SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT nolose – wytrwale..., lecz bez przesadzania

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 28879

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
15.03.15r., niedziela
dzień 91., tydzień 13.

sen: 00: 7h – aha...
suple: Castagnus; Luteina
płyny: woda, wywar z serc, woda z gotowania brokułów
warzywa: w zrzucie, niewliczane
Wreszcie rano nie miałam chcicy na słodkie - jabłko było dla dobicia WW, ale generalnie owoce wywołują u mnie tę zachciankę.
Jak cały tydzień chodziłam głodna, tak dziś nie dojadłam kaszy z kolacji (późno nie chciałam już wciskać).

Wczoraj wieczorem i dziś bolały mnie nogi - nie były to DOMSy, tylko odczuwałam w nich po prostu zmęczenie i trochę bolały mnie też piszczele.

Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-03-16 15:26:01
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
16.03.15r., poniedziałek
dzień 92., tydzień 14.

sen: po 23: 8h - jakaś w miarę wyspana w końcu byłam
suple: Castagnus; Luteina
płyny: woda
warzywa: w zrzucie, niewliczane

KLATA/PLECY/BRZUCH
1. Wyciskanie skos 3x12-15 -> wyciskanie na ławce poziomej
27.5x15/30x15/32.5x11 [dałabym radę więcej powt. w ostatniej, ale nie nastawiłam się na progresy]
27.5x15/30x15/32.5x13
27.5x15/30x15/32.5x13
27.5x15/30x15/32.5x12
27.5x15/30x15/32.5x10 [uff, jest duża różnica między 27.5 a 30 – od 30 jest już dużo ciężej]
27.5x15/30x15/32.5x8 [hm, coś słabo, takie ciężkie, 30kg ledwo te 15 powtórzeń]
27.5x15/30x15/32.5x10
27.5x15/30x15/32.5x11
27.5x15/30x15/32.5x9
27.5x15/30x15/32.5x9 [rozgrzewkowo zaczęłam wyciskanie hantli na skosie, ale czułam bardziej barki, więc przeszłam na ławkę poziomą; teraz myślę, że może za wysoko ustawiłam ten skos, ale w sumie skoro właściwie od początku robię na poziomej, to tak już zostawię]
27.5x15/30x12/32.5x8 [znowu robiłam na poziomej, bo nie obejrzałam techniki skośnej wcześniej]
25x15/30x15/32.5x8 [zorientowałam się, że także ostatnio zrobiłam na poziomej]
25x15/30x15/32.5x11
10x15/x15/x15 [sztangielki]

2a. Rozpiętki 3x10
8x8/5x12/x12? [zajęte 6-ki, a 5kg to talerze]
6x12/x12/x12
6x12/x12/x10 [2. seria ledwo]
6x12/x12/x12 [skupienie na ruchu, ale już chyba dołożę]
6x12/x12/x12?
6x12/x11/x10? [stwierdziłam, że to jest 10-12, szczególnie, że 8kg to trochę za ciężko, a jak widać z większą ilością powtórzeń mogę jeszcze progresować z 6-kami; miałam tu sprawdzaną technikę]
6x10/x10/x10 [z 8-kami by raczej nie poszło]
6x10/8x8/x8
6x10/8x9/x8
8x7/6x10/x10 [mniej kg niż ostatnio, bo nie dałam rady jakoś, ale te 6 dobrze czułam]
8x10/x10/x10 [ostatnia seria to bardziej 9; nie progresowałam, bo chyba 10kg to jednak za dużo]
6x10/8x10/x10 [tu nie jestem pewna ostatniej serii]
6x10/8x10/x9
4x10/6x10/x10

2b. Pompki 3xmax
11/9/7?
10/8/6 [jakoś dobrze robiłam, szczególnie ta 1. seria – dynamicznie i z czuciem]
7/6/7
10/7/6
9/7/6? [2. seria bardzo wysoko schodziłam]
9/5/?
8/6/5
9/7/6
8/5/5 [chyba już trochę niżej schodziłam]
9/7/6
8/7/4.5 [pompki od początku nie są pełnymi pompkami...]
8/7/5 [j.w.]
8/6/4(.5)
10/6/5

