[SPAM] Żer metę hultaju, a będziesz piękny już w maju

ale co robilas dzis?

dzisiaj nie robiłam treningu, bo ciągle walcze z bólem po wczoraj, a teraz wieczorem jest najgorzej, bo sie przewracam takie mam skurcze... nie moge zgiąć podeszwowo stopy, stanąć na palcach, bo mnie momentalnie ścina i drę się z bólu jakby mnie coś opętało, przed chwilą zwijałam się na dywanie tak rwało

to to raczej nie jest normalne

no raczej nie

jeszcze dziwnie "czuje kolano" przy prostowaniu, za szybko sobie takie obciązenia treningowe narzuciłam, żeby 10km latać po twardym cały czas niemalże

dlatego chyba zrezygnuje z tych zawodów co będą w kwietniu, nie ma sensu iść "byle przebiec"

moze specjalista nie jestem, ale czy to moze zalezec od butow? Ja pamietam jak biegalem to mnie stopy bolaly w sensie podeszwy, potem kupilem se dopasowane asicsy i stopy nie bolaly

buty mam dobre, asicsy porządne, stopy mnie nie bolą

spoko, ja wiem od czego, jak mówiłam, mój pośpiech

trzeba zrobic chyba drugie podejscie do twierdzy :D

ok, ja tam tylko reakreacyjnie biegalem do redukcji , to nie wiem co to znaczy porzadny wycisk jezeli chodzi o biegi :D

ja kiedyś w klubie kilka miechów biegałam, to trener mi taki wciry dawał, że już niemal rzygi leciały po wbiegnięciu na metę

przede metą się jakoś powstrzymywałam, byle tempo utrzymać

czesiek vs. twierdza round 2