[SPAM] Spam pocieszy ,spam rozbawi,spam Cię nigdy nie zostawi:-D

http://www.ceneo.pl/25782542? 

Yyy, co myślicie o ostatnim wpisie w temacie https://www.sfd.pl/Dieta_od_„dietetyka”_dla_kobiety_trenującej_siłowo-t1067418.html 

No jeżeli jako nabiał traktować też jajka to ok, ale dość sprzeczna teza z tym co jest praktykowane na forum ladies.

No właśnie :/ i że wafle to nic złego. Ile ludzi, tyle opinii

No ja jak czytałam to tez ostro się zastanawiałam ocb. Teraz jest wszędzie sprzecznych informacji i czasami człowiek już sama nie wie co jeść

Dla mnie sensowne jest jedzenie jak najmniej przetworzonych produktów i pilnowanie by posiłki były zbilansowane.

U mnie podobnie. do tego to po czym czuję sytość i nie wywołuje rewolucji trawiennych

No mnie się wydaje, że to 150g to jest dość optymalne (nie wliczając jajek). Miałam kiedyś moment, że chciałam jeść więcej białka, ale sięgnęłam właśnie po wszelkiego rodzaju serki wiejskie zamiast po mięso. Odczułam wtedy negatywny wpływ regularnie stosowanego nabiału w dużej ilości, m.in pogorszenia cery.

W Finalndii mam czas problem by znaleźć jogurt/śmietanę, które nie się lactose-free.

Mleka i tak nie piję, bo mam straszne wzdęcia.

Z tego powodu nigdy nie przepadałam za nabiałem i białym chlebem. Wyjątkiem był żółty ser.

Mi się wydaje, że odkąd jem mniej nabiału, mam mniejszy cellulit.