3. Ściąganie drążka do klatki 3x12-15
35x15/37.5x10.5/x7.5 [pozycja jak ostatnio; dobrze czułam, ale ciężko]
35x15/37.5x15/40x10 [mniej niż zwykle się odchyliłam – duże odchylenie polecił mi kiedyś jeden pan – i chyba było lepiej]
15/12/12 [było zajęte, zamieniłam na inverted rows na zgiętych nogach, dobrze czułam – mogę to zostawić?]
35x15/37.5x15/40x10?12? [nadal nie wiem, czy nie zmniejszyć kg – albo zamienić w ogóle na inne ćwiczenie]
35x15/37.5x15/40x15 [w ostatniej serii już zdecydowanie nie do końca, chyba 40 to już za dużo w tej chwili w tym ćwiczeniu]
40x12/37.5x15/x15 [źle, nie mogę wyczuć – albo serio sporo zmniejszę, albo zamienię na coś? myślałam o inwertach albo jakimś wiszeniu/opuszczaniu na drążku, ale to muszę ogarnąć, które dokładnie mięśnie przy tym pracują]
42.5x15/45x15/47.5x11 [za wysoko... chyba sporo zmniejszę]
40x15/42.5/45x15 [te ostatnie były już ledwo; możliwe, że nie ściągam wystarczająco nisko]
37.5x15/40x15/42.5x13
35x15/37.5x15/40x13
35x15/37.5x15/40x15 [wyjątkowo robiłam innym uchwytem i ogólnie trochę inaczej, chyba ciągnęłam rękami]
32.5x15/35x15/37.5x15
30x15/32.5x15/35x15
25x15/27.5x15/30x15

4. Wiosło sztangielką 3x10-12
10x12/x12/12x10 [nie wiem, jak jakościowo]
8x12/10x12/12x12 [na czucie nie zwróciłam uwagi, bo skupiłam się na ruchu – dobrze jak nigdy (akurat obok robili to samo, co mi pomogło)]
8x12/x12/10x10 [nie no... nie mogę z tym wiosłem, jednak następnym razem wezmę sztangę lub zrobię na krzyżaku/T-bar, bo mi to nie wychodzi – ani technicznie, ani czuciowo]
10x?/x10/x10 [1. seria nieliczona, bo poprosiłam o sprawdzenie i skupiłam się na wykonaniu – musiałam zwiększyć zakres ruchu]
8x12/10x12/12x12 [zrobiłam sztangielkami i nawet dobrze mi szło, wyjątkowo czułam plecy; przy 12 już ciężko – też technicznie]
25x12/27.5x10.5/30x7 [sztangą, ale to nadal nie to... pokombinuję może na krzyżaku]
25x12/27.5x11/30x8 [zrobiłam sztangą, możliwe, że przy tym zostanę]
8x12/10x12/12x12 [technika coraz lepiej, choć nadal do dopracowania]
8x12/10x12/x11 [jeszcze niepewnie]
8x12/10x11/x11 [zdecydowanie poprawiłam technikę, jeszcze dopracuję]
10x12/x11/x10 [nie umiem wiosłować sztangielką... tutaj i przy unoszeniu kettle’a widzę, że lewa strona „spada” mi w dół]
20x12/22.5x12/25x9 [jednorazowo zamieniłam na sztangę, żeby było szybciej]
8x12/10x12/12x10
4x12/6x12/x12/x12

5. Ściąganie drążka prostymi rękami 3x10-12
27.5x12/30x12/32.5x9
25x12/27.5x12/30x10 [taki spadek kg, bo taki pan mi powiedział, żebym się oddaliła i bardziej odchyliła – tak zrobiłam, bo inaczej łatwo o kontuzję z powodu małego zakresu ruchu]
32.5x12/35x12/37x8
30x12/32.5x12/35x12 [35 naprawdę mega ciężko]
27.5x12/30x12/32.5x15
27.5x12/30x12/32.5x12 [ok, lubię]
27.5x12/30x12/32.5x9
25x12/27.5x12/30x12 [super czułam]
22.5x12/25x12/27.5x12 [niechcący nie zaprogresowałam... ale dobrze czułam]
22.5x12/25x12/27.5x12
20x12/22.5x12/25x12 [chyba trochę ciągnęłam ramionami, ale plecy też dobrze czułam]
17.5x12/20x12 [zabrakło czasu, by skończyć x.x]
17.5x12/20x12/22.5x12 [2. ostatnie z ramionami, ostatnie odrobinę mniej]
(inwerty damskie 10/8; 10x12) 15x12/17.5x12/20x10

