 x 35 + 6 x 30
10 x 20, 10 x 25, 10 x 30

10. Przywodzenie nóg na maszynie
8 x 40, 8 x 40, 8 x 45
8 x 40, 8 x 40, 7 x 45
8 x 35, 8 x 40, 8 x 40
10 x 30, 10 x 35, 6 x 40
10 x 25, 10 x 30, 10 x 35

11. Wypychanie nogi w tył na maszynie
8 x 40, 8 x 40, 8 x 45
8 x 40, 8 x 40, 5 x 45
8 x 35, 8 x 40, 8 x 40
10 x 30, 10 x 35, 7 x 40
10 x 30, 10 x 35, 10 x 35

12. Wspięcia na palce siedząc
8 x 40, 8 x 40, 8 x 45
8 x 40, 8 x 40, 8 x 45
8 x 35, 8 x 40, 8 x 40
10 x 30, 10 x 35, 9 x 40
10 x 25, 10 x 30, 10 x 35

13. Przysiady ze sztangielką trzymaną oburącz (na wys. klatki piersiowej)
30 x 17,5, 30 x 20, 23 x 20
30 x 17,5, 30 x 17,5, 30 x 20
30 x 15, 30 x 15, 30 x 17,5
30 x 15, 30 x 15, 30 x 15
30 x 12,5, 30 x 15, 30 x 15


Miska:
Warzywa: cukinia, kapusta czerwona, boćwina, papryka, cebula, czosnek
Napoje: woda 2l, kawa x2, pokrzywa
+ Magnez 400mg



Mój dzisiejszy deser (w ramach walki z ochotą na czekoladę, chociaż co tu dużo mówić, do Milki z Oreo się nie umywa...):



Zmieniony przez - Akataa w dniu 2015-03-20 18:17:15

Co to za gruszka, co ma ramiona szersze od bioder?

A mam? Całe życie w błędnym przekonaniu tkwiłam... :P No bo mikrocyc + szerokie biodra i uporczywe uda, no to co jak nie grucha? No i z klatki piersiowej zawsze leci w pierwszej kolejności.

Zmieniony przez - Akataa w dniu 2015-03-20 18:26:11

22.03.2015
Wczoraj micha nieliczona, poszalałam trochę... Pomiary mnie dobiły. Jutro zaczynam ósmy i ostatni tydzień planu treningowego, od miesiąca trzymam się dość ściśle czystej miski (zdarzały się pojedyncze wpadki), a moja sylwetka zmienia się w ślimaczym tempie i to na gorsze, jak wychodzi z pomiarów.

Niech mnie ktoś poratuje, może powinnam zmienić rozkład makr, kaloryczność, rozkład posiłków w ciągu dnia? I jaki trening najlepiej byłoby zacząć za tydzień, gdy już skończę obecny plan???

Zaczęłam wątpić, czy do mojego powrotu, tj. do końca czerwca, cokolwiek się zmieni, czy jak co roku będę unikać paradowania w stroju kąpielowym...

Trening:
Bieg 9,15 km w 52m:42s

Miska:
Warzywa: cukinia, pomidory, ogórek, cebula, czosnek, kapusta





Zmieniony przez - Akataa w dniu 2015-03-22 15:36:42