6. Seria łączona: brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie ciała bokiem 3x20
spięcia/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 12/12/12 [raty]
spięcia/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 10/12/12 [przy odwrotnych brzuszkach i unoszeniu bokiem czułam dyskomfort w dolnej części pleców; oczywiście odwrotne brzuszki i unoszenie, jak od początku, na raty]
spięcia/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 10/12/12
spięcia/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 10/12/14x10 [te 14kg to już za dużo]
spięcia/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 10/10/12 [z tymi kettle’ami to chyba już nie będę zwiększać – jak pisałam wcześniej]
spięcia/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 10/10/10 [ja właściwie od początku robię spięcia, a nie brzuszki...; odwrotne z opuszczaniem nóg nie do końca=ciężko; do unoszenia 10kg, żeby nie czuć dyskomfortu w dolnym odcinku pleców i żeby nie ciągnęło ramienia do ziemi]
brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 10/12/12 [zrobiłam odwrotne brzuszki, bo gdy nie opuszczam nóg do końca, dobrze mi idą, tzn. poprawniej i dobrze czuję; unoszenie kettle’a może nawet zmniejszę kg, bo technika średnio]
brzuszki/unoszenie nóg na skosie/unoszenie kettle’a 10/14/14 [unoszenie nóg mega na raty; z kettlem nie wiem, czy nie zmniejszę ciężaru, bo czuję dyskomfort w dolnym odcinku pleców]
brzuszki/unoszenie nóg w zwisie/na skosie/unoszenie kettle’a 10/12/14 [to unoszenie w zwisie po 1 serii zamieniłam na unoszenie na skosie, ponieważ bolą mnie ręce, bo „rączki” do przytrzymywania są za daleko]
brzuszki/unoszenie nóg w zwisie/unoszenie kettle’a 10/12/12 [zamiast odwrotnych brzuszków zrobiłam unoszenie nóg w zwisie i już zamienię na to, bo ledwo dociągałam te nogi do kąta prostego i na raty szło]
brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 10/12/12 [w odwrotnych brzuszkach mam niestabilny tułów, odrywam od ziemi i chyba nie powinno tak być, może następnym razem zrobię unoszenie nóg na takim czymś na ścianie, nie wiem, jak to się nazywa; przy unoszeniu kettle’a właściwie pobolewają mnie plecy w dolnym odcinku, dlatego nie zwiększałam kg; najpierw spróbowałam unoszenia ciała bokiem, ale bałam się, że zwalę się z tej ławeczki]
brak, zrobię w następnym treningu
brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 8/10/12
brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 8/8/10

Aero brak - czas, ale i tak w sumie dobrze, że trening był. Ogólnie wszystko ciężko.
Zrobiłam jeszcze stary zestaw, bo jednak planuję przerwę – jestem już nie zmęczona, a przemęczona. Słabo ostatnio spałam (pobudki o 7 w weekend...), chodziłam głodna i trudno mi było się skoncentrować. Ale po tych plusach w pomiarach obawiam się, że tendencja wzrostowa może się utrzymać (a wkurzyło mnie to, bo tyć będąc głodną to słabo), dlatego, trochę na siłę co prawda, zrobię jeszcze jeden trening z tego zestawu i potem najwyżej przerwa...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Nosole , rob sobie rozklady jakie chcesz ja tam nie widze zadnych wiekszych zmian w tej twojej tabelce ani plus ani minus zwykle fluktuacje jakie ma kazdy , jak ci cos psychicznie na stabilizacje bardziej odpowiada to to rob.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Nie powiedziałabym, że zmian nie ma, bo zrobiło się bardziej miękko i bezkształtnie - może 2 tygodnie to nie jest tak dużo, ale o ile po pierwszym rzeczywiście tylko samopoczucie było gorsze i wtedy miałam wątpliwości, czy sobie nie wmawiam, to poczekałam i po drugim tygodniu wizualnie jest po prostu gorzej. Także to nie jedynie kwestia psychiki, chociaż ona też jest ważna i tutaj się rzeczywiście zastanowię.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
17.03.15r., wtorek
dzień 93., tydzień 14.

sen: po 23: 8h
suple: Castagnus (jak nie zapomniałam)
płyny: woda, woda z gotowania mrożonego kalafiora
warzywa: w zrzucie, niewliczane
Kasza z przedostatniego kończona w ostatnim.
Coś mi wczoraj zaszkodziło (ból brzucha i wizyty w toalecie). Podejrzewałam fasolkę szparagową, bo była na niej chyba skóra przypominająca kawałki folii, ale dzisiaj dojadłam i nic po niej nie było.


18.03.15r., środa
dzień 94., tydzień 14.

sen: 23.30: 7,5h
suple: Castagnus
płyny: woda, woda z gotowania brokułów
warzywa: w zrzucie, niewliczane

DNT, bo po prostu nie dałam rady. I tak ledwo chodzę, a właściwie się wlokę, też ciężko mi się myśli. Jestem już zdecydowanie przemęczona i na trening siły ani nawet ochoty nie znalazłam. I w ogóle od jakiegoś czasu bolą mnie praktycznie codziennie nogi – czuję w nich zmęczenie, a nic takiego nie robię. (Niby jestem przez @, ale poza tym takie samopoczucie utrzymuje się już jakiś czas, także to ewentualnie może być jedna z przyczyn. Btw, cykam się trochę o nią, bo wcześniej miałam w środku cyklu obfitszy śluz, a teraz niet.)

Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-03-18 21:51:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
19.03.15r., czwartek
dzień 95., tydzień 14.

sen: po 23: 7,5h
suple: Castagnus
płyny: woda, woda z gotowania brokułów
warzywa: w zrzucie, niewliczane
Nie podliczyłam dokładnie i jakoś mniej wyszło. WPC bo kończy się termin ważności, w sumie do 1.04 powinnam zużyć jakieś 200g...


20.03.15r., piątek
dzień 96., tydzień 14.

sen: po 23: prawie 9h
suple: Castagnus – ostatni, teraz wg opakowania 30 dni przerwy; Ibum
płyny: woda, woda z gotowania brokułów
warzywa: w zrzucie, niewliczane

Psychicznie już mi lepiej, za to fizycznie nadal słabo, bolała mnie dziś mocno głowa.

21.03.15r., sobota
dzień 97., tydzień 14.

sen: przed 00: prawie 9h – spałam tak mocno, że nie pamiętam, jak wyłączyłam budzik :o
suple: -
płyny: woda, woda z gotowania brokuła, trochę wywaru ze schabu
warzywa: w zrzucie, niewliczane
Nadal jakoś nie mogę ogarnąć miski...


22.03.15r., niedziela
tydzień 1., dzień 1.
– zaczynam liczyć od nowa, jako że nowy trening (i niby to 31. dzień cyklu - w sensie @)
sen: po 00: 9,5h
płyny: woda
warzywa: w zrzucie, niewliczane
Po treningu złapał mnie głód, stąd sporo jedzenia, ale ostatnio nie dojadałam, także w sumie ok.

Zaczęłam od tego dnia jakby kontynuując stary plan, jutro mam zamiar zrobić nogi, a potem plecy i klatkę - mam nadzieję, że taka kolejność jest w porządku?
BARKI, RAMIONA 4x15
1a. Wznosy bokiem
1.25x15/2.5x15/3x15/x15 [ha! wreszcie robię to poprawnie, ramiona idą jak trzeba; 3kg już mniej czułam, 1.25 i 2.5 bardzo dobrze]
1b. Wyciskanie na barki
3x15/x15/4x15/5x13 [nie wiedziałam, że 3kg jest takie ciężkie ]
1c. Wznosy ramion przodem
1.25x15/2.5x15/3x15/x15
________________________________________________________________________________________________
2a. Uginanie ramion ze sztangą -> młotkowe ze sztangielkami – może tak być?
4x11?/3x15/x15/4x18? [zaczęłam rozgrzewkę sztangą łamaną i doszłam tylko do 12 powtórzeń, więc zamieniłam]
2b. Czachołamacz (wyciskanie francuskie leżąc) -> stojąc – może tak być czy lepiej leżąc?
6x15/x15/x15/x17
________________________________________________________________________________________________
3a. Uginanie sztangielek w oparciu o ławkę – czy to jest po prostu uginanie siedząc na skosie? Tak mi google mówi...
3x15/4x15/5x15/6x10
3b. Dipy na triceps 4x10
10/10/10/10
________________________________________________________________________________________________
4a. Uginanie ramion na wyciągu
10x15/12.5x15/15x15/17.5x10
4b. Prostowanie ramion na wyciągu
20x15/17.5x15/20x15/22.5x15 [nadal zupełnie nie potrafię wyczuć tego ćwiczenia, ale przeczytałam, że angażuje wszystkie głowy tricepsa, także dobrze byłoby to robić – chyba, że na coś mogę zamienić?]
________________________________________________________________________________________________
Obciążenie na razie wyczuwam, jak widać.
Jak dobrze zrobić trening

Od razu mam pytanie do innego dnia:
PLECY, KLATKA
1a. Ściąganie drążka górnego
1b. Przyciąganie drążka dolnego do mostka
- ewentualnie to można na coś zamienić?
1c. Wiosło sztangielka jednorącz
1d. Wznosy z opadu
2a. Wyciskanie na płaskiej na klatkę
- tutaj sztanga czy sztangielki?
2b. Wyciskanie sztangielek na skosie
2c. Rozpiętki na poziomej


Aa, i pomiary:

Jeśli chodzi o stan rzeczywisty, to nadal jest średnio w porównaniu z tymi 3 tygodniami wstecz, ale też nie jakoś super beznadziejnie
Aha, we wtorek zważyłam się przed 2. posiłkiem i było 70kg.

Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-03-23 22:10:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
23.03.15r., poniedziałek
tydzień 1., dzień 2.
(32. dzień cyklu @)
sen: 23: 7h 40min. – pobudka przed budzikiem (a wieczorem potreningowe gastro trwało)
płyny: woda
warzywa: w zrzucie, niewliczane
(Jajko z 10:40 i reszta z 12:30 kończone w późniejszych posiłkach.)
Ehemm, chyba trochę sporo wyszło.

NOGI
Obciążenie na maszynach w funtach.
1a. Wyciskanie suwnicy 4x15
110x15/130x15/150x15/17x13?
1b. Prostowanie nóg 4x15
30x15/40x15/50x7
1c. Uginanie nóg 4x15
6x15/50x15/x15/60x12 [1. seria to MCNPN ze sztangielkami 6kgx2, ale coś zwaliłam, bo czułam dyskomfort w plecach]
Cały obwód beznadziejnie (serio serio miałam już kończyć i wychodzić, zirytowałam się nieźle) – zapamiętany mniej więcej, bo zupełnie nie mogłam się połapać, 3 łączone po 4 serie to dla mnie za dużo do ogarnięcia. Kolejność 1b i 1c gdzieś tam zmieniona, bo zajęte, podobnie jak w przypadku tego MCNPN, czasem też nie było od razu po. Prostowania chyba zrobiłam w końcu 3 serie i chcę to wywalić/zastąpić czymś, bo bolą mnie przy tym kolana – wewnętrzne części.
________________________________________________________________________________________________
2a. Wypady 4x15
4x15/6x15/6x?/8x15
2b. Przysiad 4x10
8x15/10x12/x12/x12 [goblet, bo było zajęte – mogę go zostawić??; niechcący zakres źle]
________________________________________________________________________________________________
3a. Wypady chodzone 4x15
ccx15/3x15/4x15/6x15
3b. RDL 4x10
25x10/30x10/35x10/40x10 [właściwie chyba zrobiłam MCNPN, nie potrafię załapać RDL-a; przy 40 już mi chwyt puszczał...]
Ha, tu już się zaczęło robić przyjemnie Tzn. tak masochistycznie, bo tyra nieźle, ale chodzone wykroki są super i to chyba będzie mój ulubiony zestaw.
________________________________________________________________________________________________
4a. Wypad w tył 4x15
ccx15/3x15
4b. Wejście na stopień 4x15
ccx15/3x15 [ławka jest za wysoka (i się chwieje), step za niski – na co mogę to zamienić?]
________________________________________________________________________________________________
Dawno się tak nie spociłam, uff. Twarz oczywiście czerwona jak burak i bardzo rozpalona.
Ostatni obwód do połowy, bo z rozgrzewką było już 1,5h. Niby sporo dopiero ogarniałam, ale to i tak za długo. Mogę opuścić to prostowanie nóg? Kolana czuję przy jakichś ruchach do teraz. Ewentualnie jakoś połączyć 1a i 1c z 4a - wtedy też bez wejścia na podwyższenie, czy to nie pasuje?

Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-03-24 21:24:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
24.03.15r., wtorek
tydzień 1., dzień 3.
(33. dzień cyklu @; gdzieś już 2 dni temu pojawił się śluz)
sen: 00: 7h – masakra, długo zbierałam się z pójściem spać i obudziłam się standardowo przed budzikiem, rano to odczuwałam, strasznie chciało mi się spać
płyny: woda, woda z gotowania buraka
warzywa: w zrzucie, niewliczane
11:30 kończony godzinę później.
WPC zużywam (JBB, dzięki za pomysł/przepis na owsiane z białkiem :]).

Wczorajsze wykroki nieźle weszły w pupę

Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-03-27 16:56:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
25.03.15r., środa
tydzień 1., dzień 4.
(34. dzień cyklu @; śluz)
sen: przed 23: 8,5h – uff, w miarę się wyspałam
płyny: woda, woda z gotowania brokułów
Ogórki kwaszone z 15:30 zjedzone godzinę później.
Teraz widzę, że potreningowy posiłek ogromny wyszedł (nie dojadłam rano jajka + chciało mi się węgli, więc dołożyłam kaszę.) Resztka szynki przerzucona na jutro.

PLECY, KLATKA
1a. Ściąganie drążka górnego
25x13/20x15/25x15/30x13 [za wysoko zaczęłam, potem ok]
1b. Przyciąganie drążka dolnego do mostka
15x15/20x15/25x15/30x10 [jeszcze ogarniam technikę]
1c. Wiosło sztangielka jednorącz
3x15/4x15/6x15/x15
1d. Wznosy z opadu
10/10/10/10 [bolały mnie plecy w dolnym odcinku przy tym ćwiczeniu, kończyłam jak już dotkliwie to odczuwałam – na co mogę to zamienić?] w 3. serii 1a., 1c. 1b., 1d., a w 4. serii 1a., 1c., 1d., 1b.
________________________________________________________________________________________________
2a. Wyciskanie na płaskiej na klatkę
20x15/22.5x15/25x10/27.5x17
2b. Wyciskanie sztangielek na skosie
3x15/4x15/6x15/8x17 [potem się ogarnęłam, że wzięłam za mały skos, bo tylko na pierwszy stopień, a powinno chyba być więcej – 45stopni czy jeszcze więcej?]
2c. Rozpiętki na poziomej
3x15/4x15/6x15/x15?13?
________________________________________________________________________________________________
Zaczęłam asekuracyjnie z ciężarami, powoli się wdrażam.
Ogólnie już wszystkie 3 zestawy były i ten na barki i ramiona jest super, nogi zdecydowanie wolę robić na większych ciężarach i poza tym, tak jak pisałam, muszę coś pozmieniać w 1. obwodzie i ewentualnie w ostatnim, a ten na plecy i klatkę też w miarę ok.
Nadal paliła mnie pupa, czułam też trochę dwugłowe.

26.03.15r., czwartek
tydzień 1., dzień 5.
(35. dzień cyklu @; śluz)
sen: przed 00: 7,5h
płyny: woda, woda z gotowania brokułów
Trochę słabo rozmieszczone posiłki.
Wieczorem już wydęcie totalne – oprócz brokułów podejrzewam odżywkę lub owsiane, sprawdzę może same płatki jak wykończę białko. Ewentualnie dodatkowo przedokresowy stan.

Po południu bolały mnie plecy w dolnym odcinku – pewnie po tych wznosach z opadu, także na pewno je zamienię.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
27.03.15r., piątek
tydzień 1., dzień 6.
(36. dzień cyklu @; śluz)
sen: 23.30: 9h
płyny: woda


28.03.15r., sobota
tydzień 1., dzień 7.
(37. dzień cyklu @; śluz; chyba w czwartek było najwięcej)
sen: po 23: 8,5h
płyny: woda

BARKI, RAMIONA 4x15
1a. Wznosy bokiem
1.25x15/2.5x15/3x15/x15 [nie dokładałam w ostatniej serii, bo z 4kg techniki bym raczej nie zachowała]
1.25x15/2.5x15/3x15/x15 [ha! wreszcie robię to poprawnie, ramiona idą jak trzeba; 3kg już mniej czułam, 1.25 i 2.5 bardzo dobrze]
1b. Wyciskanie na barki
4x15/5x15/6x12/x12
3x15/x15/4x15/5x13 [nie wiedziałam, że 3kg jest takie ciężkie ]
1c. Wznosy ramion przodem
1.25x15/2.5x15/3x15/4x11
1.25x15/2.5x15/3x15/x15
________________________________________________________________________________________________
2a. Uginanie ramion ze sztangą -> młotkowe ze sztangielkami – może tak być?
3x15/4x15/5x15/6x12
4x11?/3x15/x15/4x18? [zaczęłam rozgrzewkę sztangą łamaną i doszłam tylko do 12 powtórzeń, więc zamieniłam]
2b. Czachołamacz (wyciskanie francuskie leżąc) -> stojąc – może tak być czy lepiej leżąc?
6x15/8x15/10x12/x10
6x15/x15/x15/x17
________________________________________________________________________________________________
3a. Uginanie sztangielek w oparciu o ławkę – czy to jest po prostu uginanie siedząc na skosie? Tak mi google mówi...
4x15/5x15/6x10/x9
3x15/4x15/5x15/6x10
3b. Dipy na triceps 4x10
15/15/13/15 [dziwnie, może inne czasy przerw]
10/10/10/10
________________________________________________________________________________________________
4a. Uginanie ramion na wyciągu
12.5x15/15x15/17.5x13/20x8 [zdecydowanie nie lubię ćwiczyć ramion na maszynach, źle je czuję]
10x15/12.5x15/15x15/17.5x10
4b. Prostowanie ramion na wyciągu
17.5x15/20x15/22.5x15/25x15 [nadal jestem za zamianą]
20x15/17.5x15/20x15/22.5x15 [nadal zupełnie nie potrafię wyczuć tego ćwiczenia, ale przeczytałam, że angażuje wszystkie głowy tricepsa, także dobrze byłoby to robić – chyba, że na coś mogę zamienić?]
________________________________________________________________________________________________

Czy ten trening może wyglądać w ten sposób?:
1a. Wznosy bokiem
1b. Wyciskanie na barki
1c. Wznosy ramion przodem
2a. Uginanie ramion ze sztangą
2b. Czachołamacz -> Wyciskanie francuskie oburącz stojąc
3a. Uginanie sztangielek w oparciu o ławkę - to jest po prostu siedząc na ławce skośnej?
3b. Dipy na triceps 4x10->4xmax
I ewentualnie
4a. Uginanie ramion na wyciągu -> Uginanie młotkowe
4b. Prostowanie ramion na wyciągu -> jakieś inne ćwiczenie, bo tego zupełnie nie mogę wyczuć
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomocy + 15kg na hormonach

Następny temat

Do oceny

WHEY premium